Anna Popek powierzyła życie uczuciowe Bogu: „Jak Maryja mi nie pomoże…”
Dziennikarka w końcu poczuła ulgę
Anna Popek jest bardzo wierzącą osobą. Prezenterka TVP regularnie odwiedza Jasną Górę, gdzie powierza swoje osobiste sprawy przed obrazem Matki Boskiej. W ostatnim czasie przyznała, że zawierzyła swoje sprawy uczuciowe Bogu. Od tamtego momentu czuje się znacznie lepiej. Niestety, życie Anny Popek nie zawsze było usłane różami…
Życie prywatne Anny Popek
Anna Popek jest polską dziennikarką TVP. Gwiazda stacji jednak nieczęsto ujawnia szczegóły ze swojego życia prywatnego, choć to w przeszłości było ono bardzo bujne. Prezenterka ma za sobą kilka relacji z mężczyznami. W 2011 rozwiodła się ze swoim mężem po 16 latach związku. Później w jej życiu zagościło jeszcze kilku partnerów.
Gwiazda TVP, prywatnie mama dwóch córek Oliwii i Małgorzaty, przez jakiś czas związana była z Konradem Komornickim, później weszła w związek z 11 lat młodszym od siebie fotografem Tomaszem Krupą, z którym chętnie pokazywała się na salonach. Po czasie jednak i to uczucie wygasło, a wydarzenia z przeszłości sprawiły, że Anna Popek zdecydowała się powierzyć swoje sprawy osobiste Matce Bożej.
Czytaj także: Była "twarzą TVP", po latach wróciła na ekrany. Tak dziś wygląda Jolanta Fajkowska
Anna Popek modli się do Matki Boskiej: „Poczułam spokój i ulgę”
Anna Popek powierzyła swoje sprawy osobiste Matce Boskiej po tym, jak rozpadło się jej małżeństwo. Za radą koleżanki pojechała do Częstochowy, to odmieniło całe życie prezenterki. Od tamtego czasu regularnie składa wizyty na Jasnej Górze i chętnie uczestniczy w sierpniowych pielgrzymkach. Natomiast po rozstaniu z ostatnim partnerem Anna Popek poprosiła Matkę Boską o radę w związku ze swoim życiem uczuciowym. To była ostatnia nadzieja prezenterki.
„Stwierdziłam, że jak Maryja mi nie pomoże, to chyba już nikt tego nie zrobi” - wyznała w rozmowie z „Dobrym Tygodniem”.
Wizyta w sanktuarium maryjnym zainspirowała Annę Popek do przewartościowania swojego życia. Dziennikarka postanowiła nie angażować się w kolejne związki, które kończyły się często bolesnym rozczarowaniem. „Poczułam spokój i ulgę” - podkreśliła szczęśliwa. Teraz planuje skupić się wyłącznie na ukochanych córkach.
Źródło: Plejada.pl
Sprawdź również: Iwona Schymalla była największą gwiazdą TVP. Gdy odeszła, dostawała pogróżki...