Reklama

Autorka "Harry'ego Pottera" cztery lata temu wypadła z grona najbogatszych ludzi świata. Zrobiła to na własne życzenie i w szczytnym celu. A teraz odnosi kolejne sukcesy.

Reklama

Dwadzieścia lat temu nie miała nic. Była bez pracy, bez pieniędzy i bez męża. Samotnie wychowywała dwójkę dzieci i żyła z zasiłków. Cierpiała na depresję. Pewnego dnia siedząc w kawiarni, z nudów wymyśliła postać chłopca o magicznych zdolnościach. Był rok 1997.

Przez dziesięć następnych lat napisała sześć kolejnych części. Książki o Harrym Potterze sprzedały się w ponad czterystu milionach egzemplarzy, stając się najpopularniejszą serią w historii. J.K. Rowling została najlepiej zarabiającą żyjącą pisarką w Wielkiej Brytanii.

Wciąż na topie

Mimo że od premiery ostatniej książki o młodym czarodzieju minęło prawie 10 lat, jej nazwisko wciąż jest na topie. Dalej czerpie z serii o Harrym Potterze: z książek, filmów i parków tematycznych. Ma jednak też nowe zasługi. W połowie listopada do kin wejdzie film "Fantastyczne zwierzęta i jak je znaleźć", do którego napisała scenariusz. W ciągu czterech lat powstaną dwa kolejne filmy z tej serii. Z kolei w sierpniu w Londynie premierę miał spektakl "Harry Potter i Przeklęte Dziecko". Bilety zostały wyprzedane aż do maja 2017 roku. Scenariusz w formie książki kupiło prawie 700 tysięcy ludzi.

Polecamy też: Świąteczny obiad w Hogwarcie? Teraz to możliwe. Gratka dla fanów Harry'ego Pottera

Jedna z najbogatszych

Według rankingu Forbesa, Rowling jest na trzecim miejscu wśród najlepiej zarabiających pisarzy na świecie. Od czerwca 2015 do czerwca 2016 zarobiła 19 milionów dolarów. Do niedawna była też na liście miliarderów. Do grona najbogatszych ludzi świata po raz pierwszy dołączyła w 2004 roku. Miała 38 lat i równo miliard na koncie. Na 587 miejsc zajęła 522 pozycję.

Wypadła z grona miliarderów w słusznym celu

W 2012 roku J.K. Rowling straciła status miliarderki, bo… zbyt dużo pieniędzy przekazała na działalność charytatywną. Łącznie oddała ponad 160 milionów dolarów. W 2000 roku Rowling powołała fundusz walczący z biedą i nierównościami społecznymi. Jego roczny budżet to ponad 5 milionów funtów rocznie. Pięć lat później pisarka założyła własną fundację - Lumos, nazwaną na cześć jednego z książkowych zaklęć, która wspiera upośledzone dzieci z placówek z całego świata. Oprócz tego, pisarka wspiera badania nad leczeniem stwardnienia rozsianego, na które zmarła jej mama.
Jednak gdy pisarka wypadła z grona najbogatszych ludzi świata, wcale się tym nie przejęła. W jednym z wywiadów powiedziała tak: "Myślę, że ci, którzy dostali w życiu więcej niż im potrzeba, mają moralny obowiązek, by robić mądre rzeczy i dzielić się z innymi".

Polecamy też: Ranking najbardziej wpływowych kobiet na świecie według Forbes. Wśród nich jedna Polka

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama