Reklama

Crystal Hefner to aktorka i modelka, której sławę przyniosły jednak nie filmy ani sesje do magazynów modowych, ale rozbierane zdjęcia do Playboya i fakt, że z króliczka Playboya awansowała do roli żony słynnego Hugh Hefnera. Para pobrała się w 2012 roku i była razem aż do śmierci twórcy Playboya w 2017 roku. Teraz, niemal pięć lat po śmierci męża, Crystal Hefner jest nie do poznania. Postanowiła wrócić do natury i usunęła z ciała wszystko, co było w nim sztuczne. Jak dziś wygląda wdowa po Hugh Heffnerze.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Cała Ameryka wiedziała, że Hefner w swojej rezydencji urządza szalone narkotykowe orgie…

Crystal Heffner bez implantów i wypełniaczy

Crystal Heffner za czasów związku z twórcą Playboya wyglądała tak, jak wszystkie inne „króliczki”. Miała długie blond włosy, monstrualny biust i nosiła jedynie bardzo kuse i wiele odsłaniające stroje. Do tego stawiała na mocny makijaż i była prawdziwą królową kiczu.

Getty Images

Dopiero jakiś czas po śmierci męża postanowiła zmienić swoje życie. I wygląd. Powoli decydowała się na kolejne zmiany – przestała powiększać usta, powiększać policzki, a nawet zrezygnowała z implantów. Wykasowała też wszystkie stare zdjęcia, ostatecznie zostawiając rozdział Playboya za sobą.

ZOBACZ TAKŻE: Jest ojcem sukcesu wielu gwiazd. Komu znajomość z Hugh Hefnerem przyniosła największe korzyści?

„Po ostatnich kilku latach pozostawania sobą w mediach społecznościowych czuję, że wszyscy, którzy są tu ze mną faktycznie interesują się i są zaangażowani w moje życie w pozytywny sposób (...) W ciągu pięciu lat moje konto się zmieniło. Od publikowania postów nieodpowiednich do wyświetlania do pokazywania mojego prawdziwego, nadającego się do wyświetlania życia. Wcześniej żyłam dla innych ludzi, aby ich uszczęśliwić, w międzyczasie cierpiąc, napisała pod postem na Instagramie. „Nie wiem, czy czułam się silniejsza, ubierając się skąpo i odsłaniając dekolt, czy miałam wrażenie, że tego się ode mnie oczekuje. Teraz ze stuprocentową pewnością mogę stwierdzić, że to skromność dodaje mi siły. Usunęłam z mojego ciała wszystko, co sztuczne i skasowałam wszystkie stare zdjęcia” mówi.

Powodem nie była jednak tylko estetyka. W 2020 roku Crystal wyznała, że była bliska śmierci z powodu problemów po przeszczepach tłuszczu oraz operacjach z implantami.

Musimy przyznać, że efekt metamorfozy jest naprawdę spektakularny. Po tandetnym wizerunku Crystal nie ma już śladu. Teraz wygląda prześlicznie – jej twarz ma delikatne rysy, wygląda skromnie i naturalnie.

Dzisiaj Crystal jest w szczęśliwym związku z nowym partnerem i mieszka w San Diego w Kalifornii:

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama