Anna Samusionek i Krzysztof Zuber rozwiedli się po trzech latach. Publicznie walczyli o córkę
Oto kulisy ich burzliwej relacji
Anna Samusionek i Krzysztof Zuber byli małżeństwem zaledwie przez trzy lata. Wspólnie doczekali się córki, jednak dziecko nie scementowało ich relacji. Małżonkowie rozwiedli się bez orzekania o winie, choć aktorka twierdziła, że w ich związku dochodziło do aktów przemocy... Później publicznie walczyli o córkę, a ich batalię śledził cały kraj. Oto burzliwa historia miłości Anny Samusionek i jej byłego męża.
Anna Samusionek zmieniła życie dla byłego męża, oskarżyła go o przemoc
Przed laty historią popularnej aktorki i jej męża żyła cała Polska. Anna Samusionek i Krzysztof Zuber pobrali się w 2002 roku i byli małżeństwem zaledwie przez trzy lata. Artystka dla męża całkowicie zmieniła swoje życie, a także... wyznanie. Została bowiem wyznawczynią kościoła Adwentystów Dnia Siódmego, który jest odmianą protestantyzmu. Jedna z zasad tego wyznania zakazuje pracy między piątkowym i sobotnim wieczorem, co dla niej, jako aktorki, było wyjątkowo trudne w codziennym życiu. Jednak choć w soboty miewała liczne próby, przedstawienia czy występy, to nigdy nie narzekała. „Tak układam sobie grafik, żeby pogodzić wiarę z pracą”, mówiła wówczas.
W 2002 roku, kilka miesięcy po ślubie, Anna Samusionek i Krzysztof Zuber, powitali na świecie swoje jedyne dziecko, córkę Angelikę, dziś Mię Samusionek. Małżonkom jednak nie udało się odbudować łączącej ich relacji i rozwiedli się bez orzekania o winie. Mimo to aktorka twierdziła, że gdy byli razem, również jeszcze przed ślubem, w ich związku dochodziło do przemocy, której miał się dopuszczać jej były ukochany.
„Dostałam w twarz za coś, co powiedziałam. Krzysztof powiedział, że miał dwie możliwości, by wyjść z honorem - albo wyjść z pokoju, albo dać mi w twarz. Wybrał to drugie. To było przed ślubem. Mogę mieć do siebie pretensje o to, że w to weszłam”, cytuje słowa Anny Samusionek Plejada. Program „Uwaga!” wyemitował nawet materiał, w którym aktorka zdradziła, że sporo wycierpiała u boku Krzysztofa Zubera. Okazuje się, że nie chodziło tylko o przemoc fizyczną, ale również ekonomiczną, jak konieczność proszenia o pieniądze na podstawowe wydatki na córkę czy rozliczanie z każdej złotówki.
Czytaj też: Ich życie wyglądało, jak z bajki. Izabella i Jakub Pyżalscy rozstają się po 18 latach małżeństwa
Anna Samusionek, Krzysztof Zuber, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni 2002, Gdynia, 2002 rok
Anna Samusionek, Krzysztof Zuber, TeleMaski 2002
Anna Samusionek i Krzysztof Zuber publicznie walczyli o córkę
Były mąż Anny Samusionek od początku zaprzeczał kierowanym w jego stronę zarzutom i zapewniał, że są to zwykłe kłamstwa. „Zawsze chodziło tylko o kasę. Nikt nie rozwodzi się bez orzekania o winie, a potem robi takie rzeczy i wymyśla przemoc!”, tłumaczył Krzysztof Zuber. Jednak choć aktorka twierdziła, że związek z byłym mężem był dla niej koszmarem, to prawdziwe piekło było dopiero przed nią... Przez kilka lat byli małżonkowie walczyli ze sobą o opiekę nad jedyną córką.
Po rozwodzie małżonków ich trzyletnia wówczas córka została pod opieką mamy. Anna Samusionek i Krzysztof Zuber publicznie kierowali w swoją stronę wzajemne oskarżenia, które najmocniej odbiły się na Angelice. Trwająca od 2005 roku batalia o opiekę nad dziewczynką w 2013 roku zakończyła się jej ucieczką z domu aktorki do ojca. Nastolatka trafiła do domu dziecka, napisała także list do ówczesnego prezydenta, Bronisława Komorowskiego, by pozwolono jej zostać z tatą. Ostatecznie w 2015 roku warszawski sąd zdecydował, że to właśnie z nim zamieszka. Dziś, choć ich relacje nie należały do najłatwiejszych, Anna Samusionek i jej córka z powodzeniem odbudowują swoją relację.
Zobacz także: Przed laty kochały się w nim wszystkie Polki. Sam nigdy nie znalazł szczęścia w miłości
Anna Samusionek, Krzysztof Zuber