Czy Joan Collins zrobiła sobie operację plastyczną tuż przed urodzinami?
Na najnowszych zdjęciach Joan Collins widać, ze jej skóra jest mocno naciągnięta!
Joan Collins to brytyjska aktorka, która sławę zdobyła rolą Alexis w kultowym serialu Dynastia. W maju 2021 skończy 88 lat, a nadal wygląda doskonale! Na ostatnich zdjęciach z randki z mężem, Percym Gibsonem, wygląda na 60 lat. Czy to zasługa operacji plastycznych?
Jak teraz wygląda Joan Collins
Joan Collins jest jedną z tych gwiazd, które z biegiem lat wyglądają coraz lepiej! Jak ona to robi? Czy to zasługa operacji plastycznych? Aktorka w 2017 roku dementowała plotki o jakiejkolwiek chirurgicznej ingerencji w swoją urodę:
Boje się operacji plastycznych. Nie chcę wyglądać jak lalka, mówiła.
Jednak czy to możliwe, że nawet po osiemdziesiątce ma tak doskonale napiętą skórę bez liftingu?
Joan Collins i Percy Gibson, Hollywood, 28.04.2021 rok
Największą różnicę widać patrząc na jej twarz, a potem na dłonie, które są wyraźnie pomarszczone. I choć sama Joan twierdzi, że nie ingeruje w swój wygląd to podejrzewamy, że korzysta z innych, niechirurgicznych metod odmładzania. Lasery, HIFU, nici – dzięki tym metodom można szybko i ze świetnym efektem uzyskać efekt, jaki oglądamy na jej twarzy. Widać wiek, ale skóra w niektórych miejscach jest wyraźnie mocno napięta. To może być także zasługa botoksu, przez co aktorka ma także charakterystycznie uniesione ku górze brwi.
Zobacz także: Mieszkanie Joan Collins doszczętnie spłonęło w pożarze!
Sama Joan Collins zawsze powtarza, że doskonały wygląd zawdzięcza swojemu stylowi życia. Joan często sięga po zdrowe jedzenie, przede wszystkim przepada za awokado i stara się je jeść każdego dnia. Nie od dziś wiadomo, że ma dużo właściwości odżywczych i świetny wpływ na wygląd skóry. Aktorka stawia również na codzienny rytuał pielęgnacyjny. Przyznaje, że nie wychodzi z domu dopóki nie nałoży kremu z filtrem SPF. Ochrona przed promieniami słonecznymi jest bardzo ważna szczególnie, gdy skóra jest dojrzała. Jak podkreśla aktorka nawilżanie to także bardzo ważny etap, nawet po całym dniu: ,,Jeśli obudzę się w nocy, ponownie nakładam krem na noc”!
Myślicie, że to wystarczy, by tak wyglądać?