Nowy album ze zdjęciami z pokazów Alexandra McQueena

1 z 12

Album „Alexander McQueen: Unseen” — Robert Fairer/Materiały prasowe

Robert Fairer przez 17 lat fotografował kulisy pokazów Alexandra McQueena. Jak sam mówi, ponad wszystko na świecie fascynowały go ich „piękno i chaos”. Tysiące zdjęć, które zrobił towarzysząc projektantowi od początku jego kariery w 1993 aż do samobójczej śmierci w 2010 roku traktował jak swój najcenniejszy skarb. Po latach jednak zdecydował się otworzyć swoje przepastne archiwum. Dzięki temu możemy przekonać się jak wyglądała praca wielkiego brytyjskiego projektanta, który na zawsze odmienił oblicze świata mody. Album ze zdjęciami Roberta Fairera zatytułowany „Alexander McQueen: Unseen” (w wolnym tłumaczeniu „Alexander McQueen, jakiego nie widzieliście”) publikuje właśnie wydawnictwo Thames & Hudson.

Polecamy też: Sztuka koloru. Zobaczcie niezwykły album poświęcony makijażom Christiana Diora!

McQueen czyli jak ciężko być czarodziejem

„Jedynym moim zmartwieniem było to, że mnie kiedyś wyrzuci. To, że mnie mnie wciąż tolerował uszczęśliwiało mnie. On był panem, a ja niewolnikiem”, wspomina Robert Fairer. Fotograf widział dziesiątki pokazów od kulis, bo pracował dla amerykańskiego „Vogue’a”, ale żaden z nich nie mógł się równać z energią, którą wyzwalały przypominające spektakle teatralne bądź operowe show McQueena. Wyjątkowe zdjęcia Fairera pokazują, jak rodziła się ta magia i jaką cenę za bycie czarodziejem mody trzeba było zapłacić. „Myślę, że McQueen był często przytłoczony i wypalony ogromem pracy, jakiej co sezon musiał podołać. Wycofywał się więc do własnego świata”, komentuje fotograf. Jego książka jest hołdem dla geniuszu projektanta, porównywalnym do tego, jakim była pokazywana w Nowym Jorku oraz Londynie retrospektywna wystawa „Alexander McQueen: Savage Beauty”. Jest też swoistym pożegnaniem z zawodem. Wraz z udoskonaleniem aparatów fotograficznych w telefonach komórkowych i ekspansją tak zwanej blogosfery spadło zapotrzebowanie na fotografów dokumentujących kulisy pokazów. Współcześni projektanci powinni jednak żałować, że nie mają swojego Roberta Fairera. A już teraz zobaczcie wybrane zdjęcia w naszej galerii!

Robert Fairer, Alexander McQueen: Unseen, Thames & Hudson

Album ze zdjęciami Roberta Fairera zatytułowany „Alexander McQueen: Unseen”.

Polecamy też: Powiesił się w szafie, fortunę zapisał psom. O jego życiu powstaje film. Dziś 6. rocznica śmierci Alexandra McQueena.

2 z 12