Reklama

Właśnie skończyła 49 lat i nigdy nie była szczęśliwsza. Dagmara Kaźmierska wciąż ma szanse na Kryształową Kulę w Tańcu z gwiazdami. Poza tym przed Królową życia nagrania kolejnej serii programu, w którym szuka męża. Jednocześnie ulubienica widzów jest gwiazdą serialu Pamiętniki z wakacji a także zainteresowanie nią nie gaśnie w sieci. Nie zawsze jednak w jej życiu było tak kolorowo. Gdy wchodziła w dorosłe życie, postanowiła wyjechać z Polski.

Reklama

Dagmara Kaźmierska o pracy w Niemczech. Sprzątała tam domy

AKPA Telus

Gdy spotkaliśmy się z uczestniczką programu Taniec z gwiazdami na sali prób, zapytaliśmy o to, jak Królowa życia zarobiła pierwsze w życiu pieniądze. „Taką naprawdę pierwszą pracą było na pewno pomaganie w sklepie u mojej mamy i babci”, wyjawiła nam.

Chwilę potem opuściła nasz kraj i wyjechała do Niemiec… „Ale już kolejną bardziej na serio to była funkcja… konserwatora powierzchni płaskich. W korporacji tak by się nazywało to stanowisko. Po prostu byłam od sprzątania. Nie była to trudna praca, ale ja sprzątania do dziś nienawidzę”, opowiedziała przed kamerą VIVY.pl.

Z czasem okazało się, że Dagmara stała się niezastąpiona. „Jedynym problemem u pani, której pomagałam, była jej przepiękna granatowa łazienka. Ale woda była w kranach tak chlorowana, zostawiała tak białe plamy, że tego się nie dało doczyścić. Potem znalazłam na to sposób i byłam w tym tak dobra, że nie chcieli pozwolić mi odejść! Co proponowałam jakąś zastępczynię, to nikogo nie chcieli. Więc potem jak pracowałam w kasynie, to jeszcze z niego wracałam sprzątać. Miałam wtedy wiele sił do pracy”, powiedziała nam.

Czy dzięki swoim staraniom otrzymywała wysoką wypłatę? „Jeśli chodzi o zarobki, to były superczasy. W końcu zarabiałam w markach. Chociaż dla mojego taty, co był badylarzem, miał z mamą zieleniaka, uważał, że to żadne pieniądze. Ale dla mnie było najważniejsze, by samego zarabiać na siebie”, podsumowała.

Czytaj też: Diagnoza lekarzy była dla niej ciosem. Dziennikarka TVN przeszła poważną operację usunięcia guza z mózgu

Pawel Mazurek / Studio69 / Forum

Taniec z gwiazdami: kto odpadnie? Dagmara Kaźmierska o udziale w show

Podczas gdy inni uczestnicy chcą dojść jak najdalej, Królowa życia coraz częściej mówi głośno o tym, jak mocno jest zmęczona Tańcem z gwiazdami. „Z każdym tygodniem coraz bardziej chcę do domu. To bardzo miłe, że państwo wysyłacie smsy, ale ja już bardzo tęsknię za moim domem. Za rodziną, za zwierzakami, za moją wioską. Jeśli odpadnę, to będzie mi smutno, ale z drugiej strony pojawi się tez ulga, że wracam do swoich. Wszyscy z bliskimi za sobą tęsknimy”, powiedziała VIVIE.pl.

CZYTAJ TAKŻE: Produkcja „Tańca z Gwiazdami” wezwała Dagmarę Kaźmierską na dywanik. Ma dość... jej syna

Stolica Polski też nie działa na Dagmarę najlepiej. A to właśnie do niej musiała się przeprowadzić… „Nie mogłabym tu żyć na co dzień. Nie lubię się malować, przesadnie o siebie dbać. Często chodzę na lumpa. A w Warszawie, jeśli człowiek jest trochę na świeczniku, to już jest pod ostrzałem paparazzi. A nikt nie chce siebie oglądać ciągle źle wyglądającego na zdjęciach. No i korki. Zabiłyby mnie”, zdradziła nam przed kamerą.

Reklama

Co jeszcze powiedziała? Cały wywiad obejrzysz na górze strony i na YouTubie.

Reklama
Reklama
Reklama