Philippine Leroy-Beaulieu z serialu „Emily w Paryżu” zdradziła, jak dba o urodę

Philippine Leroy-Beaulieu w serialu Emily w Paryżu gra Sylvie, szefową agencji reklamowej, w której pracuje Emily. I mimo, że ma 58 lat zachwyca nie tylko doskonałą figurą, ale także piękną skórą. Ostatnio zdradziła, jak wygląda jej pielęgnacja i jakich kosmetyków używa na co dzień. I o dziwo, nie wszystkie są francuskie!

ZOBACZ TAKŻE: Wszystko, co warto wiedzieć o makijażu z serialu „Emily w Paryżu”

Jak dba o urodę Philippine Leroy-Beaulieu?

Choć Philippine Leroy-Beaulieu jest we Francji niezwykle znaną i docenianą aktorką, to światowej publiczności dała się poznać dopiero ostatnio dzięki roli Sylvie w serialu Emily w Paryżu. Teraz kobiety w wieku blisko 60 lat chcą wyglądać tak, jak ona. Dlatego też wiele z nich pyta, jak Philippine Leroy-Beaulieu dba o urodę. Aktorka opowiedziała o tym w rozmowie z magazynem Glamour. Oto, co zdradziła:

Im więcej nakładam na skórę, tym bardziej czuję, jakby nie oddychała, więc stawiam na prostotę. To dotyczy także tego, co jem, powiedziała.

Serialowa Sylvie stosuje dosłownie kilka kosmetyków. Do mycia twarzy używa koreańskiej produktu marki ZQ-11. Potem nakłada na skórę esencję i serum szwedzkiej firmy Cliniccare z anti-agingowej linii Refresh. Te kosmetyki bez problemu kupisz już w Polsce przez internet. Co ważne, nie są drogie!

Esencja X3M EGF Refresh o silnym działaniu odmladzającym, CLINICCARE, 124 zł; serum X3M EGFRefresh o działaniu odmładzającym i nawilżającym, CLINICARE, 124 zł.

Potem nakłada na skórę krem Eclat Extraordinaire marki La Fervence (niestety jest niedostępna w Polsce, ale można kupić ją online z przesyłką z Francji). „To niesamowity krem, którego używam już od prawie roku i po prostu oszalałam na jego punkcie. Nakładam super grubą warstwę na noc, kiedy czuję, że naprawdę potrzebuję trochę nawilżenia, lub jako bardzo cienką maskę w ciągu dnia" powiedziała.

To cudo kosztuje niestety prawie 1000 zł, ale jeśli tylko ktoś ma takie możliwości, to na pewno warto je wypróbować!

Sylvie nie rozstaje się też z miodowym balsamem Reve de Miel marki Nuxe, który jest uwielbiany i nad Sekwaną i nad Wisłą.

Słoiczek tego genialnego balsamu kosztuje około 35 zł, ale jest niezwykle wydajny i naprawdę warto w niego zainwestować. Szczególnie zimą, gdy usta pierzchną i pękają od mrozu.

ZOBACZ TAKŻE: Samantha z Seksu w wielkim mieście pojawi się w nowych odcinkach Emily w Paryżu?

Kim jest Philippine Leroy-Beaulieu - kariera i filmy

Philippine Leroy-Beaulieu urodziła się 25 kwietnia 1963 roku w Rzymie i właśnie we Włoszech spędziła dzieciństwo. Do Francji wyjechała dopiero w wieku 16 lat, by studiować aktorstwo w Paryżu. Zrobiła to wbrew ojcu, który też jest aktorem i nie chciał, by Phillippine poszła w jego ślady. Jednak jak widać dobrze, że jego plan się nie powiódł, bo jest świetna w tym, co robi.

Najpierw występ-owała w teatrze, ale w końcu udało jej się zagrać także w filmie. Jej debiut na srebrnym ekranie to rola u Rogera Vadima w obrazie Surprise Party z 1983 r. A już dwa lata później dostała dużą rolę w filmie Trzech mężczyzn i kołyska, za którą dostała nominację do Cezara dla najbardziej obiecującej aktorki). Phillippine Leroy-Bealieau zasłynęła także z ról w filmach kostiumowych, takich jak Les Possédés Andrzeja Wajdy (1988), Les Deux Fragonard Philippe'a Le Guay oraz La Réffron Roberta Enrico i Richarda T. Heffrona.

W 1984 zagrała także w amerykańskim serialu Córka Mistrala. A teraz możemy podziwiać ją w drugim sezonie Emily w Paryżu i czekamy na kolejne - potwierdzono już, że ma powstać sezon 3 i 4.

Jeśli chodzi o życie prywatne, Philippine jest dość tajemniczą postacią. Nigdy nie wyszła za mąż, ale ma córkę Tais Bean z długoletniego związku z francuskim dokumentalistą Richardem Beanem. Mówi się też, że Phillippine Leroy-Bealieau spotyka się od kilku z Francois Hollandem, byłym prezydentem Francji. Jednak nigdy żadne z nich tego nie potwierdziło.