Agnieszka Jaskółka zachwyciła rolą Angeli w Psach, a później zniknęła z mediów. Jak dziś wygląda jej życie?
Po rodzinnej tragedii aktorka wyjechała z kraju
Odkryła ją w trakcie wizyty w domu towarowym Lidia Popiel, ukochana Bogusława Lindy. Dzięki fotografiom, które wykonała, Władysław Pasikowski zaangażował Agnieszkę Jaskółkę do swojego kultowego dziś filmu „Psy”. Mimo świetnych recenzji niespodziewanie wyjechała z kraju za sprawą rodzinnej tragedii. W 2010 roku powróciła i wzięła udział w „Tańcu z gwiazdami”. A obecnie? Po filmowej Angeli Wenz słuch zaginął...
Agnieszka Jaskółka: rola w „Psach” przyniosła jej rozgłos
Jest postacią niezwykle fascynującą. Nie tylko dlatego, że co jakiś czas pojawia się i znika. Nie dlatego również, że w momencie największej sławy z dnia na dzień podjęła decyzję, by pójść zawodowo w zupełnie innym kierunku. W przypadku Agnieszki Jaskółki już data urodzin budzi ogromne zainteresowanie!
Według jednych źródeł miała przyjść na świat 22 maja 1978 roku. Jednak w wywiadach udzielanych przy okazji udziału w „Tańcu z gwiazdami” w 2010 roku twierdziła, że w chwili debiutu na dużym ekranie miała... 17 lat. To wskazywałoby, że na świat przyszła trzy lata wcześniej, w 1975 toku. I było zdecydowanie bardziej prawdopodobne, biorąc pod uwagę liczbę odważnych scen, w których wzięła udział. Trudno uwierzyć, by pozwolono w nich uczestniczyć 14-latce.
Agnieszka Jaskółka we wspomnieniach o dzieciństwie
„Wychowałam się na warszawskim Grochowie. Moje dzieciństwo było trochę takie dziadkowo-babciowe, ponieważ sporo czasu spędzałam w Rembertowie z dziadkami. Byłam szczęśliwym dzieckiem, do pewnego momentu...”, zwierzała się w wywiadzie dla Wirtualnej Polski.
Kultowa dziś produkcja Władysława Pasikowskiego była swoistą rewolucją w świecie kinematografii i wprowadziła nową jakość kina sensacyjnego nad Wisłą. Sprawiła również, że Bogusław Linda i Marek Kondrat stali się najbardziej pożądanymi aktorami w kraju. Objawieniem okazała się również debiutantka, która dostała się do filmu... przypadkiem.
Zdjęcie, które pokazano reżyserowi, wykonała młodziutkiej dziewczynie z warszawskiej Pragi Lidia Popiel. Wypatrzyła ją w domu towarowym, w którym ta pracowała jako hostessa. Gdy Władysław Pasikowski zobaczył podobiznę Agnieszki Jaskółki nie miał wątpliwości, że chce dać jej angaż do wyjątkowej kreacji kobiecej. I tak została zaproszona na casting, który ostatecznie wygrała. Wcieliła się w wychowankę domu dziecka Angelę Wenz, która najpierw jest kochanką Bogusława Lindy, później zaś w pewnym sensie zdradza go z najlepszym przyjacielem, czyli postacią odgrywaną przez Marka Kondrata.
Kreacją, którą stworzyła młodziutka, niezawodowa aktorka, była zachwycona zarówno publiczność, jak i krytycy. Dlatego też w trakcie 17. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni w 1992 przyznano jej nagrodę za najlepszą drugoplanową rolę kobiecą. Wydawało się, że będzie to początek jej wielkiej kariery. Podjęła jednak zaskakującą i ryzykowną decyzję. Wyjechała z kraju, by spełnić marzenie o... modelingu.
Zobacz też: Poznali się przypadkiem, mają dwie córki. Oto historia Grażyny Strachoty i Dariusza Szpakowskiego
Agnieszka Jaskółka i Bogusław Linda w filmie „Psy”
Agnieszka Jaskółka: rodzinny dramat, strata mamy
Niektórzy twierdzili, że stał za tym wstyd, związany z odegraniem tak wielu scen, w których eksponowała nagie ciało. To zdementowała stanowczo kilka lat później.
„Byłam bardzo młodą dziewczyną, ale starałam się podejść do aktorskiego zadania z profesjonalizmem i dojrzałością, jakiej wówczas ode mnie oczekiwano. Dostałam od życia ogromną szansę i nie chciałam jej zaprzepaścić. Cała ekipa na czele z reżyserem, Władysławem Pasikowskim, stworzyła mi komfortowe warunki pracy, które kiedyś naprawdę były rzadkością. Na przykład podczas kręcenia scen intymnych na planie mogły przebywać wyłącznie osoby, które faktycznie były niezbędne. Poza tym w scenie, gdzie leżę nago w wannie, tak naprawdę miałam na sobie cielistą bieliznę. Wtedy to wiedziałam i pamiętam do dziś, że na planie „Psów” spotkałam wspaniałych ludzi”, podkreśliła w rozmowie z dziennikarzami Wp.
Inni spekulowali, że przytłoczył ją sukces „Psów” i sława, która spadła na młodziutką, niedoświadczoną aktorkę z dnia na dzień. Jakie były prawdziwe powody? O wiele bardziej makabryczne. O nich opowiedziała dopiero po latach.
„Gdy miałam 17 lat, moja mama została zamordowana podczas napadu rabunkowego na nasz dom. Razem z siostrą byłyśmy załamane, popadłyśmy w depresję. Wyjazd za granicę był więc też formą ucieczki od rzeczywistości”, ujawniła w tygodniku „Takie jest życie”.
Do tragedii doszło właściwie przez nieszczęśliwy zbieg okoliczności. Przestępcy od dawna planowali rabunek. Okazja nadarzyła się, gdy usłyszeli, że cała rodzina wyjeżdża na Mazury. Swój plan mieli urzeczywistnić właśnie pod nieobecność domowników. Niestety, mama Agnieszki Jaskółki w ostatniej niemal chwili podjęła decyzję, że zostanie w mieszkaniu. Powód? Zachorowała chwilę przed rozpoczęciem urlopu. Niestety, to przypieczętowało jej tragiczny los...
„Złodzieje byli zaskoczeni jej obecnością, obserwowali nasz dom i myśleli, że nikogo nie ma. Mama na nieszczęście zobaczyła ich twarze. Mieszkaliśmy w apartamentowcu, mama była dyrektorem finansowym w dużej firmie, a pieniądze, jak wszyscy w tamtych czasach, trzymaliśmy w skarpetach”, zwierzała się Agnieszka Jaskółka.
I to właśnie śmierć mamy w dramatycznych okolicznościach popchnęła ją do podjęcia decyzji o wyjeździe do Paryża. Rozpoczęła w ten sposób karierę jako modelka. Praca pomogła jej przetrwać ten najgorszy w życiu moment. Ale i to życie dalekie było od sielanki...
Agnieszka Jaskółka: wyjazd do Paryża, modeling i powrót do Polski
Wszystko przez atmosferę, która panowała w branży. Była pełna negatywnych emocji. Poza tym młoda dziewczyna dostawała niedwuznaczne propozycje...
„Na własnej skórze doświadczyłam, co to znaczy zazdrość innych dziewczyn. Było podkradanie sobie rzeczy, rywalizacja i nieżyczliwe uwagi. Najgorsze są jednak tzw. stare dziadki, które na każdym kroku oferują ci pomoc. Dziewczyny, które wyjeżdżają jako nastolatki, często nie zdają sobie sprawy, co je czeka”, wspominała z goryczą w „Fakcie”.
Następnie wyjechała za ocean... z miłości, za ukochanym mężczyzną. Mieszkała i pracowała m.in. w San Francisco, Los Angeles i Chicago. W międzyczasie podjęła studia prawnicze, do których skłoniły ją życiowe doświadczenia. „Pomysł narodził się jeszcze w Paryżu, gdzie na każdym kroku byłam oszukiwana. Pracowałam i nie dostawałam za to pieniędzy. Już wtedy stwierdziłam, że znajomość prawa ułatwia życie”, wyjaśniała. Z powodzeniem studia ukończyła, dzięki czemu mogła zatrudnić się w kancelarii. W 2009 roku, już po powrocie do Polski, planowała wrócić na ekrany, jednak okazało się to znacznie trudniejsze, niż podejrzewała.
„Chciałabym jeszcze raz zagrać z Lindą, mimo że od wielu lat się z nim nie widziałam. Biorę lekcje aktorstwa u znanej w Polsce osoby. I choć przez ostatnie dwa lata zajmowałam się prawem, chcę znowu grać w filmach!”, deklarowała na łamach „Faktu”.
Najpierw otrzymała epizodyczną rolę w „Teraz albo nigdy!”, później zaś w „Weekendzie”, debiucie reżyserskim Cezarego Pazury (2010). W tym samym roku wzięła również udział w 12. edycji „Tańca z gwiazdami”. Partnerował jej Rafał Maserak. Niestety, odpadła już w drugim odcinku, na początku września 2010 roku, zajmując 13. miejsce. Choć miał być to jej wielki powrót do show-biznesu, nadzieje okazały się płonne. Kolejne propozycje nie nadchodziły...
Co jakiś czas przypominała o sobie, pojawiając się na salonach, m.in. wtedy, gdy była jednym z gości uroczystych urodzin Radosława Majdana. Dlaczego nie zagrała w „Psach 3. W imię zasad”? Podobno Władysław Pasikowski zwrócił się do niej z taką propozycją, jednak Agnieszka Jaskółka kategorycznie odmówiła. Być może wiedzie spokojne życie z dala od show-biznesu... Ostatecznie w rolę Andżeli wcieliła się Magdalena Wojnarowska.
Czytaj również: Historia miłości ze zdradami w tle. Dlaczego Ewa Wencel rozstała się ze swoim mężem?
Agnieszka Jaskółka w „Tańcu z gwiazdami” (również z Rafałem Maserakiem), 2010 rok
Agnieszka Jaskółka z ówczesnym partnerem, luty 2011
Agnieszka Jaskółka: jak dziś wygląda jej życie?
Za czasów udziału w show TVN, pokazywała się na salonach z tajemniczym mężczyzną. Był to podobno jej narzeczony. W wywiadach twierdziła, że „jest zaborczy, ale w pozytywnym tego słowa znaczeniu”. Według ostatnich informacji, 22 kwietnia 2017 roku poślubiła Marka Rachockiego.
Po raz ostatni pojawiła się publicznie sześć lat temu. W 2014 roku u boku Bogusława Lindy wzięła udział w gali Cyfrowej Rekonstrukcji filmu „Psy”. Od tamtej pory słuch po niej zaginął... Próżno również szukać jej profili w mediach społecznościowych.
Zobacz również: Kacper Kuszewski po odejściu z „M jak miłość” zmienił życie. Teraz wraca do serialu!
Tak Agnieszka Jaskółka wyglądała w kwietniu 2012 roku
A tak, gdy po raz ostatni pojawiła się publicznie, w maju 2014 roku: