Kinga Rusin kontra Agnieszka Woźniak-Starak. Gwiazdy TVN konkurują w prowadzieniu podróżniczego show
1 z 11
Agnieszka Szulim i Kinga Rusin to z pewnością dwa największe nazwiska stacji TVN. Obie piękne, lubiane przez widzów, słynące z perfekcyjnych stylizacji oraz z silną pozycją na rynku mediów. Co je łączy, a co dzieli? Co jednej dało „Azja Express”, co drugiej „Agent - Gwiazdy”? Sprawdź!
Polecamy też: Hanna Lis: "Po powrocie z Azji z Łukaszem wpadliśmy w psychiczny dołek. Nikt nie był w stanie zrozumieć naszej tęsknoty"
Te dwa formaty są z pewnością jednymi z najgłośniejszych i najczęściej komentowanych w historii telewizji ostatnich lat. O „Azja Express” mówi się nawet, że to najdroższy program, jaki kiedykolwiek został w Polsce wyprodukowany. Informacje te zdaje się potwierdzać fakt, że to międzynarodowa koprodukcja polsko-belgijsko-holenderska, gaże w niej przyprawiały o zawrót głowy, zaś samo przebycie Wietnamu, Kambodży, Laosu i Tajlandii wymagało niemałych nakładów finansowych. Główna nagroda w programie to 100 000 złotych.
„Agent” został z kolei reaktywowany po 14 latach, jednak na zmienionych zasadach. Już nie zwyczajni ludzie, a celebryci stanęli w szranki ze sobą, aby walczyć o główną nagrodę z puli prawie 150 000 złotych. Pierwszą edycję wygrał Antoni Królikowski, zaś tytułowym agentem okazał się Hubert Urbański.
Co oba formaty dały prowadzącym je prezenterkom? Czy tylko potwierdziły ich pozycję na rynku? A może którejś z nich zaszkodziły? Sprawdźcie!
Polecamy też: Argentyna to jeszcze nic. Zobaczcie, co się działo, gdy Kinga Rusin pojechała z „Agentem” do Afryki
2 z 11
Kinga Rusin była uważana w pierwszej edycji reaktywowanego „Agenta” za osobę wyniosłą, która nie integruje się z uczestnikami. Jednak szybko okazało się, że takie były po prostu zasady programu. Nie mogła dać po sobie poznać żadnych emocji. Sama zresztą nie wiedziała, kto jest tytułowym agentem.
Tak mówiła o tym w wywiadzie dla VIVY!
– Jestem w tej grze obserwatorem i rozgrywającym. Muszę wszystkim uważnie się przyglądać, ale zasady realizacji programu nie pozwalają mi się zbytnio zbliżyć do uczestników. Nie może paść nawet cień podejrzenia o sprzyjanie komukolwiek. Dlatego producenci bardzo pilnowali, żebyśmy po zejściu z planu byli od siebie oddzieleni. Uczestnicy fantastycznie weszli w grę i swoje role. Do ostatniego odcinka nikt nie był pewien, która z gwiazd to agent, chociaż każdy z nas prowadził też swoje obserwacje poza planem - przekonywała.
Polecamy też: Hubert Urbański: „Nie jestem ani surowy, ani wysmażony”. Co mu pomogło zostać „Agentem”?
3 z 11
Agnieszka Szulim z kolei w „Azja Express” pokazała twarz osoby, która z jednej strony musiała być zdystansowana i postępować w zgodzie z regułami programu, z drugiej widać było, że nie są jej obojętne losy bohaterów, którzy odpadali, zdobywali amulety bądź radzili sobie nieco gorzej niż inni. Już przed emisją show w wywiadach prezenterka przekonywała, że to program, w którym najważniejsze są ludzkie emocje i nikt nie potrafi udawać od początku do końca.
Polecamy też: "Przeze mnie przegraliśmy na tych schodach". Małgorzata Rozenek-Majdan szczerze o udziale w "Azja Express"
4 z 11
Kinga Rusin z pewnością zyskała na „Agencie” mniej niż Agnieszka Szulim na „Azja Express”. Jednak faktem jest, że w obu formatach to uczestnicy byli najważniejsi i to oni dzięki udziałowi w show tchnęli drugie życie w swoje kariery. Format prowadzony przez prezenterkę „Dzień Dobry TVN” pokazał inną twarz Macademian Girl oraz Joanny Jabłczyńskiej, zaś jeśli chodzi o format prowadzony przez żonę Piotra Woźniaka-Staraka, pomógł bodaj wszystkim, najbardziej zaś Małgorzacie Rozenek i Radosławowi Majdanowi, Agnieszce Włodarczyk i Marii Konarowskiej oraz Michałowi Żurawskiemu i Ludwikowi Borkowskiemu.
Polecamy też: Na ekranie ostry zawodnik, w życiu rodzinny facet. Michał Żurawski zdradził nam, jaki jest naprawdę
5 z 11
Agnieszka Szulim na rzecz „Azja Express” zrezygnowała z prowadzenia innych programów, w tym „Stylowego Magazynu” na antenie TVN Style i „Na Językach” na głównej antenie TVN. Kinga Rusin natomiast niezmiennie pozostaje jedną z prowadzących „Dzień Dobry TVN”. W czasie powstawania kolejnych edycji jest po prostu zastępowana przez inne koleżanki ze stacji (obecnie jej partnerem jest Piotr Kraśko).
Polecamy też: "He is David Beckham. Me is Victoria Beckham. In Poland". 9 najlepszych cytatów z Azja Express
6 z 11
Każda edycja „Agenta Gwiazdy” kręcona jest w innym zakątku świata. W pierwszej gwiazdy wraz z Kingą Rusin wybrały się do RPA. Z kolei w drugiej wylecieli do Argentyny. Natomiast w przypadku „Azja Express”, jak wskazuje sama nazwa formatu, nadal eksplorowany będzie tylko jeden kontynent.
Polecamy też: "To nie była zabawa w biednych. W tym programie nie było żadnej ściemy". Hanna Lis odpowiada na krytykę "Azja Express"
7 z 11
„Agent” to format telewizyjny, który wcześniej był już emitowany w telewizji, na początku lat dwutysięcznych. Został reaktywowany po 14 latach nieobecności na antenie. Natomiast „Azja Express” to nowość w ramówce TVN. Format oparty jest na licencji holendersko-belgijskiej.
Polecamy też: Radosław Majdan zanim poznał Małgosię był prawdziwym romantykiem i wierzył w moc amuletów. A teraz?
8 z 11
Kinga Rusin przygodę z telewizją, podobnie jak Agnieszka Szulim, zaczynała od Telewizji Polskiej. Do TVN przeszła dopiero w 1997 r. Z „Dzień Dobry TVN” związała się natomiast, gdy tylko format powstał, czyli w 2005 r.
Agnieszka Szulim w Telewizji Polskiej pracowała aż do 2013 r. Gdy przeszła do TVN, prowadziła program „Na Językach” na głównym kanale oraz „Stylowy Magazyn” na TVN Style.
Polecamy też: Agnieszka Szulim: Chciałabym dać dziecko mężczyźnie, którego kocham, to będzie nasze wspólne dzieło
9 z 11
Oglądalność obu programów jest dosyć zbliżona. Pierwszy sezon nowej serii „Agenta” śledziło średnio 1 741 906 osób, zaś „Azja Express” po trzech pierwszych odcinkach gromadziła średnio 1,75 miliona widzów.
Jak zatem widać, program prowadzony przez Agnieszkę Szulim cieszy się nieco większą sympatią widzów niż ten, którego gospodynią jest Kinga Rusin.
Polecamy też: „36 godzin bez prysznica to naprawdę nie jest dramat”. Hanna Lis kontra wizerunek kobiety luksusowej
10 z 11
O drugim sezonie „Agenta Gwiazdy” wiadomo tylko tyle, że na pewno poprowadzi go Kinga Rusin. Póki co lista uczestników nie jest znana, choć wśród nich wymienia się m.in. Jarosława Kreta, Odetę Moro oraz Agnieszkę Rylik. Mówiło się również o udziale Katarzyny Figury, jednak koniec końców nie zdecydowała się ona opuścić Polski na tak długo, pozostawiając w kraju córki Koko i Kaszmir.
Polecamy też: „Jeszcze nigdy na tak długo nie opuściłam córek” - Kinga Rusin na egzotycznej wyprawie w Afryce
11 z 11
O drugiej edycji „Azja Express” wiadomo niewiele. Na 99% odbędzie się i będzie realizowana w Azji. Wśród potencjalnych uczestników, którzy zgłosili chęć udziału w niej, wymienia się m.in. Katarzynę Warnke i Piotra Stramowskiego, Natalię Siwiec i Mariusza Raduszewskiego czy też Małgorzatę Foremniak z córką. Jaka będzie obsada finalnie? To nie jest pewne. W roli prowadzącej widzowie na pewno zobaczą Agnieszkę Szulim.
Czy nowa edycja „Agenta Gwiazdy” przebije popularnością „Azja Express”? Przekonamy się już wiosną 2017 r.
Polecamy też: Od bardzo grzecznego chłopca do przystojnego macho. Tak zmieniał się Piotr Stramowski