Reklama

Wyjątkowo udane życie zawodowe od lat łączy z tym prywatnym. Jest w szczęśliwym związku z Jakubem Wonsem, a także spełnia się jako mama dwójki pociech. Anna Mucha doskonale wie, jak ważne w wychowaniu dzieci jest nienarzucanie im rodzicielskiej woli — sama bowiem przeżyła to w młodości. Oczekiwano od niej, że gdy dorośnie, pójdzie w ślady ojca... Z kolei ich relacje długo pozostawiały wiele do życzenia.

Reklama

Młodość Anny Muchy. Aktorka miała pójść w ślady ojca

Jej wczesne lata upłynęły pod znakiem rozpadu rodziny — miała zaledwie trzy lata, gdy jej rodzice stwierdzili, że wspólne życie nie jest im pisane. Ojciec opuścił kraj w poszukiwaniu szczęścia za granicą, a 3-letnia Anna pozostała pod opieką mamy i babci. Choć dorastała w kochającej rodzinie, musiało minąć wiele lat, nim przepracowała w sobie rozpad małżeństwa rodziców. Dziś ma do tego zupełnie inne podejście.

CZYTAJ TAKŻE: Szkolna miłość Katarzyny i Piotra Dowborów. Dlaczego ich uczucie nie przetrwało próby czasu?

"Stałam się gorącą zwolenniczką rozwodu moich rodziców. Dzięki niemu nie zostały zgliszcza, lecz fajne wspomnienia. To był związek z krótkim stażem, więc nie miały miejsca żenujące historie w stylu podziału majątku. Jak na studenckie małżeństwo przystało, rodzice podzielili się tylko książkami. Ojciec zabrał ze sobą »Ekonomię państw socjalistycznych«, a matka »Manifest« Marksa i Engelsa" — przyznała w rozmowie z Playboyem.

Anna Mucha z mamą, pokaz Moda Italiana, 25.10.2003

Konrad Korgul / Studio69 / Forum

Miała dziewięć lat, gdy zadebiutowała na wielkim ekranie w filmie "Korczak". Choć uczęszczała już na zajęcia teatralne, nie planowała obrać kariery aktorskiej tak wcześnie — na przesłuchaniu pojawiła się, aby wspierać przyjaciela. Jednak osoba z ekipy produkcyjnej dostrzegła w niej potencjał, i tym sposobem Anna Mucha dostała rolę Sabinki. Dziś jest jedną z najpopularniejszych polskich aktorek — lecz mało brakowało, a życie Anny Muchy potoczyłoby się zupełnie inaczej. Jej przyszłość była niemalże zaplanowana przez rodzinę. Spodziewano się, że pójdzie w ślady ojca, który obrał ścieżkę prawniczą.

ZOBACZ TAKŻE: Tak wygląda 28-letnia córka Huberta Urbańskiego! To prawdziwa piękność

"Od zawsze była w rodzinie idea, że będę prawnikiem. Ja też tak myślałam. Pamiętam, jak podczas którejś Wigilii babcia wzięła mnie na bok i powiedziała: »Aneczko, jesteśmy z ciebie tacy dumni, że pójdziesz w ślady taty i będziesz prawnikiem«. A ja już wtedy wiedziałam, że nim nie będę, że nie ma takiej opcji. Nieomal udusiłam się opłatkiem" — wspominała gwiazda w rozmowie z magazynem VIVA!.

Anna Mucha — jakie ma relacje z ojcem?

Aktorka nie ukrywa, że jej ojciec należał raczej do tych z gatunku nieobecnych. Po tym, jak Krzysztof Mucha rozwiódł się z żoną i wyjechał z Polski do Indii "mając dwa dolary w kieszeni" [cyt. Plejada], jego stosunki z córką również uległy rozluźnieniu. Mężczyzna rzadko pojawiał się w Polsce, ich kontakt opierał się głównie o wysyłanie pocztówek. "Tata wyjechał na Daleki Wschód, i przez długi czas dostawałam od niego tylko kartki z egzotycznych krajów" — przyznała w rozmowie z teleshow.wp.pl.

Przełom nastąpił, gdy Anna Mucha skończyła osiemnaście lat. Ojciec sprawił jej wyjątkowy prezent w postaci wycieczki do Azji. Wspólna podróż zbliżyła ich do siebie i pomogła naprawić nadszarpnięte zaufanie oraz trudne relacje z przeszłości.

SPRAWDŹ RÓWNIEŻ: Tragiczny wypadek syna, 15 lat małżeństwa i trudne relacje z ojcem. Tak Robert Motyka mówi o swojej rodzinie

Reklama

"Na 18. urodziny wybraliśmy się tam razem. To było odważne z jego strony, bo wcześniej raczej nie istniał w moim życiu. Tam się zaprzyjaźniliśmy", dodała w tym samym wywiadzie. To właśnie wtedy Krzysztof Mucha zaraził córkę pasją do podróży. Dziś aktorka chętnie spędza czas za granicą, gdy tylko pozwala jej na to luźniejszy grafik. Najbardziej jednak docenia te wyjazdy, w których towarzyszyć mogą jej pociechy!

Reklama
Reklama
Reklama