Reklama

Za nami kolejny odcinek programu Twoja Twarz Brzmi Znajomo. I tym razem nie zabrakło wielkich emocji i doskonałych występów. Co wydarzyło się w uwielbianej produkcji Polsatu i kto okazał się najlepszy?

Reklama

Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Tak zaprezentowali się uczestnicy

Odcinek otworzył występ Moniki Dryl, która w duecie ze Sławomirem wykonała utwór „Amada mia, amore mio”. Co więcej, na scenie towarzyszył im zespół taneczny — CLLECTV. Publiczność zareagowała entuzjastycznie, nie zabrakło wielkich oklasków i śmiechu do łez.

Tym razem jako pierwsza na scenę wyszła Aleksandra Szwed jako Lionel Richie. Okazało się jednak, że artystka miała twardy orzech do zgryzienia. I choć dała z siebie wszystko, barwa głosu odbiegła od oryginału. „Oleńko kochana, ja też miałem zaszczyt śpiewać Lionela Richie w swojej edycji i chciałem ci powiedzieć, że to też nie był mój najlepszy występ", mówił Robert Janowski.

Następną uczestniczką była Maria Tyszkiewicz, która zachwyciła wszystkich jako Edyta Bartosiewicz. Scenografia i charakteryzacja wprowadziły publiczność i telewidzów w magiczny świat, a utwór „Sen”, który wykonała, był fenomenalny. „To było znakomite. Zaczarowałaś nas wszystkich. Ja po prostu zapomniałem, że to jesteś ty. Myślałem, że to Edyta. Marysiu, jestem zachwycony twoim występem. Dziękuję bardzo serdecznie", przyznał Piotr Gąsowski.

Zaś Filip Lato zaprosił do duetu Michalinę Sosnę, którzy wyszli na scenę jako Angela i Angelo z Ricchie e poveri. Ulubieńcy publiczności zaśpiewali „Sara Perche ti amo”. Ten duet rozbawił wszystkich do łez, nikt nie krył zachwytu. „Kocham cię Filip, ja mam zakwasy w policzkach. I ty Michalina byłaś tak wspaniała. Po prostu San Remo jak żywe!", kwitowała Małgorzata Walewska.

Zaraz po nich wszyscy podziwiali Mateusza Ziółko, który zaczarował publiczność jako Cass Elliot. I choć miał trudne zadanie do wykonania, wokalista wyszedł z tego zwycięsko. Utwór „Dream a little dream of me”? zaśpiewał fenomenalnie. „Czuć było w twoim wykonaniu taki dramacik, jaki był w oryginale. To było wzruszające. Dziękuję ci bardzo za moc wzruszeń", przyznał Piotr Gąsowski.

CZYTAJ TEŻ: Wszyscy zatajali przed nią prawdę. Pierwsze małżeństwo Katarzyny Skrzyneckiej zakończyło się w atmosferze skandalu

Materiały Prasowe
Materiały Prasowe
Materiały Prasowe
Materiały Prasowe
Materiały Prasowe

Caleba Followilla z Kings of Leon zaprezentował nam Stefano Terrazzino, który zaśpiewał „Use somebody”. To był strzał w dziesiątkę. Nikt nie krył podziwu do wykonanej przez niego pracy. „Dla mnie to był taki rockman, ale poskładany z kryształu. Byłeś w tym taki delikatny, lekko bezradny. Stefano, ja jestem pod ogromnym wrażeniem twojego rozwoju wokalnego, bo to, że panujesz nad swoim ciałem, jako tancerz, to jest absolutnie naturalne, natomiast ty panujesz nad stałym swoim aparatem wokalnym. Ty po prostu stałeś się świetnym wokalistą. Bardzo ci gratuluje i uwielbiam cię", wyznała Małgorzata Walewska.

Kacper Kuszewski natomiast zabrał nas na inną planetę jako Ralph Kaminski. Jego „Kosmiczne energie" były doskonałe. „Ja u Ralpha Kaminskiego cenię sobie to, co on pokazuje nam wszystkim, czyli połączenie teatru, estrady, wyobraźni… i to wszystko było u ciebie dzisiaj. Byłem pasażerem tego statku i sobie poleciałem razem z tobą. Fantastycznie ", mówił Robert Janowski.

Basia Kurdej-Szatan tym razem wylosowała wehikuł czasu. Aktorka postanowiła odtworzyć kultowy już występ Adele, lecz w innej aranżacji. Gdy zaczęła śpiewać „Easy on me” świat na chwilę się zatrzymał, a jury wstrzymało oddech. „Teraz to już nie wiem, czy traktować cię jako aktorkę czy wokalistkę. Nie wiem, jak wy to robicie. Było tyle niuansów wokalnych. Było pełnym głosem, półgłosem i falsecikiem. To jest kolejna dziesiątka. Baśka, jestem zachwycony", podsumował Robert Janowski.

Jako ostatnia zaprezentowała się Katarzyna Skrzynecka, która stała się John Travoltą, który wcielał się w kobietę. Mimo że nie miała łatwego zdania, wypadła fenomenalnie. „Byłaś znakomita. To nie ulega wątpliwości, natomiast na twój wielki sukces pracowało też wielkie grono tancerzy i te frędzelki na tobie, które się błyszczały", zachwycała się Małgorzata Walewska.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Poznali się na uczelni, pobrali się tuż po studiach. Kim jest żona Alberta Bachledy-Curusia, jednego z „książąt Podhala”?

materiały prasowe Telewizja Polsat
Materiały Prasowe
Materiały Prasowe
Materiały Prasowe

Twoja Twarz Brzmi Znajomo. Kto wygrał czwarty odcinek?

Tym razem najlepszy okazał się Stefano Terrazzino, który wystąpił jako Caleb Followill. W dodatku czek na 10 tysięcy złotych przekazał Karolinie z Fundacji „Rock’n’roll”.

Tak prezentowała się tabela wyników:

Pierwsze miejsce. Stefano Terrazzino, który w przyszłym tygodniu wystąpi jako Ryan Gosling.

Drugie miejsce. Kacper Kuszewski, który w przyszłym tygodniu zaprosi przyjaciela (Mezo i Kasia Wilk).

Trzecie miejsce. Barbara Kurdej-Szatan, która w przyszłym tygodniu wystąpi jako Billie Eilish.

Czwarte miejsce. Maria Tyszkiewicz, która w przyszłym tygodniu wystąpi jako Jon Bon Jovi.

Piąte miejsce. Katarzyna Skrzynecka, która w przyszłym tygodniu wystąpi jako Bette Midler.

Szóste miejsce. Filip Lato, który w przyszłym tygodniu wystąpi jako Taylor Dane.

Siódme miejsce. Mateusz Ziółko, który w przyszłym tygodniu użyje wehikułu czasu.

Ósme miejsce. Aleksandra Szwed, która w przyszłym tygodniu wcieli się w Glorię Gaynor.

Gratulujemy.

Reklama

CZYTAJ TEŻ: Mogła być żoną elektryka, burzliwie kończyła wiele związków. Victoria Beckham wybrała jednak piłkarza

Materiały Prasowe
Reklama
Reklama
Reklama