Dziś Międzynarodowy Dzień Gofra. Tego pysznego wafla nie trzeba nikomu przedstawiać. Chrupiącego wafelka podawanego na słodko zazwyczaj z bitą śmietaną lub na słono z łososiem lub jajkiem próbował chyba każdy. Gofry można spotkać (i zjeść!) na każdym rogu w nadmorskich kurortach, przechadzając się deptakiem. Nie bez powodu to gofr został wpisany na listę polskich produktów tradycyjnych. Gofr jest znany nie tylko w Polsce, ale także na świecie. Przedstawiamy Wam historię gofrów od belgijskiego po Stroopwafels.
Dziś Międzynarodowy Dzień Gofra! Poznaj pyszne tajemnice gofrów!
Jak smakują Stroopwafels i czy gofry to tradycyjny polski produkt?
Belgia słynie z gofrów. Najlepsze gofry z pysznymi dodatkami kupicie w budkach jedzeniowych. Belgijskie gofry wyróżniają się chrupkością, aromatyczny maślanym zapachem oraz owalnym kształtem. Podawane są najczęściej bez dodatków lub z polewą czekoladową. Co ciekawe, wafel Liege jest odmianą gofra belgijskiego o znacznie słodszym smaku.
Stroopwafels czyli gofry holenderskie, nie przypominają swoim wyglądem tradycyjnych gofrów, są to bardziej chrupiące, cienkie wafelki wypełnione nadzieniem toffi, które po podgrzaniu tworzy niezwykle ciągnący się kajmak. Znajdziecie je w wersji dużej oraz małej, idealnej do podgrzania na kubku gorącej kawy.
Mało kto kojarzy… gofry skandynawskie. Norweskie gofry, potocznie nazywane Vafler'y są dużo cieńsze niż polskie czy belgijskie. Najczęściej występują w kształcie serc. Tajemniczym składnikiem, który sprawia, że ten rodzaj gofrów jest niepowtarzalny jest szafran i kardamon, który nadaje piękny kolor. W Norwegii dużą popularnością cieszą się Vafler'y z…brązowym serem!
Coraz bardziej popularne stają się gofry bąbelkowe. Na kulinarnej mapie miasta znajdziecie coraz więcej lokali, które zajmują się przygotowywaniem właśnie gofrów, w które nakładane są najczęściej lody, bita śmietana, owoce czy inne słodkości. Same gofry, swoją nazwę wzięły od bąbelków, które wypełnione są czekoladą czy inną polewą.