Nawrócony Wojciech Modest Amaro wybudował przy domu kaplicę
Wszystko pokazał w programie Uwaga!
To niesamowite, jak bardzo Wojciech Modest Amaro zmienił ostatnio swoje życie. Gwiazda gastronomii porzuciła świat show-biznesu. Teraz Amaro skupia się na rodzinie, a wszystko to po nawróceniu na wiarę chrześcijańską. W programie Kulisy Sławy – Uwaga! stacji TVN pokazał nie tylko, jak mieszka, ale również, gdzie się modli. Obok swojego domu wybudował bowiem kapliczkę. Robi wrażenie!
Nawrócenie Wojciecha Modesta Amaro
Jeden z najbardziej znanych polskich restauratorów jakiś czas temu zaskoczył wszystkich. Przez wiele lat prowadził program Hell’s Kitchen i uczestniczył w wielu branżowych wydarzeniach. Niedawno jednak zniknął z mediów, a informacja o tym, dlaczego… zszokowała wszystkich. O swoim nawróceniu opowiedział w mediach dopiero jakiś czas temu.
Zostawiłem za sobą całkowicie swoje życie i staram się żyć „stylem Maryi” — mówił na Festiwalu Życia na Śląsku.
Po jego dwóch znakomitych restauracjach nie ma już śladu. Sprzedał nawet swój dom, a teraz jego głównym nurtem w życiu jest religia. Wiara stała się niezwykle ważna również dla pozostałych członków jego rodziny.
Pan posłał nas w miejsce zupełnie dla nas nieznane, powołał do rzeczy, których nigdy wcześniej nie robiliśmy. Jezus z rybaka zrobił pasterza. I z kucharza może zrobić kogo tylko chce — podkreślił w wystąpieniu i dodał: Najbardziej żałuję tego, że kuchnia i związany z nią sukces w pewnym momencie stały się dla mnie bożkiem.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Żona Wojciecha Amaro cierpiała na raka jelit. Doznała uzdrowienia podczas mszy: „Upadłam na ziemię”
Wojciech Modest Amaro wybudował obok domu kapliczkę
W programie Uwaga! Wojciech Modest Amaro pokazał jak obecnie mieszka. Wraz z ukochaną żoną Agnieszką znaleźli swoje miejsce na ziemi, a obok domu wybudowali kapliczkę, w której się modlą. Według opowieści pary, wiara w Boga powróciła u nich ze zdwojoną siłą po tym, kiedy Agnieszka zachorowała na nowotwór. Aktualny dom na wsi to ich prawdziwa oaza spokoju. Mogą być blisko Boga.
Poznanie relacji z Bogiem absolutnie żywej, poprzez Słowo i Eucharystię, zmieniło mnie jako człowieka w stosunku do drugiej osoby. Przestałem być egoistycznym, przestałem zapatrywać się tylko w obsesyjny perfekcjonizm mojej pracy. To naprawdę jest wielopłaszczyznowe uzdrowienie – mówił Amaro.
Amaro i jego żona w każdym tygodniu zapraszają na modlitwę wiernych z okolicznych miejsc. Wspólne chwile poświęcone Bogu umacniają ich wiarę.