Piorun znów uderzył w Tatry. Ponad 450 osób zostało uwięzionych na Kasprowym Wierchu
Akcja ratownicza trwała całą noc
Pogoda wciąż nie jest łaskawa dla turystów, którzy odpoczywają w Tatrach. Kilka dni temu przez nagłą burzę na Giewoncie, zginęły 4 osoby, a ponad 100 było rannych. Z kolei wczoraj przez uderzenie pioruna na długi czas została zablokowana kolejka przywożąca i zwożąca ludzi na Kasprowy Wierch. Setki osób utknęły na szczycie.
Burza na Kasprowym Wierchu. Awaria kolejki linowej – szczegóły
Pogoda w Tatrach jest bardzo zmienna, ale turyści mimo wszystko są żądni chodzenia po kolejnych, wysoko położonych szlakach turystycznych. Ma to swoje konsekwencje. Wczoraj wieczorem w wyniku uderzenia pioruna w Kasprowy Wierch, awarii uległa kolejka linowa, którą turyści dostają się na szczyt. Ponad 450 osób zostało uwięzionych na górze. Niektórzy nawet przez całą noc.
Polskie Koleje Linowe poinformowały, że ratownicy uruchomili awaryjny tryb zasilania kolejki, który działa dzięki silnikowi spalinowemu. Dzięki temu grupa po grupie, powoli mogły opuszczać Kasprowy Wierch. Ewakuacja turystów trwała aż do piątej rano, ponieważ awaryjny tryb pracy kolejki działa około 3,5 raza wolnej, niż normalny.
Na szczęście, w wyniku rażenia pioruna nikt tym razem nie ucierpiał. Meteorolodzy przestrzegają jednak przed wyruszaniem w góry. Prognozy dotyczące burz są bowiem bardzo niestabilne, ale w każdej występuje ryzyko wystąpienia opadów z towarzyszącymi im błyskawicami.