Długo nie mogła mu wybaczyć zdrady. Gdy zmarł, zaniosła się szlochem. Kim jest pierwsza żona Grzegorza Ciechowskiego?
Muzyk przedstawił ją kochance: „To jest Jola, moja żona”
Była jego pierwszą miłością. Dla niej pisał wiersze i prowadził z nią kilkugodzinne konwersacje o książkach. Chcieli spędzić ze sobą całe życie, jednak ich drogi rozeszły się w bardzo bolesny sposób: żona muzyka została zdradzona. Kim jest Jolanta Muchlińska, kobieta, dzięki której Grzegorz Ciechowski zaczął śpiewać? Jak wyglądały okoliczności ich rozstania?
Kim jest pierwsza żona Grzegorza Ciechowskiego?
Miłość, która połączyła Grzegorza Ciechowskiego i Jolantę Muchlińską, narodziła się, gdy oboje byli jeszcze bardzo młodzi. Poznali się w szkole. Ona zachwyciła go swoją urodą, On — swoją niespotykaną wrażliwością sprawił, że dziewczyna nie widziała poza nim świata. Czas spędzali na długich rozmowach, w szczególności o literaturze, która ich pasjonowała.
Ich uczucie było tak silne, że gdy pierwsza miłość muzyka wyprowadziła się z rodzicami z rodzinnego Tczewa do Torunia, on postanowił pojechać za nią: gdy tylko zdał maturę, spakował walizki i... przeprowadził się do oddalonego o prawie 150 km miasta. Tam zaczął studiować na wydziale filologii polskiej. Jolanta Muchlińska miała go namawiać, by swoje wiersze zmienił w piosenki i zaczął je śpiewać. „Była jego pierwszym... wszystkim. Żoną, przyjaciółką i muzą” wspominał jeden z kolegów muzyka.
W końcu swój związek przypieczętowali sakramentalnym „tak”. Ich ślub odbył się zimą 1978 roku, gdy mieli zaledwie 21 lat. Zamieszkali razem na parterze domu należącego do rodziców Jolanty Muchlińskiej. Zdarzało im się zapraszać do swojego mieszkania przyjaciół — wtedy wprowadzili zasadę, by nie irytować mieszkających ponad nimi rodziców ciągłym dzwonkiem do drzwi, goście musieli wchodzić do pokoju… oknem!
Wkrótce później Grzegorz Ciechowski dołączył do grupy Republika. Ich pierwsza płyta okazała się sukcesem — za pieniądze otrzymane ze sprzedaży wyprowadzili się z domu teściów muzyka do własnego mieszkania. Było ich także stać na nowy samochód oraz dom nad jeziorem. Ich rodzina powiększyła się także o nowe życie, jednak nie chodzi tu o dziecko, a o psa. Razem zaadoptowali czworonogiego przyjaciela, którego nazwali Ginter. Para przyrzekała sobie miłość do końca życia. Niestety ciepły dom, który zapewniła mu partnerka, z czasem przestał mu wystarczać.
Grzegorz Ciechowski, 1999 r.
Zobacz także: Marta Kaczyńska nieczęsto wspomina o pierwszym mężu. Kim jest Piotr Smuniewski?
Grzegorz Ciechowski zdradził pierwszą żonę z Małgorzatą Potocką
Ich małżeństwo przetrwało zaledwie pięć krótkich lat. Ich związek zaczął się mieć ku końcowi, gdy w życiu Grzegorza Ciechowskiego pojawiła się nowa kobieta: Małgorzata Potocka. Poznali się przy wspólnym projekcie: ich pierwsze spotkanie skończyło się rozmową, która trwała całą noc. Muzyka miała zaintrygować jej ekscentryczność: była zupełnie inna od jego spokojnej, poważnej żony. Zaczęli romansować w tajemnicy, ponieważ oboje byli w związkach małżeńskich z innymi partnerami.
W książce „Obywatel i Małgorzata” (rozmowa z Krystyną Pytlakowską, wyd. „Czerwone i Czarne” 2013) artystka wyznała, że ich uczucie było pełne namiętności i tajemniczości. Zdarzało im się udawać, że są sobie zupełnie nieznajomi. „Ja byłam kobietą do wynajęcia. Grzegorz bogatym bisnesmenem. Seks był dla niego twórczością jak muzyka. Potrafiliśmy zatrzymać windę w wieżowcu albo samochodem z rozpędem wjechać w pole i tak zaczynaliśmy się kochać”. Sceny jak z filmu!” wyznała.
Grzegorz Ciechowski, Małgorzata Potocka, Warszawa 1992 r.
Niestety jedna z ich nocnych przygód skończyła się inaczej, niż sobie zaplanowali. W styczniu 1986 r. po powrocie z koncertu w Gdańsku Grzegorz Ciechowski zaproponował kochance, by została na noc w jego mieszkaniu. Gdy oboje byli w łóżku, usłyszeli, że ktoś wszedł do mieszkania. „Kto to był, zapytałam. Ale nie musiałam zgadywać, bo poznałam po oczach” wyznała aktorka. „To jest Jola, moja żona” przedstawił kobietę muzyk. „Zamarłam. W drzwiach stanęła wysoka, piękna kobieta z długimi, czarnymi włosami. Zobaczyła nas, stanęła, jak wryta. Nie zapytała, co ja tam robię, w ogóle nic nie powiedziała, tylko odwróciła się i wyszła” wspominała wydarzenie. Przyznała także, że uczucie, które jej towarzyszyło w tamtym momencie, było nie do opisania: „To było świętokradztwo, najgorsze co mogłam zrobić. Wejść do łóżka, które należało do niego i jego żony”.
Czytaj również: Cztery razy stawała na ślubnym kobiercu, jeden z mężów był gejem. „Przyszedł do mnie z tym chłopakiem, z którym mnie zdradzał"
Para rozstała się w ponurej atmosferze. Jolanta Muchlińska przez długi czas nie mogła poradzić sobie ze złamanym sercem. Ponoć jednego razu zadzwoniła do Małgorzaty Potockiej i żądała, by ta zostawiła jej męża. Bezskutecznie- para została razem przez najbliższych kilka lat, a nawet doczekali się dziecka: córki Weroniki. W końcu jednak się rozstali: jednak nie w takich okolicznościach, jakich życzyłaby sobie jego pierwsza żona. Okazało się, że jej były mąż zdradził ponownie i odszedł do innej partnerki, Anny Skrobiszewskiej.
Z czasem rany byłych małżonków zagoiły się i przez lata utrzymywali przyjacielskie relacje i czasami do siebie dzwonili. Gdy w wieku zaledwie 44 lat lider Republiki zmarł, pierwsza żona muzyka odebrała telefon od jednej z fanek, które przekazały jej smutną wiadomość. Kobieta rozpłakała się, co wskazywać może na to, że uczucie, którą darzyła swoją młodzieńczą miłość, nigdy nie wygasło, mimo że ułożyła sobie życie u boku innego partnera.
Małgorzata Potocka, Grzegorz Ciechowski, córka Weronika Ciechowska, 1992 r.