Reklama

Robert Gonera i Karolina Wolska przywitali na świecie dwójkę synów. Marzyli o dużej, szczęśliwej rodzinie. Niestety wspólna przyszłość nie była im pisana. Ich związek rozpadł się, a aktor przez pewien czas stracił kontakt z synami. Na szczęście w pewnym momencie zorientował się, że nie może ich stracić i zdecydował się o nich zawalczyć. Jak wygląda ich relacja? Starszy z nich poszedł w ślady ojca!

Reklama

Robert Gonera i Karolina Wolska doczekali się dwóch synów

Robert Gonera i Karolina Wolska krótko po narodzinach pierwszego syna, Teodora, udzielili „Gali” wywiadu, w którym opowiadali jak przygotowali się do roli rodziców. Aktor miał już wcześniejsze doświadczenie: kilka lat wcześniej z aktorką Jolantą Fraszyńską powitali na świecie córkę, Nastazję. Jak mówił, pierwsze dziecko sprawiło, że w temacie ojcostwa był już nieco obeznany.

Krzysztof Opaliński/Gala

Robert Gonera, Karolina Wolska, syn Teodor, Gala 18/2004

Dla żony, która matką została wtedy po raz pierwszy, Robert Gonera był niezastąpionym wsparciem: „Da­ję jej spo­kój. My­ślę, że to mi się uda­ło. Po­za tym Ka­ro­li­na to wy­jąt­ko­wo spo­koj­na na­tu­ra i na­wet huś­taw­ka hor­mo­nów te­go nie zmie­ni­ła. Na pew­no prze­ży­łem tę cią­żę bar­dziej świa­do­mie” opowiadał w rozmowie z Katarzyną Montgomery. Po narodzinach syna aktor wciąż wspierał żonę. „Więk­szość obo­wiąz­ków przej­mu­je na sie­bie Ka­ro­li­na, a ja sta­ram się po­ma­gać, jak tyl­ko mo­gę. Ro­bię to, cze­go ona nie mo­że zro­bić, czy­li pra­nie, pra­so­wa­nie ciusz­ków. Czę­sto też kar­mię, bo po trzech mie­sią­cach prze­szli­śmy na kar­mie­nie z bu­tel­ki” mówił wtedy. Teodor szybko stał się prawdziwym oczkiem w głowie pary, jednakże od początku marzyli, żeby w ich rodzinie pojawiło się więcej, niż jedno dziecko. Ich marzenie spełniło się cztery lata później, gdy na świat przyszedł Leonard. Niestety szczęście rodziny nie potrwało długo…

Zobacz także: Poznali się na balu przebierańców, doczekali się córki. Pierwsze małżeństwo Zygmunta Chajzera owiane jest tajemnicą

Krzysztof Opaliński/Gala

Robert Gonera, Karolina Wolska, syn Teodor, Gala 18/2004

Robert Gonera miał trudny kontakt z synami

Niestety krótko przed narodzinami drugiego syna Robert Gonera przeszedł załamanie. Zniknął z życia publicznego, nie przyjmował nowych ról. Jego samopoczucie znacznie odbiło się także na jego rodzinie. „Robert [...] stał się trudnym partnerem. Przestał walczyć o swoje małżeństwo. W pewnym momencie uznał nawet, że bliskim będzie lepiej bez niego” mogliśmy wówczas przeczytać wyznanie osoby z bliskiego towarzystwa aktora na łamach magazynu „Na żywo”.

W 2012 r. para zdecydowała się rozstać, jednak nie obeszło się bez sprzeczek. Byli partnerzy spierali się o opiekę nad dziećmi. Fakt, że była partnerka aktora była prawniczką, a on sam miał odsunąć się od bliskich. Według ustaleń sądu kilkuletni chłopcy zostali pod opieką matki. Ich ojciec widywał ich zaledwie kilka razy w roku. Chociaż ta sytuacja utrzymywała się przez pewien czas, aktor finalnie postanowił zawalczyć o to, by być obecnym w życiu dzieci i odnowił z nimi kontakt.

Czytaj również: Zawsze ją wspierał, zbudowali wyjątkową więź. Julia Chmielnik pielęgnuje pamięć taty

Krzysztof Opaliński

Robert Gonera z byłą żoną Karoliną Wolską, VIVA! 2003

Robert Gonera zawalczył o synów. To właśnie im zawdzięcza wyjście na prostą

Robert Gonera odbił się od dna i powrócił do pracy, a w międzyczasie walczył także o to, by być jak najlepszym ojcem dla swoich synów. Bardzo często podróżował do nichc z Warszawy: „Pracuję i mieszkam w stolicy, ale mnóstwo czasu spędzam we Wrocławiu. Los aktora to tułaczka, nie przeszkadza mi więc podróżowanie między miastami” mówi przed laty gwiazdor. „Zależy mi na kontakcie z dziećmi. Jestem szczęśliwy, że poukładałem sobie z nimi relacje. Chłopcy są jeszcze mali, ale niedługo wejdą w trudny wiek” mówił w 2018 r. w rozmowie z Faktem. „Czas dzielę pomiędzy pracę i synów. Planuję z nimi nawet krótki wakacyjny wypad” dodał.

Informator „Dobrego Tygodnia” wyznał także, że to właśnie synom Robert Gonera zawdzięczać może zerwanie z nałogami. „To dla dzieci zdecydował się leczyć i udało mu się wyjść na prostą. Kiedy synowie byli mali, poświęcał im dużo uwagi. To zaprocentowało. Dziś mają bardzo dobry kontakt” mogliśmy przeczytać.

Krzysztof Opaliński/Gala

Robert Gonera, Karolina Wolska, syn Teodor, Gala 18/2004

Chociaż Teodor i Leonard nie są osobami publicznymi, wiemy, że starszy z nich poszedł w ślady ojca i również zamarzył o aktorstwie. W 2023 r. rozpoczął studia na Państwowej Wyższej Szkole Filmowej, Telewizyjnej i Teatralnej im. Leona Schillera w Łodzi. Za sobą ma także już swój pierwszy debiut na ekranie w serialu fabularnym „Święty”, w którym wcielił się w postać Arnolda. W napisach pojawia się pod imieniem Teo. Nie jest wiadomo, co obecnie robi jego młodszy brat, jednak założyć można, że piętnastolatek również kontynuuje edukację.

Czytaj też: Ojcostwo bardzo go zmieniło. Dla swoich synów Maciej Zakościelny stara się być najlepszym tatą

Mariusz Trzciński/MUNFOTO

Robert Gonera, VIVA! lipiec 2012

Mariusz Trzciński/MUNFOTO
Reklama

Robert Gonera, VIVA! lipiec 2012

Reklama
Reklama
Reklama