Witamina C to najsilniejszy antyoksydant i podstawowy składnik przeciwstarzeniowy. Dlaczego warto wprowadzić ją do codziennej pielęgnacji i jakich efektów możemy się spodziewać? Pytamy kosmetolog Anetę Walczak - eksperta!
Witamina C to jeden z najsilniejszych przeciwutleniaczy. Na czym polega jej fenomen?
Witamina C jest powszechnie stosowana przez dermatologów i kosmetologów, ponieważ jest bezpieczna i skuteczna, a po jej zastosowaniu na skórę widać natychmiastowy efekt rozjaśnienia, spłycenia drobnych zmarszczek i przywrócenia jej blasku. Wskazania do stosowania witaminy C są wszechstronne, zaczynając od profilaktyki starzenia, pielęgnacji skóry trądzikowej i problematycznej oraz skóry naczyniowej, przez antyoksydację, po redukcję przebarwień, wiotkości i zmarszczek. Doskonale wpisuje się w pielęgnację przeciwstarzeniową, kiedy zależy nam na zwiększonej stymulacji fibroblastów do produkcji kolagenu, ponieważ witamina C jest niezbędna do jego syntezy.
Jakie produkty wybierać aby mieć pewność, że zadziałają? Jakie stężenia są najlepsze dla naszej skóry?
Witamina C jest bardzo skuteczną substancją, ale żeby wykazała działanie na skórę, powinna mieć odpowiednio stabilną postać i być biodostępna, czyli dobrze przyswajalna przez naszą skórę. Nadmierne nasłonecznienie i nieodpowiednia temperatura mogą spowodować jej utlenianie. Witamina C w towarzystwie innych antyoksydantów zwiększa swoją stabilność, a dodatkowe umieszczenie jej w nośnikach, np. liposomach, gwarantuje lepsze przenikanie oraz ochronę przed szkodliwym działaniem czynników zewnętrznych. Dobrym przykładem jest seria C-VIT. Zastosowane w niej połączenie stabilnej postaci witaminy C, czyli 3-O etylowego kwasu askorbinowego, z kompleksem Antiox Booster, na który składają się wyciąg z miłorzębu japońskiego, kwercetyna, pterostylben, neutralizuje wolne rodniki, chroni komórki przed uszkodzeniem i przedwczesnym starzeniem.
Wśród wielu kobiet nadal funkcjonuje mit, że kosmetyków z witaminą C oraz z kwasami nie można stosować latem. Dlaczego?
Z witaminą C wiąże się wiele stereotypów – że wywołuje podrażnienia, czy że nie można jej używać, gdy świeci słońce, bo natychmiast pojawią się przebarwienia. To nieprawda. Sesderma jest firmą hiszpańską. Tam słońce świeci cały rok. Stosowany przez markę Sesderma 3-O-etylowy kwas askorbinowy to pochodna znanego nam doskonale kwasu askorbinowego, jednak znacznie bardziej doskonała. Czysty kwas askorbinowy zawarty w kosmetykach nie dociera praktycznie do skóry właściwej i w dużym stężeniu może powodować podrażnienia. Tymczasem 3-O-etylowy kwas askorbinowy bez problemu penetruje naskórek i w połączeniu z mocą nanotechnologii, dociera tam, gdzie jego działanie jest naprawdę niezbędne – przy zachowaniu stosunkowo niskiego stężenia. Dzięki odpowiednio małym i bezpiecznym nanocząsteczkom transportowana jest w głąb skóry, co gwarantuje dobrą odpowiedź skóry na tę komórkę i ogranicza ryzyko wystąpienia reakcji alergicznych. Oczywiście w trakcie stosowania produktów z witaminą C należy stosować fotoprotekcję, którą zalecamy zawsze jako element codziennej pielęgnacji.
Wiosną najbardziej zależy nam na tym, by skóra była świetlista i promienna. I tutaj witamina C potrafi zdziałać cuda. Ale czy wystarczy jeden kosmetyk, czy konieczna będzie od razu cała linia?
To zależy od stanu skóry i spodziewanych efektów, jeśli głównym problemem skóry jest właśnie ziemistość, brak blasku, to warto stosować serum w połączeniu z kremem. Serum zwykle zapewnia bardziej intensywne działanie, można je połączyć z kremem z innej linii, jeśli skóra wymaga dodatkowego działania np. ujędrniającego. Produkty z witaminą C świetnie sprawdzą się na okolicę oka, rozjaśnią cienie pod oczami, rozświetlą. Uniwersalną pielęgnacją przywracającą blask jest połączenie serum na dzień z kremem z wysokim filtrem, a na noc serum i krem C-VIT. Do tego można dodać serum w ampułkach z czystym kwasem askorbinowym (w stężeniu 12%) 1-2 razy w tygodniu.
A może lepiej zacząć od profesjonalnych zabiegów? Jeśli tak, to jakie i w jakiej kolejności najlepiej wykonywać w okresie przełomu wiosny i lata?
Profesjonalne zabiegi powinny stanowić uzupełnienie kompleksowej pielęgnacji nastawionej na długotrwałe rezultaty. Zabiegi na bazie kwasów, nie tylko delikatnie złuszczą martwy naskórek, dzięki czemu substancje aktywne są lepiej absorbowane i wykorzystywane przez skórę, ale przede wszystkim stymulują komórki skóry do produkcji kolagenu, a witamina C do tego procesu jest niezbędna. Jeśli chcemy kompleksowo zadbać o skórę i zadziałać na wielu płaszczyznach, polecamy zabiegi złuszczające, mikronakłuwanie, zabiegi pielęgnacyjne i kondycjonujące skórę.
Im bliżej lata, tym bardziej konieczne jest przygotowanie skóry na działanie promieni słonecznych, najlepiej połączone z naprawą istniejących fotouszkodzeń i pielęgnacją antyoksydacyjną. Takie zadanie postawiono przed DNA Recovery Peel, w którym oprócz kwasu ferulowego wykorzystano przeciwzmarszczkowy 3-retinol system, aminokwasy oraz enzymy naprawcze regenerujące skórę i chroniące ją przed negatywnymi skutkami ekspozycji na słońce. Nie bez powodu w gabinetach łączy się go z Melases TRX Booster, który dzięki zawartości kwasu traneksamowego wyrównuje koloryt skóry i nawilża. Jest to więc idealny peeling i na wiosnę, i na lato.
Czy witamina C jest składnikiem zarezerwowanym tylko dla skóry twarzy? Co z ciałem?
Warto sięgnąć po C-VIT Radiance, mleczko bogate w 3-O-etylowy kwas askorbinowy. Doskonale rozświetla skórę, działając przy tym antyoksydacyjnie. Kosmetyk poprawia elastyczność skóry, naprawia komórki uszkodzone z powodu działania wolnych rodników oraz wyrównuje koloryt. Zawiera ponadto kwas traneksamowy, który sprzyja dogłębnemu nawilżeniu oraz rozjaśnieniu przebarwień różnego pochodzenia. Tak bogaty skład sprawia, że nowość Sesdermy nie tylko wspiera syntezę kolagenu i działa antyoksydacyjnie, ale też wyrównuje koloryt skóry, a dzięki drobinkom zapewnia jej natychmiastowy blask.
Kosmetyki z witaminą C oraz zestawy promocyjne możesz znaleźć na stronie SESDERMA.
Rozmawiała: Marta Cieplak
Materiał powstał we współpracy z marką Sesderma.
