Reklama

George Northwood to znany fryzjer, z usług którego korzystają takie gwiazdy jak Alexa Chung, Rosie Huntington Whiteley czy Poppy Delevigne. Ale najgłośniej zrobiło się o jego pracy z okazji ślubu Meghan Markle i księcia Harry'ego, bo plotka głosiła, że to właśnie on był odpowiedzialny za ślubny kok przyszłej księżnej! Ale nie mógł tego potwierdzić, bo dyskrecja obowiązuje wszystkie osoby współpracujące z osobami z rodziny królewskiej. Ale teraz, gdy księżna Meghan wraz z mężem opuścili Wielką Brytanię, Geotge Northwood został zwolniony z tego obowiązku i teraz szczerze mówi o tym, jaką klientką była Meghan!

Reklama

Fryzjer księżnej Kate mówi, jaką była klientką

PIerwszy post na ten temat stylista fryzur umieścił na swoim Instagramie pisząc pod zdjęciem: „Był to ogromny zaszczyt i jednocześnie wielka przyjemność móc pracować z księciem i księżną Sussex przez ostatnie dwa lata. Cieszyła mnie każda minuta spędzona z tą niezwykłą parą (...)”. Na zdjęciach Northwood pokazał tylko niektóre z uczesań Meghan, które wyszły spod jego ręki. W tym ślubny kok!

Więcej szczegółów zdradził w telefonicznej rozmowie z brytyjskim magazynem Vogue. „Chciałem podzielić się tym niesamowitym doświadczeniem i rzeczami, z których jestem dumny”, powiedział odnośnie postu na Instagramie. A potem dodał: „Tworzenie tak ikonicznych fryzur i niemożność mówienia o tym, była w sumie nawet przyjemna” dodał.

Jak Nortwood zapamięta księżną Meghan?

Była bardzo nowoczesną księżniczką. Księżniczką, z którą możemy się utożsamiać i do której aspirować. A fryzury tylko to podkreślały.

Northwood w wywiadzie odniósł się także do kultowego już koka księżnej Meghan, który był później kopiowany przez kobiety na całym świecie.

Ostateczny efekt koka to była wypadkowa tego, co wypada, królewskiego protokołu i tego, co współczesne. Chcieliśmy, by włosy były upiętę, bo często było to wymagane, ale jednocześnie nie chcieliśmy by uczesanie było zbyt formalne. Zawsze chcieliśmy, by była to wyrafinowana niedoskonałość.

Jak się poznali? Meghan zaraz po przyjeździe do Londynu szukała dobrego fryzjera z polecenia. „To było w okolicy walentynek 2018. Od razu się polubiliśmy i nadawaliśmy na tych samych falach”. Potem ich relacje jeszcze się zacieśniły, bo księżna poprosiła Northwooda ,by pojechał z nią i z księciem Harrym na trzy tygodnie w podróż do Australii, Nowej Zelandii i na Tonga.

Często spędzaliśmy czas tylko we dwoje na przygotowaniach do oficjalnych wyjść
i spotkań. Sprawiliśmy, że wyglądała bardziej oficjalnie i dużo się śmialiśmy, dodaje.

Reklama

Reklama
Reklama
Reklama