Zdalne nauczanie wróci od września w nowej formule?!
MEN przygotowuje rewolucyjny plan na kolejny rok szkolny!
- Redakcja VIVA!
Pandemia koronawirusa wpłynęła na wszystkie dziedziny życia. Dotknęła także najmłodszych i ich rodziców. Od kilku miesięcy dzieci i młodzież nie uczęszczają na zajęcia do szkół. Lekcje odbywają się w trybie zdalnym. Do zakończenia roku szkolnego 2019/20 zostało już zaledwie półtora tygodnia. Wiele wskazuje jednak na to, że w nowym roku szkolnym 2020/21 uczniowie nadal będą korzystać ze zdalnego trybu nauczania.
Zdalne lekcje ponownie od września 2020?
Ministerstwo Edukacji Narodowej (MEN) nie wyklucza, że wraz z rozpoczęciem nowego nowego roku szkolnego obowiązywać będzie wciąż zdalne kształcenie. Oczywiście jest to uzależnione od rozwoju pandemii. Jeśli utrzymany zostanie obecny reżim sanitarny, prawdopodobnie niemożliwe będzie wprowadzenie zajęć na dwie zmiany i dzielenie klas na mniejsze - a właśnie taki scenariusz był do tej pory rozpatrywany. W dużych miastach szkoły podstawowe i średnie są przepełnione, więc wprowadzenie klas 12-osobowych jest nierealne. Można je wprowadzić jedynie w wiejskich szkołach podstawowych. Tu pojawia się jednak inny problem - brakuje odpowiedniej liczby nauczycieli oraz środków finansowych na nowe etaty. Te przesłanki sprawiają, że jedynym realnym rozwiązaniem będzie utrzymanie nauczania zdalnego.
Jak będzie przebiegać kształcenie zdalne po wakacjach?
To, że obecny system kształcenia zdalnego nie jest idealny, wiedzą wszyscy - zarówno rodzice, dzieci, jak i nauczyciele. Nic w tym dziwnego, wprowadzany był na gorąco i ulepszany podczas trwania roku szkolnego. Teraz MEN ma więcej czasu, żeby przygotować wytyczne na nowy rok szkolny 2020/21.
Jak donosi portal Dziennik.pl nauka zdalna może przybrać po wakacjach nową formę. „Nauczyciele mieliby prowadzić wszystkie lekcje przez internet i według planu lekcji, który obowiązywałby przy kształceniu stacjonarnym. Dziś siatka godzin jest mocno okrojona, a dyrektorzy szkół sami decydują, ile czasu nauczyciele poświęcają na pracę, a w samorządowych szkołach tylko część lekcji jest prowadzona zdalnie. W klasach I‒III nauczyciele praktycznie nie łączą się w tej formie z uczniami, ograniczając się do wysyłania prezentacji. Wszystkie te mankamenty mają być zniwelowane wskutek opracowania jednolitej platformy edukacyjnej dla wszystkich szkół. Nad takim rozwiązaniem pracuje resort edukacji wspólnie z Ministerstwem Cyfryzacji”, czytamy w artykule opublikowanym w środę 17 czerwca.
Jaki plan przygotowany zostanie na nowy rok szkolny? Oprócz MEN nad nowymi rozwiązaniami pracuje też Związek Nauczycielstwa Polskiego: „Do 23 czerwca chcemy przedstawić konkretne rozwiązania dotyczące kształcenia na odległość po wakacjach”, mówi Krzysztof Baszczyński, wiceprezes ZNP.