Walczy o prawa tych, którzy sami nie mają głosu. Agnieszka Woźniak-Starak opublikowała w sieci apel, dotyczący utworzenia w Komisji Europejskiej stanowiska Komisarza ds. Dobrostanu Zwierząt. Opatrzyła go wymowną fotografią, na której pozuje ze swoim pupilem. Czym jest akcja #EUforAnimals?

Reklama

Agnieszka Woźniak-Starak przyłączyła się do akcji #EUforAnimals

Dziennikarka „Dzień Dobry TVN” podkreśla, że cała akcja jest niezwykle istotna i ma związek z respektowaniem praw tych, którzy sami nie mogą o nie walczyć.

Zwierzęta nie mogą same walczyć o swoje prawa, to my jesteśmy ich głosem. I to my możemy sprawić aby ten głos był lepiej słyszalny. Chcemy, żeby w Komisji Europejskiej był w końcu ktoś naprawdę odpowiedzialny za interesy i prawa zwierząt - unijny Komisarz ds. Dobrostanu Zwierząt. Możecie nam pomóc podpisując petycję na euforanimals.eu. Pikuś będzie Wam bardzo wdzięczny ❤️”, zaznacza.

Petycję, o której pisze Agnieszka Woźniak-Starak, możesz znaleźć i podpisać POD TYM ADRESEM.

Czytaj także: Dzień Ziemi 2021 – zobacz, co możesz zrobić dla planety podczas pandemii koronawirusa!

Zobacz także

Czytaj także: Agnieszka Woźniak-Starak wróciła nad Mazury. Pokazała wzruszające zdjęcie

Czym jest akcja #EUforAnimals?

Organizatorzy podkreślają, że celem utworzenia takiego stanowiska jest zwrócenie uwagi na cierpienie zwierząt, łamanie ich podstawowych praw i wszelkie nadużycia.

„My, niżej podpisani i podpisane, uważamy, że dobrostan zwierząt w Unii Europejskiej powinien ulegać nieustannej poprawie dzięki ambitnym pracom legislacyjnym i przydziałowi odpowiednich zasobów. W celu ułatwienia tego postępu domagamy się, aby dobrostanowi zwierząt nadano większe znaczenie przez wyraźne określenie ​​odpowiedzialności za te kwestie w nazwie odpowiedniej dyrekcji generalnej i stanowiska właściwego komisarza UE. W obecnym kontekście byłby to komisarz odpowiedzialny za „zdrowia, bezpieczeństwa żywności i dobrostanu zwierząt”, wyjaśniają.

Wyliczają również 5 powodów, dla których takie działanie jest obecnie niezbędne.

1. Ponieważ Europejki troszczą się o zwierzęta – w tym miejscu powołują się m.in. na Traktat Europejski, w którym mowa o odczuwaniu przez zwierzęta przyjemności, bólu, radości z życia, jak również cierpienia.

2. Ponieważ poprawa dobrostanu zwierząt jest koniecznością – odwołaniem są m.in. przepisy dotyczące dobrostanu zwierząt, które na szczeblu unijnym zaczęły być tworzone już od 1974 roku, zaś w latach 90. zaczęto wprowadzać przepisy, by m.in. wyeliminować okrutne praktyki hodowlane.

3. Ponieważ robi się to już na poziomie krajowym – jako przykład podano Belgię, w której „od 2014 r. w trzech samorządach regionalnych nazwa ministerialnego stanowiska uwzględnia dobrostan zwierząt jako jedną z podstawowych kompetencji, co ułatwia przyjmowanie bardziej postępowych przepisów oraz ich egzekwowani”.

4. Ponieważ interesy poszczególnych branż nie powinny spowalniać postępu – chodzi tu przede wszystkim o wpływ interesów ekonomicznych na łamanie i nadużywanie istniejącego prawa i opóźnianie wprowadzania istotnych, koniecznych zmian. „Transport żywych zwierząt jest tego doskonałym przykładem. Komisarz odpowiedzialny za dobrostan zwierząt powinien mieć większy wpływ i uprawnienia w tej kwestii w instytucjach Unii Europejskiej”, podkreślają organizatorzy akcji.

5. Ponieważ pomogłoby to bezpośrednio zwierzętom – chodzi o szeroko pojęte działania w zakresie dobrostanu zwierząt i walczenie o to, by kwestia ta znalazła się wyżej na liście priorytetów Unii Europejskiej.„Przyczyniłoby się także do podejmowania odpowiednich działań w tej sprawie za każdym razem, gdy przepisy unijne będą miały wpływ na zwierzęta”, zaznaczono.

My również zachęcamy do podpisania petycji i tym samym wzięcia udziału w tej ważnej i potrzebnej akcji!

Reklama

Czytaj także: Już niedługo mogą zniknąć na zawsze. Te gatunki zwierząt są najbardziej zagrożone

Reklama
Reklama
Reklama