Reklama

Meghan Markle nigdy nie należała do kobiet, które oszczędzają na swojej urodzie. I choć mówi o tym, że chętnie używa drogeryjnych balsamów do ciała, to jednak na luksusowe zabiegi i masaże wydaje krocie! Ile? I na co idą tak ogromne pieniądze? Już wyjaśniamy!

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Oto 10 ulubionych kosmetyków Meghan Markle!

Ile Meghan Markle wydaje na urodę?

Na jej wydatki na urodę i zdrowie składa się wiele pomniejszych elementów. A żaden z nich nie należy do tanich. Dlatego też kwota, jaką księżna wydaje rocznie na swoje zachcianki jest zaskakująco duża. A należy do niej doliczyć jeszcze wydatki na ubrania...

1. Fitness

Jak podaje magazyn Hello, Meghan nie wydaje pieniędzy jedynie na urodę, ale także na zdrowie, a konkretnie na fitness. Choć w domu najchętniej ćwiczy jogę, to korzysta także z profesjonalnych urządzeń do ćwiczeń pilatesu, które dają bardzo szybkie i spektakularne efekty. Megaformer to jej ulubiony sprzęt: „To najlepsza rzecz, jaką możesz zrobić dla swojego ciała" (...) Twoje ciało zmienia się natychmiast ... daj mu 2 zajęcia, a zobaczysz różnicę".

I choć wcześniej chodziła na zajęcia do studia to można podejrzewać, że teraz Megaformer ma w swoim domu w Los Angeles. A maszyna ta kosztuje około 90 tysięcy złotych. A jeśli wybiera się na zajęcia do luksusowego studia takiego jak Elevate, za prywatną sesję płaci około 320 zł. Co tygodniowo daje 960 zł. A rocznie ponad 46 tysięcy złotych!

2. Trener personalny

Księżna Meghan nie ukrywa też, że korzysta od dawna z usług trenera personalnego. W Kanadzie, podczas kręcenie serialu W garniturach chodziła do Craiga McNamee. W Los Angeles może korzystać z wyszkolonych przez niego ekspertów w Catalyst Health. Cena jednego godzinnego treningu to około 450 zł. Miesięcznie daje to średnio 3600 zł, a rocznie ponad 43 tysiące złotych.

3. Dieta

Nie wiemy czy Meghan Markle i książe Harry korzystają z usług prywatnego kucharza, ale pewne jest, że Meghan jest fanką zdrowych koktajli na bazie warzyw i owoców. Pije je nawet zamiast porannej kawy! A robi je w blenderze Vitaminx, którego cena to około 5000 zł.

4. Zabiegi na twarz

Zanim Meghan i mąż książę Harry przenieśli się do USA, Meghan była regularną klientką kosmetyczki i masażystki, Nicholi Joss, która słynie z masażu rzeźbiącego rysy twarzy. Teraz pewnie korzysta z podobnych usług w LA. A jaka była cena zabiegów u Joss? Jeden zabieg to koszt około 1000-1500 zł, a z reguły zaleca się przynajmniej dwa w miesiącu. Roczny koszt takiego upiększania to aż 36 tysięcy złotych!

Jednak Meghan zapewniała w wywiadzie dla Birchbox, że warto: „Przysięgam, że to działa. W dniach, w których to robię, moje kości policzkowe i linia szczęki są dużo bardziej wyrzeźbione."

ZOBACZ TAKŻE: Masaż, który stosuje Meghan Markle to hit pielęgnacji anti-aging!

5. Kosmetyki do twarzy

Meghan na pewno używa wielu kosmetyków, ale wiemy, że w jej kosmetyczce nie może zabraknąć dwóch produktów, którym jest wierna od lat. Pierwszy z nich to eliksir Beauty Sleep firmy Beuti Skincare, który kosztuje około 260 zł. Średnio zużywa go około 4 buteleczek rocznie, co daje kwotę 1040 zł.

Drugi ukochany kosmetyk Meghan Markle to peeling enzymatyczny, Tatcha Rice Enzyme Powder. Jego cena? 250 zł. I znów rocznie daje to około 1000 zł.

Reklama

Podsumowując te wydatki i zaokrąglając tę sumę o produkty do makijażu oraz wizyty u fryzjera łatwo policzyć, że Meghan rocznie wydaje na urodę i zdrowie ponad 200 tysięcy złotych!

East News
Meghan Markle
Reklama
Reklama
Reklama