irena jarocka i anna jantar
Fot. Anna Jantar i Irena Jarocka czasem wyglądały jak siostry, zdjęcia z lat70. fot. PAP/Andrzej Karczewski /Jerzy Michalski/RSW/Forum
Niezwykłe historie

Anna Jantar i Irena Jarocka – to dwie wielkie gwiazdy lat 70. Jak naprawdę wyglądały kulisy ich relacji?

"Walczyły o miejsce na piedestale"

Agnieszka Dajbor 31 maja 2023 07:41
irena jarocka i anna jantar
Fot. Anna Jantar i Irena Jarocka czasem wyglądały jak siostry, zdjęcia z lat70. fot. PAP/Andrzej Karczewski /Jerzy Michalski/RSW/Forum

W latach 70. na estradzie konkurowały nie tylko dwie blondynki, czyli Maryla Rodowicz i Urszula Sipińska, choć trzeba powiedzieć, że ich rywalizacja była spektakularna – piosenkarki prawie pobiły na się na scenie podczas opolskiego festiwalu. Rywalizowały też ze sobą dwie inne gwiazdy — Anna Jantar i starsza od niej o cztery lata Irena Jarocka. Zazdrościły sobie przebojów, kariery, podpatrywały swoje kreacje.

Menedżer i pierwszy mąż Ireny Jarockiej, Marian Zacharewicz wspominał: „Anię Jantar postrzegam jako główną jej konkurentkę na rynku piosenkarskim. Wielbiciele Ani twierdzili, że to Irena bez przerwy patrzy, jak Ania ubiera się, jak tańczy, jak śpiewa, że ją naśladuje. Wielbiciele Ireny mówili coś odwrotnego. Bardzo starały się, by jedna była lepsza od drugiej. Walczyły o miejsce na piedestale. Raz jedna wygrywała, raz druga” (cytuję za fakt.pl)

Irena Jarocka i Anna Jantar: dwie wielkie gwiazdy lat 70.

Obie gwiazdy były dosyć podobne. Czasem wydawało się, że wyglądają, jak siostry, miały podobne sylwetki, długie, ciemne falujące włosy, śpiewały melodyjne, wpadające w ucho piosenki. Irena Jarocka wspominała, że czasem mylono je i mówiono do niej „Pani Aniu”. Te pomyłki były drastyczne, po tragicznej śmierci Anny Jantar w 1980 roku, zdarzało się, że ktoś dzwonił do męża Ireny Jarockiej z kondolencjami. Podobno Anna Jantar też nie lubiła, gdy brano ją za koleżankę z estrady.

„W czasie bankietu po imprezie zorganizowanej na zlecenie władz jednego z miasteczek na prowincji podszedł do niej miejscowy notabl i całując w rękę, powiedział: »Bardzo się cieszę, że zechciała pani u nas zaśpiewać, pani Jarocka«. W odpowiedzi usłyszał: »A ja trochę mniej, panie Bierut«", pisał Mirosław Szymański na  hi-fi com.pl. Kiedyś na pytanie o podobieństwo z Ireną Jarocką odpowiedziała ze śmiechem: „To ciekawe, bo mój mąż nigdy nas nie pomylił”. 

Zobacz też: Historia jednej piosenki: „Jeszcze się tam żagiel bieli” Alicji Majewskiej dawała nadzieję w chwilach niepewności

Irena Jarocka i Anna Jantar: droga do sławy 

Irena Jarocka urodziła się w 1946 roku w małej miejscowości Srebrna Góra, pochodziła z biednej rodziny. Dorastała w Gdańsku, gdzie skończyła liceum i studiowała Wychowanie muzyczne w Wyższej Szkole Muzycznej. Już jako dziewczynka śpiewała w chórze przy katedrze oliwskiej. Próbowała swoich sił na różnych przeglądach i festiwalach, m.in. w konkursie dla amatorów „Mikrofon dla wszystkich”. W 1968 roku została wyróżniona na Festiwalu w Opolu — zaśpiewała piosenkę „Gondolierzy znad Wisły”, która była jej pierwszym przebojem.

Młoda piosenkarka zwróciła na siebie uwagę. Na przełomie lat 60 i 70 była na stypendium we Francji, nie zrobiła tam kariery, ale wróciła do Polski, wnosząc na naszą estradę paryski sznyt. W 1973 roku odbyła tournée po Polsce z koncertami pod nazwą „Irena Jarocka zaprasza”, rok później wydała płytę i wylansowała takie przeboje, jak „Motylem jestem”, „Wymyśliłam Cię”, „Nie wrócą te lata”.

Zobacz też: W Warszawie Mieczysław Fogg żył z żoną Ireną, w Szczecinie z kochanką Zofią

anna jantar
Fot. PAP/CAF

Anna Jantar urodziła się w 1950 roku w Poznaniu. Miała być pianistką, skończyła średnią szkołę muzyczną, ale nie rozwinęła się w tym kierunku. Nie czuła do tego pasji, miała też do gry zbyt małe ręce. Jako piosenkarka debiutowała w amatorskim zespole „Szafiry”. Miała 19 lat, kiedy jej przyszły mąż Jarosław Kukulski przedstawił ją w zespole „Waganci”. I ogłosił, że będzie wokalistką, a w przyszłości… wielką gwiazdą piosenki. Anna Jantar nagrała z „Wagantami” swój pierwszy przebój „Co ja w Tobie widziałam”. Na festiwalu w Opolu, w 1973 roku zaśpiewała piosenkę „Najtrudniejszy pierwszy krok”, która przyniosła jej ogromną popularność, rok  później przyjechała do Opola  z  piosenką  „Tyle słońca w całym mieście”, która stała się wielkim przebojem. Właściwie jest nim do dzisiaj.  

Ludzie mówili: „nasza Ania”

Obie wokalistki zdobyły ogromną popularność w latach 70., ale wbrew pozorom wcale nie były takie podobne. Anna Jantar chyba nie bez powodu nazywana jest najpopularniejszą piosenkarką tamtych lat. Nagrała 160 piosenek, kilkadziesiąt z nich stało się przebojami. Można by je długo wyliczać: „Tyle słońca w całym mieście”, „Mój, tylko mój",  „Staruszek świat”, „Moje jedyna marzenie" (czyli  Przetańczyć z Tobą chcę całą noc), „Jambalaya”, „Nie wierz mi, nie ufaj mi”, „Nic nie może przecież wiecznie trwać” i wiele, wiele innych. Miała bardzo różnorodny repertuar, od popowych, słodkich piosenek po ostrzejsze, rockowe. Miała przede wszystkim bardzo dobry głos – delikatny, ale i mocny, drapieżny w wyższych rejestrach. Długo wydawała się dziewczęca, pełna energii, spontaniczna, miała uśmiech nie do podrobienia, który zjednywał jej sympatie widzów. Była trochę w typie dziewczyny z sąsiedztwa, ludzie lubili ją, mówili „nasza Ania”.

Zobacz też: Krystyna Borowicz w PRL-u zasłynęła jako aktorka drugoplanowa. Odeszła na rękach kolegi z teatru

Irena Jarocka wydawała się nieco inna – delikatniejsza, bardziej eteryczna, kameralna — choć występowała z powodzeniem na dużych festiwalach. Podobnie, jak Anna Jantar próbowała swoich sił w różnorodnym repertuarze, ale chyba najlepiej czuła się w klimatycznych, lirycznych piosenkach typu „Odpływają kawiarenki”. Może Irena Jarocka była bardziej gwiazdą, choć była też uroczą, ciepłą kobietą, ale nikt chyba nie budzi do dzisiaj takiej sympatii, jak Anna Jantar. Fenomenem jest to, że Anna Jantar nie żyła już od kilkunastu lat – jak wiadomo zginęła tragicznie w 1980 roku – a wciąż była zestawiana i porównywana z Ireną Jarocką, jakby była obecna na estradzie. Fani obu gwiazd do tej pory się spierają, która z nich jest królową.

irena jarocka
Fot. PAP/Ireneusz Radkiewicz

Irena Jarocka: była między nami rywalizacja

Irena Jarocka wspominała w książce „Anna Jantar”: „Kiedy żyła Ania, była między nami jakaś podświadoma rywalizacja, ale w dobrym tego słowa znaczeniu. Pewnie były też pretensje, na przykład, że podrabia moje kostiumy, podobnie się ubiera. Ale to takie ludzkie”, mówiła Irena Jarocka i dodawała: „Mogła mieć pretensje z powodu moich fanów. Fani Ani i moi bardzo ze sobą walczyli. Robili sobie jakieś brzydkie kawały. Czasami, gdy wychodziłyśmy razem z koncertów, dochodziło do nieprzyjemnych sytuacji. Szczerze mówiąc, tę rywalizację odczuwam do dzisiaj”.

Przyznawała, że nigdy nie były bliskimi przyjaciółkami, ale ceniła Anię za muzykalność, umiejętność "śpiewania wnętrzem" i ciekawy głos. „Ponieważ było między nami pewne fizyczne podobieństwo i miałyśmy podobny repertuar, często nas ze sobą porównywano, a nawet mylono, co szczególnie dotkliwie odczułam już po jej śmierci”, wspominała  w książce Marioli Pryzwan „Nie wrócą te lata. Autobiografia i listy do męża”.

Irena Jarocka bardzo przeżyła śmierć Anny Jantar, o której dowiedziała się po swoim koncercie w Bydgoszczy. „Nie mogłam uwierzyć, zszokowana zadawałam sobie pytanie: »Dlaczego właśnie ona?«. Nie wiedziałam, co ze sobą począć, czułam wielką pustkę, zupełnie jakby ktoś podciął mi skrzydła. Taka młoda, piękna utalentowana dziewczyna nagle przestała istnieć" - wspominała piosenkarka.

Zobacz też: To on miał zagrać rolę Stanisława Anioła w serialu "Alternatywy 4". Ludwik Pak miał szansę na wielką karierę, zaprzepaścił ją nałóg

Jak się okazało podobieństwa między nimi były na tyle silnie, że Irena Jarocka znalazła się na liście ofiar pamiętnej katastrofy lotniczej samolotu IŁ-62 "Mikołaj Kopernik", który rozbił się nieopodal lotniska Okęcie. Odczuł to przede wszystkim drugi mąż piosenkarki Michał Sobolewski, który akurat był wtedy w USA.  „Wielu ludzi było przekonanych, że to ja zginęłam w tej katastrofie. Michał opowiadał, że w Stanach znajomi dzwonili do niego z wyrazami współczucia. Głos Ameryki i Radio Wolna Europa oficjalnie umieściły mnie na liście ofiar. W Warszawie zdenerwowana pani z Radio Taxi nie chciała przyjąć ode mnie zamówienia, pomawiając mnie o żart, bo „przecież Jarocka nie żyje”, jakiś pan na mój widok ze zdziwieniem zapytał: - To pani żyje?! Takich zdarzeń miałam mnóstwo, każde uświadamiało mi, że to rzeczywiście mogłam być ja. Najbardziej jednak współczułam rodzinie Ani nękanej złośliwymi telefonami informującymi, że Ania żyje, że ją gdzieś widziano itd.”.

Zobacz również: Tworzyli duet w życiu prywatnym i zawodowym. Historia miłości Anny Chitro i Jerzego Kryszaka

Jak wyglądały kulisy ich relacji?

Irena Jarocka po śmierci Anny Jantar zaprzyjaźniła się  z rodziną  Kukulskich.  Jarosław Kukulski napisał dla niej wielki przebój "Beatelmania story". W książce „Nie wrócą te lata. Autobiografia i listy do męża” piosenkarka opisywała animozje w rodzinie kompozytora. Dotyczyły głównie Natalii Kukulskiej i drugiej żony kompozytora Moniki Borys. Nie warto do tego wracać, bo to osobiste historie  na pewno emocjonalnie trudne, nawet po latach. Relacje między Anną Jantar i Ireną Jarocka  ciekawią ludzi na różnych forach do dzisiaj. Tworzą historię, która stale powraca. 

Dodają  emocji i dramatyzmu do wizerunku obu gwiazd. W gruncie rzeczy obie zrobiły taką karierę, że nie musiały sobie niczego zazdrościć. Napięcia między nimi w pewnym stopniu były też kreacją fanów, którzy kibicowali jednej albo drugiej gwieździe, a czasem... obu. Anna Jantar i Irena Jarocka były chyba bardziej rywalkami niż koleżankami, ale doceniały się i darzyły szacunkiem. Irena Jarocka przeżyła Annę Jantar o 32 lata, ale w latach 80. i 90. nie była już taką gwiazdą.

Pojawiło się nowe pokolenie rockowych artystów: Brygada Kryzys, Republika, Kora z Maanamem, Perfect, Dezerter, Lombard i wiele innych i to oni zagospodarowali scenę muzyczną. Oczywiście Irena Jarocka miała swoją publiczność (do dzisiaj  ma fanów), koncertowała, ale funkcjonowała już trochę inaczej niż kiedyś.  W przeciwieństwie do Natalii Kukulskiej, jej córka nie poszła w ślady mamy. Monika Sobolewska mieszka w USA, ma syna Radleya, Irena Jarocka zdążyła się jeszcze ucieszyć wnukiem. Zmarła też przedwcześnie, bo w wieku 66 lat, na raka 

18-24 KWIETNIA
szaleństwo zakupów
-30% przy zakupach za min. 229zł*
-30% przy zakupach za min. 229zł*
30% rabatu na cały asortyment... więcej»
Kod rabatowy:szalenstwo30
Zobacz
+
-30% przy zakupach za min. 229zł*
Online
Stacjonarnie

30% rabatu na cały asortyment przy zakupach za min. 229zł. Rabat nakłada się w koszyku po wpisaniu kodu oferty i spełnieniu warunków oferty. Nie łączy się z innymi ofertami. Nie dotyczy produktów przecenionych, pomadek Almost Lipstick in Black Honey, miniproduktów, zestawów oraz nowości. Oferta dostępna w salonach firmowych i na clinique.com.pl. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:szalenstwo30
Zobacz
-30% przy zakupie min. 2 sztuk
-30% przy zakupie min. 2 sztuk
Rabat 30% przy zakupie min. 2... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
-30% przy zakupie min. 2 sztuk
Online
Stacjonarnie

Rabat 30% przy zakupie min. 2 sztuk (z wyłączeniem kolekcji Pure Vibrance). Oferta dostępna w salonach stacjonarnych i na eolsen.pl. Szczegóły u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Skorzystaj z promocji -30% na... więcej»
Kod rabatowy:ZAKUPY2024
Zobacz
+
Tylko teraz! -30% na nową kolekcję
Online
Stacjonarnie

Skorzystaj z promocji -30% na nową kolekcję przy zakupie minimum 2 sztuk w salonach i na www.esotiq.com. Promocja nie dotyczy produktów bazowych i kosmetyków. Szczegóły u sprzedawcy i na stronie.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:ZAKUPY2024
Zobacz
-20% na produkty marki
-20% na produkty marki
Rabat 20% na produkty marki Ri... więcej»
Kod rabatowy:Szalenstwo24
Zobacz
+
-20% na produkty marki
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na produkty marki Rituals przy zakupach za min. 100 zł. Kod promocyjny obowiązuje w sklepach Rituals, aplikacji oraz na naszej stronie internetowej rituals.com. Z rabatu wyłączone są inne promocje, edycje limitowane oraz kalendarze adwentowe. Szczegóły u Partnera.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:Szalenstwo24
Zobacz
Rabat 25%
Rabat 25%
Rabat obowiązuje w salonach re... więcej»
Zobacz
+
Rabat 25%
Online
Stacjonarnie

Rabat obowiązuje w salonach regularnych i na www.ochnik.com przy zakupie nieprzecenionych produktów z kolekcji Wiosna-Lato 2024 za min. 199 zł. Szczegóły dostępne w salonach i na stronie www.

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Zobacz
-20% na wybrane produkty
-20% na wybrane produkty
Rabat 20% na kolczyki oraz akc... więcej»
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
+
-20% na wybrane produkty
Online
Stacjonarnie

Rabat 20% na kolczyki oraz akcesoria przy zakupach za min. 299 zł. Rabat 20% na zegarki do 8 000 zł. Szczegóły w salonach i na wkruk.pl

Oferta ważna:18 - 24.04.2024
Kod rabatowy:SZALENSTWO24
Zobacz
REKLAMA

Wideo

Bogna Sworowska o pracy w modelingu kiedyś i dziś…

Akcje

Polecamy

Magazyn VIVA!

Bieżący numer

FILIP CHAJZER w poruszającej rozmowie wyznaje: „Szukam swojego szczęścia w miłości, w życiu, na świecie…”. GOŁDA TENCER: „Ludzie młodzi nie znają historii. Patrzą do przodu (…). A ja robię wszystko, by ocalić pamięć”, mówi. JAN HOLOUBEK i KASPER BAJON: reżyser i scenarzysta. Czego nie nakręcą, staje się hitem. A jak wyglądają ich relacje poza planem filmowym? MONIKA MILLER od lat zmaga się z depresją i chorobą dwubiegunową, ale teraz za sprawą miłości pierwszy raz w życiu jest szczęśliwa.