W historii Priscilli Presley Elvis to tylko 14 lat. Jak wyglądało jej życie bez niego? Mówił do niej Cilla, Satynko, Skarbie, ale czy naprawdę ją kochał? Była u jego boku śliczną laleczką, sama zresztą mówiła, że jest żywą lalką Elvisa. Robił z nią, co chciał, a ona – zakochana i bezbronna wobec tego uczucia – spełniała każde jego oczekiwanie. Nawet w łóżku wyznaczył jej odpowiednią rolę. Krytyk dziennika „The Guardian” napisał, że była posłuszna aż do służalczości. Spędzili razem 14 lat, z czego sześć jako małżeństwo. Do dzisiaj Priscilla i Elvis Presley są legendarną para show-biznesu. Nadal ciekawią i inspirują.
Priscilla i Elvis Presley: prawdziwa historia
9 lutego do kin wejdzie film Sofii Coppoli „Priscilla” (dystrybutorem jest Best Film). Na pewno będzie porównywany z „Elvisem” Baza Luhrmanna, który teraz można obejrzeć na Netflixie. Króla zagrał tam Austin Butler. Priscillą Presley była Olivia DeJonge. W filmie Sofii Coppoli Priscillę gra mało znana w Polsce, 25-letnia Cailee Spaeny, a Elvisa modny dzisiaj aktor Jacob Elordi. Obie pary aktorów będą pewnie porównywane, chociaż film Sofii Coppoli jest inny od swojego poprzednika. Bardziej kameralny, ktoś napisał o nim nawet jako o klaustrofobicznym dramacie małżeńskim. Priscilla, która zawsze była na drugim planie, w filmie Sofii Coppoli jest bohaterką zdarzeń, to jej oczami oglądamy słynny związek. Można go zapisać do nurtu herstory, w którym historia opowiadana jest z perspektywy kobiet.
Zobacz też: Make-up w stylu Priscilli Presley podbija TikToka!
Ucieczka ze złotej klatki
Czy Priscilla i Elvis byli szczęśliwi? Ich relacja jest ciekawa, bo niełatwo ją zdefiniować. Ona jest zakochana albo zapatrzona w swojego idola. Ale on? Trzyma ją w swojej posiadłości, w Graceland, jak piękny przedmiot, nie chce jej wypuścić z rąk, a jednocześnie zdradza ją na potęgę. I jeszcze chce, żeby to akceptowała! Obsypuje ją prezentami, ale żąda, żeby była taka, jak on ją sobie wyobraża. Tak się czesała, malowała, zachowywała. Priscilla Presley mówiła, że mimo rozwodu Elvis pozostał miłością jej życia. Dlaczego w takim razie, po sześciu latach małżeństwa, w 1973 roku uciekła z Graceland?
W rozmowach Priscilla Presley opowiadała, że nie odeszła od męża dlatego, że go nie kochała. Odeszła, bo chciała „doświadczyć świata i poznać go”. Marzyła, by uciec ze złotej klatki. We wspomnieniach „Elvis and Me”, na podstawie których Sofia Coppola zrobiła swój film, napisała o rozstaniu z Presleyem: „To nie tak, że straciłeś mnie na rzecz innego mężczyzny, ale straciłeś mnie na rzecz mojego własnego życia. Po raz pierwszy odnajduję siebie”. Po ślubie zrozumiała, że lepiej nie będzie. Że Elvis nie nadaje się do małżeństwa. „Po prostu nie był materiałem na męża. Nie potrafił być wierny”, wyznała. Gdy wyjeżdżała przez bramę Graceland, miała 27 lat. Była młodą kobietą i miała życie przed sobą.
Priscilla Beaulieu, 1960 r.
Na podbój świata
Jak odnalazła się w tym „własnym życiu”? Po rozwodzie Priscilla przeniosła się z Graceland do posiadłości w Beverly Hills w Los Angeles. Niczego jej nie brakowało. Podczas rozwodu dostała blisko dwa miliony dolarów plus osiem tysięcy dolarów miesięcznie, które miała płacone do 1983 roku. Marzyła o pracy, ale Elvis na to nie pozwalał, uważał, że jej miejsce jest w domu. Po rozwodzie razem z zaprzyjaźnioną stylistką otworzyła w Los Angeles butik Bis & Beau. Do dziś stylem Priscilli Presley z lat 70. inspirują się gwiazdy.
Butik stał się znany w Hollywood, zareklamował go zresztą sam Elvis. Odwiedzały go gwiazdy tamtych czasów: Cher, Liza Minnelli, Barbra Streisand czy Natalie Wood. Priscilla zamknęła biznes po trzech latach, w 1976 roku, tuż przed śmiercią Elvisa. Stała się ikoną mody, choć jej styl nie wszystkim się podobał. Charakterystyczna fryzura, mocny makijaż, bo Elvis lubił mocno pomalowane kobiety, eleganckie sukienki albo garsonki. Potem eksperymentowała, farbowała włosy na rudo, na blond.
Marzyła, żeby być aktorką, i okazała się w tym zawodzie całkiem niezła. Zagrała w znanym serialu „Dallas”. Do historii przeszła jako ukochana Franka Drebina, czyli genialnego Leslie Nielsena w trylogii „Naga broń”. Była kompletnie z innego świata niż komedie braci Zucker i dobrze potrafiła to ograć. Występowała też w telewizji, między innymi w lifestyle’owym programie „Home & Family”. W Hollywood była jednak postrzegana raczej jako celebrytka niż gwiazda filmowa.
Elvis Presley, Priscilla Presley, ich mała córeczka, Lisa Marie Presley
Priscilla Presley: romans z Mikiem Stone'em
Dojrzewała u boku człowieka niezwykłego, ale też bardzo trudnego. „Z biegiem lat stał się moim ojcem, mężem i prawie Bogiem”, pisała w „Elvis and Me”. Niełatwo wyzwolić się spod takiej dominacji. Odchodziła od niego z poczuciem, że nie jest niczego warta, że przestała być atrakcyjna. Po urodzeniu ich jedynego dziecka, córki Lisy Marie, Elvis oddalił się od żony. Wśród wielu absurdalnych zasad, które miał, była i taka, że nie sypia z kobietami, które urodziły dziecko. Zaczęli z Priscillą prowadzić osobne życie i zdradzać się nawzajem.
Priscilla jeszcze przed rozwodem romansowała z karateką Mikiem Stone’em. Był znany w Los Angeles, bił się na ringu z Chuckiem Norrisem i Bruce’em Lee. Miał w Los Angeles znaną szkołę karate. Z Priscillą spotkali się po raz pierwszy w 1972 roku na Hawajach, gdzie przyjechała z Elvisem obejrzeć sztuki walki. Stone wspominał, że gdy byli już parą, ludzie podchodzili do nich, rozpoznając w Mike’u gwiazdę karate. Na Priscillę patrzyli jak na piękną dziewczynę u jego boku. Irytowało ją to, chciała być znana nie tylko z tego, z kim była. Z Mikiem Stone’em rozstała się w 1975 roku, podobno dlatego, że opowiedział w magazynie „Globe” o ich związku. Uznała to, słusznie, za zdradę.
Kochankowie Priscilli
Po rozwodzie z Elvisem chciała za wszelką cenę udowodnić, że może mieć każdego mężczyznę. Desperacko pragnęła miłości i normalnego związku. W latach 70. zakochała się bez pamięci w prawniku Robercie Kardashianie, przyszłym ojcu Kardashianek. To on bronił O.J. Simpsona w najgłośniejszej sprawie w Ameryce lat 90. Pragnął ożenić się z Priscillą i mieć z nią dzieci. Uwielbiał ją. Ale i ten związek się nie udał, bo ona czuła się w nim gospodynią domową, co ją złościło. Tym bardziej że Rob czekał, że będzie robiła mu kolacje, a ona nie umiała gotować. Gdy po pierwszej próbie, a zrobiła szparagi, nie poprosił ją o to więcej, wpadła w kompleksy. Poza tym on nie mógł znieść ciągłych telefonów Elvisa, który dzwonił pod pozorem omówienia spraw córki, Lisy Marie.
Blisko sześć lat spędziła z modelem i aktorem Michaelem Edwardsem. To był skandalizujący romans, krążyły plotki, że Michael podrywa nastoletnią Lisę Marie, która go nie znosiła i nazywała „chorym”.
Związek Priscilli z Elvisem wcale nie był najdłuższy w jej życiu. Z producentem Marco Garibaldim byli parą 20 lat. Urodziła w tym związku swoje drugie dziecko, syna Navarone, dzisiaj muzyka. W 2006 roku rozstali się, choć wydawało się, że jednak się pobiorą. Lista kochanków byłej pani Presley jest długa, mówiło się o jej romansie z Richardem Gere’em i Julio Iglesiasem. Na pewno była z producentem amerykańskiego „Idola”, Nigelem Lythgoem, i słynnym brytyjskim piosenkarzem Tomem Jonesem. Nigdy jednak nie wyszła za mąż, choć szybko została wdową – Elvis zmarł w 1977 roku w wieku zaledwie 42 lat.
Priscilla była o 10 lat młodsza. Kardashianowi mówiła, że nie może wyjść za mąż, dopóki żyje Elvis. Nie mogła mu tego zrobić. Ale po latach nie zmieniła zdania. Może odpowiadał jej status wiecznej wdowy po królu Elvisie Presleyu. A może, jak sama mówiła, nikt się z nim nie równał.
Zobacz także: "Była pomniejszą postacią w historii życia Elvisa". Sofia Coppola o wspomnieniach bohaterki filmu Priscilla
Priscilla Presley i Marco Garibaldi, 2000 r.
Priscilla Presley: tak potoczyło się życie jej dzieci
Dziewczynka, która wchodziła jak w bajkę w związek z Elvisem, nie miała po latach szczęśliwego życia rodzinnego. Przeciwnie. Priscilla przeżyła wielkie tragedie. Jej dzieci, Lisa Marie i syn Navarone, miały problemy z narkotykami, alkoholem, lekami. Navarone tak się uzależnił od środków przeciwbólowych, że brał je co godzinę i nazywał bestiami. Lisa Marie miała wszystko – urodę, majątek, powodzenie. A jednak nie umiała ułożyć sobie życia. Jej drugim mężem był Michael Jackson, któremu Priscilla nie ufała. Uważała, że przeżywa on fantazję pod tytułem „ślub z córką Elvisa Presleya”. Lisa Marie powtórzyła w jakiś sposób historię matki. Priscilla siedziała sama w pustym Graceland. Lisa Marie pozostała samotna w posiadłości Neverland, Michael Jackson nie pokazywał jej się na oczy. Byli jedną z najgłośniejszych i najsmutniejszych par lat 90.
Potem Lisa wyszła za Nicolasa Cage’a, który też kochał Elvisa Presleya. Była z nim cztery miesiące. Nie pora tu opisywać życia Lisy Marie. Gdy zmarła w styczniu ubiegłego roku, miała 54 lata. Odeszła nagle, po zatrzymaniu krążenia, podobno było to powikłanie po operacji odchudzającej. Priscilla Presley powiedziała rok później w magazynie „People”, że śmierć córki jest dla niej nie do uwierzenia i nie może się z tym pogodzić. Niedługo przed śmiercią Lisy były razem na Złotych Globach, trzymały kciuki za nagrodę dla Austina Butlera, który zagrał w „Elvisie”. Przytuliły się.
W słoneczne dni lata 2020 roku razem przeżyły straszną tragedię, jaką była samobójcza śmierć wnuka Priscilli i ukochanego syna Lisy – Benjamina Keough. Benjamin miał jedynie 27 lat, był uzależniony od kokainy, cierpiał na depresję. Nie była to jego pierwsza próba samobójcza. Zastrzelił się w posiadłości swojej matki. „To było nie do zniesienia. Straciłam matkę, straciłam wnuka i straciłam córkę”, powiedziała Priscilla. „To tak, jakby odebrano ci dużą część życia”.
Priscilla wraca
Trzeba pamiętać, że to Priscilla uratowała Graceland. Ogromna posiadłość szybko zaczęła popadać w długi. Pięć lat po śmierci Elvisa, w 1982 roku Priscilla podjęła decyzję, by otworzyć rezydencję Króla dla turystów. Długi zwróciły się w kilka miesięcy, Graceland odwiedza ponad 600 tysięcy ludzi rocznie, jest to drugie po Białym Domu najchętniej odwiedzane miejsce w Ameryce. Dzisiaj Priscilla Presley jest blisko ze swoją wnuczką, aktorką Riley Keough zwaną Riri. Obie dbają, by rodzina trzymała się razem.
Praca nad filmem, którą Priscilla zaczęła z Sofią Coppolą w lockdownie w 2020 roku, przyszła w dobrym momencie. Wdowa po Elvisie Presleyu miała wtedy trudny czas. To ona wyciągnęła z szuflady swój pamiętnik i zaprosiła do współpracy znaną reżyserkę. Znowu trafiła w dziesiątkę, bo film jest wielkim come backiem 78-letniej Priscilli, pisze dzisiaj o niej cały świat.
W czasie pracy nad filmem nie obyło się bez konfliktów. Protestowała Lisa Marie, która nie mogła pogodzić się z obrazem swojego ojca w tym filmie. Napisała do Sofii Coppoli list, w którym prosiła ją o przemyślenie tego, jak przedstawia Elvisa, tłumaczyła, że w tym filmie nie rozpoznaje swojego ojca. „Widzę twoją szokująco mściwą i pogardliwą perspektywę i nie rozumiem, dlaczego?”, pisała Lisa Marie. Priscilla Presley przyjęła film ze wzruszeniem. Ocierała łzy, gdy widziała go po raz pierwszy. Była dumna, gdy obraz został przyjęty z owacją na festiwalu filmowym w Wenecji. Udzielała porad aktorce Cailee Spaeny, jak ma ją grać. Wreszcie poczuła się królową.
Czytaj też: Gra w filmach u boku sław Hollywood. Teraz polska aktorka pojawiła się w najnowszej produkcji Sofii Coppoli
Tekst AGNIESZKA DAJBOR
„Priscilla” w reż. Sofii Coppoli wchodzi do kin 9 lutego. Dystrybutorem jest Best Film.
Priscilla Presley, przy butiku "Bis & Beau" w Beverly Hills
