Reklama

Zuzanna Grabowska i Paweł Domagała tworzą szczęśliwy związek od wielu lat. Para poznała się w Akademii Teatralnej w Warszawie, bo każde z nich interesował po maturze aktorski świat. Dziś dzielą wspólnie jeszcze więcej pasji… A czy przeszkadza im w tym sława autora hitu Weź nie pytaj?

Reklama

Zuza Grabowska i Paweł Domagała o swoim związku - wideo

Mówią o sobie artystyczne małżeństwo, co dla Zuzanny Grabowskiej nie jest z resztą niczym nowym. Jako córka Andrzeja Grabowskiego od dziecka patrzyła, jak funkcjonują tego typu związki. „Pochodzę z rodziny, gdzie większość osób ma coś wspólnego z dziedzinami artystycznymi, więc dla mnie to jest normalne”, powiedziała nam bohaterka nowej VIVY! podczas sesji zdjęciowej.

Przed kamerą VIVY.pl kilka słów dodał też od siebie Paweł Domagała. „Jesteśmy małżeństwem jak każde. Takim jak małżeństwo lekarzy czy inżynierów. My akurat poznaliśmy się na studiach aktorskich. Statystyki pokazują, że najwięcej małżeństw rodzi się właśnie tam. Spełniamy więc normy”, mówił uśmiechając się.

CZYTAJ TEŻ: Tak poznali się Paweł Domagała i Zuzanna Grabowska: „Profesorowie nas parowali, bo byliśmy do siebie podobni”. W ich domu przeważa kobieca energia

Bartek Wieczorek/Visual Crafters

Wiele osób zastanawia się, czy i jak duży wpływ na związki ma to, że w pewnym momencie w życie zakochanych wkrada się sława. Okazuje się, że w przypadku Zuzanny i Pawła nie ma to znaczenia. „Tylko z zewnątrz się wydaje, że popularność coś zmienia. Ale nasze życie wygląda jak życie każdego”, powiedziała nam artystka. „Media się nami specjalnie nie interesują, a jeśli chodzi o sprawy prywatne to trzeba tylko wiedzieć, gdzie postawić granice. Większość ludzi na szczęście to rozumie”, dodał jej mąż.

Zakochani podkreślili też przed kamerą VIVY.pl, że ich zdaniem nie ma jednej recepty na udane małżeństwo. W ich przypadku sprawdza się akurat poczucie humoru i to, że po prostu siebie lubią.

A czy są cechy, które przeszkadzają im u drugiej połówki? Zobaczcie oglądając nasz wywiad wideo.

Reklama

Zobacz też: Paweł Domagała zdobył się na piękny gest. Całą gażę za występ na Sylwestrze odda choremu dziecku

Bartek Wieczorek/Visual Crafters
Reklama
Reklama
Reklama