Reklama

Anna Lewandowska słynie ze zdrowego trybu życia i zachęca do niego innych. Nie tylko organizuje wyjazdy na obozy treningowe, ale przede wszystkim założyła aplikację z dietą i ćwiczeniami, dzięki której kobiety na całym świecie mogą trenować razem z nią. Okazuje się jednak, że mimo tego, że bardzo dba o ciało i sposób odżywiania, jak większość kobiet, także żona Roberta Lewandowskiego walczy z cellulitem! I co ważne, głośno o tym mówi, co na pewno dodaje pewności siebie wielu jej fankom. My przypominamy jej sławny sposób na zniwelowanie pomarańczowej skórki. W końcu sezon bikini już wkrótce!

Reklama

Zobacz także: Anna Lewandowska zamiast liftingu stosuje maseczkę własnego przepisu!

Peeling kawowy Anny Lewandowskiej niweluje cellulit!

Potrzebujemy do tego tylko pół szklanki zmielonych ziaren kawy, które wystarczy wymieszać z 1/3 szklanki brązowego cukru oraz kilkoma łyżkami oleju kokosowego. Wówczas uzyskamy masę o gęstej konsystencji. Fajnym patentem jest dodanie do niego odrobiny ulubionego żelu do mycia. Jeśli nie zależy nam na intensywnym peelingu to polecam lżejszą i bardziej kremową konsystencję, którą uzyskamy łącząc zmieloną kawę z nawilżającym balsamem do ciała oraz kilkoma kroplami olejku cynamonowego (jeśli nie mamy na niego uczulenia).

Zobacz także: Te produkty przyczyniają się do powstawania cellulitu!

Peeling kawowy to jeden z moich ulubionych domowych zabiegów… na walkę z cellulitem.
Naturalny scrub, który każda z nas może zrobić sama w domu

Dlaczego peeling kawowy działa na cellulit?

Kofeina rozszerza naczynia krwionośne, stymulując rozkład komórek tłuszczowych. Dodatkowo masaż w trakcie peelingu zwiększa mikrocyrkulację, przyspieszając procesy metaboliczne. Regularnie stosowany naprawdę przynosi świetne rezultaty!

Reklama

Zobacz także: Gładka skóra na wiosnę i lato? To bardzo proste! Oto trzy sposoby na domowe peelingi!

Reklama
Reklama
Reklama