Reklama

Była połowa przedpandemicznego lipca, gdy Igor Herbut ogłosił w swoich mediach społecznościowych radosną wiadomość. „To, co się wydarzyło, i dzieje się, jest bardzo zbliżające, magiczne, jasne, niewiarygodne i piękne. W poniedziałek 15.07.2019 o godzinie 19:00 na Świat przyszedł nasz syn. Jest zdrowy i piękny! Kocham Cię synku”, napisał o narodzinach potomka. Dziś Kai ma niemal 4 lata. Jaką mają relację?

Reklama

Igor Herbut o narodzinach dziecka i piosence dla niego

Urodzony w połowie lata 2019 Kai odmienił życie lidera LemON. „Rozjaśnił moje życie. O tym śpiewam. O tym chciałbym opowiedzieć. Moje życie stało się lepsze. Chciałbym teraz, za pośrednictwem muzyki, przekazać innym choć trochę tej miłości, którą otrzymałem. Bo ja tylko to potrafię. Tylko pisać i śpiewać”, mówił, mając na myśli, że jego utwór Jasny jest właśnie o miłości do syna.

Codzienność z dzieckiem pozwoliła odkryć muzykowi wiele nowych i dobrych rzeczy. Inspiracje piosenkarzowi dawała też karuzela, która wisiała nad łóżeczkiem syna. „Zainspirowały mnie przepiękne ręcznie robione mobile, które zamówiliśmy dla mojego syna i które codziennie razem obserwujemy. Wykonała je na nasze zamówienie wyjątkowa osoba, która uświadomiła mi, jak świat od pierwszych dni życia postrzega swoimi młodziutkimi zmysłami mój syn. To bardzo fascynujące i inspirujące, jak bardzo możemy wspierać rozwój dziecka tym, jak spędzamy z nim czas. Mógłbym o tym opowiadać godzinami”, czytaliśmy.

ZOBACZ TAKŻE: Łukasz Dziemidok robił zawrotną karierę, nazywano go nawet polskim Bradem Pittem… Nagle zniknął z telewizji...

Syn Igora Herbuta dziś. Kai ma 3 lata i zna dwa języki

Lider grupy LemON raz z partnerką Małgorzatą Dacko zdecydowali, że nie chcą na razie, by mały Kai doświadczał bodźców takich jak telewizja.„Jeszcze nie oglądamy razem bajek, mój syn tego nie robi. Jedyną animacją, jaką obejrzeliśmy w jakiejkolwiek części to jest Mój Sąsiad Totoro. Jeśli chodzi o bajki to tylko słuchamy muzyki z nich. Albo śpiewam mu je”, opowiedział Igor Herbut portalowi VIVA.pl.

Przy okazji dowiedzieliśmy się, że rodzicom chłopca zależało, by miał on umiejętność, która na pewno pomoże mu w życiu. „Kai już jest dwujęzyczny. Ale nie działa u nas to tak, że oboje rodzice mówią do niego po angielsku. U nas jest tak, że jest wspaniała osoba, która bardzo często spotyka się z Kaiem i rozmawiają tylko w obcym języku. Bo mój angielski to nie jest angielski. Moje dziecko teraz mówi lepiej niż ja, gdy wyjechałem po raz pierwszy do Nowego Jorku”, mówi nam muzyk.

Dodał też, jak widzi kwestię nauki drugiego języka od dziecka. „Chyba to nie działa, gdy mieszasz te języki, bo dziecko wie, że łatwiej jest Ci komunikować w innym języku. Tak naprawdę lepiej – jeśli jest taka możliwość – mieć osobę, która mówi tylko w języku obcym. Wtedy jest to naturalne, przez zabawę i pozwala wiele odkrywać. U nas się to sprawdza. Mój kochany człowiek często uczy mnie słów, których ja sam nie znam. To jest fantastyczne”, słuchaliśmy przed kamerą VIVY.pl.

Wokaliście i jego bliskim życzymy dalszej miłości, mądrości i spełniania marzeń.

Reklama

Zobacz również: Za księdzem z Ptaków ciernistych krzewów szalały wszystkie kobiety. Richard Chamberlain przez 70 lat skrywał wielką tajemnicę...

Zuza Krajewska/ LAF AM
Reklama
Reklama
Reklama