Reklama

Gdy brała udział w drugiej edycji „The Voice Kids” i wygrywała Eurowizję Junior w 2019 roku, nikt nie wiedział, że w dzieciństwie przechodziła osobisty dramat. Rodzice Viki Gabor nie chcieli, by jej historia miała wpływ na sukcesy córki. Miała bronić się talentem oraz wokalnymi umiejętnościami. O tym, czego doświadczyli, opowiedzieli dopiero w filmie dokumentalnym o życiu 16-latki...

Reklama

Viki Gabor: zachwyciła w The Voice Kids, wygrała Eurowizję Junior w Gliwicach

Przyszła na świat 10 lipca 2007 roku w Hamburgu. Później wraz z rodzicami i starszą o cztery lata siostrą Melisą przeprowadziła się do Polski, następnie wyemigrowali do Wielkiej Brytanii. Ostatecznie zdecydowali się na powrót do ojczyzny.

O jej talencie szersze grono odbiorców usłyszało w 2019 roku, gdy wyemitowano drugą polską edycję „The Voice Kids”. Na przesłuchaniach w ciemno brawurowo wykonała wielki przebój Katy Perry „Roar”. Trafiła do drużyny Tomsona i Barona z grupy Afromental. Jak burza przechodziła przez kolejne etapy, ostatecznie dotarła do finału widowiska, w którym zajęła znakomite drugie miejsce. We wrześniu tamtego roku pojawiła się w „Szansie na sukces”, która miała za zadanie wyłonić osobę reprezentującą Polskę na Eurowizji Junior, która po wygranej Roksany Węgiel rok wcześniej odbywała się wówczas w Gliwicach.

W finale nie miała sobie równych. Przebój „Superhero” sprawił, że nie tylko otrzymała prawo do wystąpienia na tej prestiżowej scenie, lecz także ostatecznie zwyciężyła 17. edycję Konkursu Piosenki Eurowizji dla Dzieci, zdobywającą imponującą sumę 278 punktów. Stało się jasne, że Viki Gabor to nowa, wschodząca gwiazda polskiej sceny... Otworzyły się przed nią drzwi wielkiej kariery.

Od tamtej pory wydaje kolejne single, w zeszłym roku premierę miał jej drugi album studyjny, zatytułowany „ID”. Z powodzeniem również koncertuje. Jak udaje jej się godzić życie na estradzie z edukacją? Nie jest to łatwe, ale wielkim wsparciem są rodzice, którzy pilnują, by córka uczyła się pilnie i przystępowała do niezbędnych egzaminów i testów.

W kwietniu 2023 roku Telewizja Polska wyemitowała film dokumentalny „Viki Gabor: Mój świat”, w którym przybliżono kulisy życia młodej wokalistki. Okazało się, że w dzieciństwie jej rodzice przechodzili prawdziwy dramat... Słowa lekarzy zabrzmiały dla nich jak wyrok.

Czytaj także: To dzięki nim pokochała muzykę. Kim są rodzice Viki Gabor? Z córką łączy ich wyjątkowa więź

Thomas Hanses (EBU)

Viki Gabor ze statuetką: tuż po wygranej w Eurowizji Junior, listopad 2019 roku

Viki Gabor mogła nie słyszeć. Lekarze nie dawali jej szans

W dokumencie mogliśmy poznać nie tylko kulisy spektakularnej kariery Viki Gabor, lecz także to, jak wygląda jej życie prywatne. Bliscy 16-latki ujawnili nieznane dotąd fakty z jej życia. Okazuje się, że niedługo po tym, jak przyszła na świat, jej rodzice usłyszeli diagnozę, która ich załamała. Mieszkali wówczas w Hamburgu, zaś ich córka trafiła na obserwację do jednej z placówek. Niestety, lekarz stwierdził, że późniejsza wokalistka jest osobą niesłyszącą – miała nie tylko nie reagować na bodźce słuchowe, lecz nawet ich nie odbierać.

Kiedy Viki przyszła na świat, okazało się, że nie będzie słyszeć - taką diagnozę dostaliśmy od lekarzy w Hamburgu” - wspominała jej mama, Ewelina, w jednym z pierwszych odcinków dokumentu dostępnego na TVP VOD. „Mam łzy w oczach, gdy mama opowiadała o tym, że dostała ulotkę, jak należy działać z dzieckiem, które ma taką diagnozę, a nie inną”, dodawał menadżer Viki Gabor.

Mimo że słowa lekarza nie pozostawiały nadziei, jej rodzice nie poddali się. Ewelina i Dariusz Gaborowie zdecydowali się wykorzystać wszelkie dostępne środki, by odmienić los córeczki. Zwrócili się o pomoc do polskich lekarzy. Dzięki ich działaniu, w tym wielu specjalistycznym zabiegom, udało się uniknąć najgorszego. Miało to swoją wysoką cenę: obecnie 16-letnia wokalistka dzieciństwo spędziła w niemal sterylnych warunkach. Jakakolwiek infekcja z miejsca doprowadzała do zapaleń ucha: było to i bolesne, i niebezpieczne. Niosło bowiem ryzyko, że słowa lekarza z Hamburga spełnią się. „Miałam być niesłysząca. Nie wiedziałam, że tak to się potoczy, że będę mogła śpiewać i tworzyć muzykę”, zwierzyła się 16-latka w dokumencie „Viki Gabor: Mój świat”.

Rodzice jednak długo nie mówili o tym, przez co przeszła ich córka. Ani wówczas, gdy stała się objawieniem drugiej edycji „The Voice Kids”, ani gdy wygrywała 17. edycję Eurowizji Junior w Gliwicach. Dlaczego? Powód był jeden. „To było takie dla nas. Nigdy nie chciałam, aby Viki istniała przez jakąś historię ze swojego życia, tylko przez talent, muzykę i śpiew”, wyjaśniała mama 16-latki.

Dziś Viki Gabor może odnosić kolejne sukcesy i spełnia się na scenie. Zarówno jej, jak i jej rodzinie, życzymy wszystkiego, co najlepsze.

Czytaj także: Córka Anity Lipnickiej i Johna Portera ma już 17 lat i stawia pierwsze kroki w modelingu

Joanna Skladanek / Forum
Joanna Skladanek / Forum
Reklama

Viki Gabor i jej rodzice: Ewelina Gabor, Dariusz Gabor, Pytanie na śniadanie, 16.04.2023

Reklama
Reklama
Reklama