Reklama

Od wybuchu w elektrowni jądrowej w Czarnobylu, który na zawsze zmienił miasto Prypeć minęło już prawie 36 lat. Do katastrofy doszło w nocy z 25 na 26 kwietnia 1986 roku. Teraz, kiedy na Ukrainie toczy się wojna, Czarnobyl znajduje się w ogniu walk. Fakt, że rosyjskie wojska przejęły kontrolę nad elektrownią atomową, wywołuje strach, że ponownie może dojść do katastrofy. W notatce informacyjnej, rozesłanej pod koniec tygodnia, Misja Ukrainy przy UE ostrzegła, że wypalone paliwo może również zostać przekształcone w broń: „W strasznych rękach agresora ta znaczna ilość plutonu-239 może zamienić się w bombę atomową, która zamieni tysiące hektarów w martwą, pozbawioną życia pustynię”, czytamy w komunikacie. Natomiast Interfax poinformował, że rzecznik rosyjskiego ministerstwa obrony Igor Konaszenkow powiedział, że siły wojskowe osiągnęły porozumienie z personelem elektrowni, aby zapewnić bezpieczeństwo obiektu. Powiedział też, że „poziom promieniowania jest w normie” i że „personel kontynuuje pracę elektrowni jak zwykle i monitoruje poziom promieniowania”. Jednak w miejscowości Prypeć w piątek odnotowano podobno poziomy promieniowania gamma prawie 10 razy wyższe niż w poprzednich dniach. Zagrożenie wydaje się być realne. W tych trudnych dniach postanowiliśmy przypomnieć historię Czarnobyla i Prypeci, którą nie tak dawno mogliśmy obejrzeć też w doskonałym serialu HBO Czarnobyl.

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Kożuchowska, Dowbor, Lis, Piróg... Gwiazdy wspierają Ukrainę po zbrojnym ataku wojsk Władimira Putina

Historia Czarnobyla i Prypeci

Prypeć to opuszczone miasto w pobliżu Czarnobyla, w północnej Ukrainie, zbudowane w latach 70. dla pracowników elektrowni, a także ich rodzin. W chwili awarii średni wiek mieszkańców wynosił zaledwie 25 lat. Zaraz po katastrofie ewakuowano wszystkich, ale obiecywano, że miejscowi będą mogli wrócić do domu po trzech miesiącach. Po kilku dniach naukowcy ustalili, że zona ta będzie zamknięta na całe życie. Stan miasta doskonale oddaje zamęt, panujący po wybuchu i niewiedzę poszkodowanych ludzi. W pustych mieszkaniach i lokalach użytkowych wciąż można znaleźć zabawki, ubrania, meble, sprzęt. Mieszkańcy Prypeci i okolicznych wsi porzucali swój dobytek na trzy dni, nie wiedząc, że nie będą mogli wrócić do domu nawet trzydzieści lat później.

Natychmiast po wypadku postanowiono zamknąć reaktor. Nad czwartym blokiem energetycznym wzniesiono schronienie, lepiej znane jako sarkofag. Budowa pochłonęła 400 tysięcy metrów sześciennych mieszanki betonowej i 7 tysięcy ton konstrukcji stalowych. Przez kolejne 30 lat powstrzymywał dalsze rozprzestrzenianie się promieniowania, a kiedy ściany zaczęły się zapadać, zatwierdzono nowy projekt, który stał się największą mobilną strukturą naziemną: ponieważ stara budowa łuku była niebezpieczna, odtworzono go kawałek po kawałku w pobliżu elektrowni. Budowa trwała 4 lata.

Istnieje opinia, że w tak zwanej Strefie Wykluczenia nie ma mieszkańców. To nie do końca prawda. W Czarnobylu jest sklep, kawiarnia, a nawet pralnia. Elektrownia jądrowa przestała wytwarzać energię elektryczną dopiero w XXI wieku, ponieważ pozostałe trzy reaktory były w eksploatacji. Teraz są stopniowo wygaszane, a pracownicy spędzają tu 4 dni w tygodniu, albo wybierają nietypową zmianę 15 dni w terenie/15 dni przerwy. W trakcie budowy nowego sarkofagu pracowało tu około 5 tysięcy osób, część z nich porządkowała teren i monitorowała poziom promieniowania. Pomimo tego, okolica wygląda na porzuconą. Po katastrofie do miasta aktywnie przybywali szabrownicy. Rozbite okna i bałagan w budynkach nie jest więc przypadkowy. Wandale niszczyli skrzynki pocztowe, wybijali szyby i drzwi, wynosili meble i inne przedmioty z mieszkań.

Nie można pominąć również mieszkańców, którzy postanowili powrócić do tego niezwykłego miejsca. Po wybuchu reaktora ewakuowano ponad 50 tysięcy osób, ale tak zwani samosioły nie mogli porzucić swoich gospodarstw domowych – w 1986 roku, zaraz po katastrofie, do swoich domów wróciło 1200 osób. Obecnie pozostaje ich jedynie 135.

Najsłynniejszy symbol Prypeci to ogromne żółte koło w wesołym miasteczku. Otwarcie parku rozrywki nigdy nie doszło do skutku – wydarzenie zaplanowano na 1 maja, o czym przypominają pozostałe w mieście plakaty i pocztówki. Atrakcja parku zgromadziła w sobie całe promieniowanie, więc nie zaleca się pozostawania tutaj przez długi czas. To jedno z najbardziej niebezpiecznych miejsc w Prypeci.

Wycieczka do Prypeci i Czarnobyla

Czarnobyl i Prypeć stały się dość modnym kierunkiem turystycznym, więc organizowane były tu wycieczki z przewodnikiem. Promieniowanie w niektórych miejscach jest wciąż tysiąc razy wyższe niż normalnie, ale nie odstraszało to ciekawskich turystów. Dostęp do zony dozwolony był tylko w ramach grup zorganizowanych.

Słowa Czarnobyl i Prypeć kojarzą nam się z czymś strasznym i tragicznym, nawet jeśli katastrofa znana nam jest tylko z opowieści i książek. Jednak kiedyś te miasta żyły spokojnie i szczęśliwie. Dziś powoli zarastają lasem, wyraźnie pokazując człowiekowi, że nie jest królem natury.

Reklama

CZYTAJ TAKŻE: Bohater i mąż stanu. Oto wszystkie tajemnice prezydenta Wołodymyra Zełenskiego

Reklama
Reklama
Reklama