Te zdjęcia dzieli jedynie rok... Zobacz szokujące odkrycie podróżników!
„To jest rzeczywistość strasznej sytuacji, w której się znajdujemy!”
O wysypiskach śmieci, zagrażających zwierzętom i środowisku, mówi się od dawna. Jednak nic nie pobudza wyobraźni lepiej, niż dowody, które możemy zobaczyć na własne oczy. Znana para podróżników odwiedziła słynną Pink Beach (Różową Plażę) na wyspie Komodo w 2018 roku. Po roku wrócili do Indonezji – i byli przerażeni tym, co odkryli.
Tony plastiku na plaży w Indonezji
Para podróżników z Instagrama, Marie Fe i Jake Snow, którzy są znani ze swoich przepięknych zdjęć, postanowili wykorzystać popularność w sieci. Otwarcie mówią o zanieczyszczeniu środowiska, spowodowanym przez porzucony plastik na plażach. Para po raz pierwszy udała się na malowniczą plażę z różowym piaskiem i turkusową wodą w indonezyjskim Parku Narodowym Komodo w 2018 roku i zakochała się w tym cudzie natury. Rok później ponownie odwiedzili to miejsce, ale ich zachwyt zamienił się przerażeniem. Stan plaży jest opłakany – miejsce wygląda bardziej jak wnętrze kosza na śmieci. Różnica jest ogromna! Zobacz, przesuwając strzałkę.
Blogerzy pokazują zdjęcia zanieczyszczonych plaż
Marie Fe z Niemiec i Jake Snow z Australii, pokazali zdjęcia w Dzień Ziemi. Jak czytamy w opisie, „Te dwa zdjęcia zostały zrobione dokładnie w tym samym miejscu, w odstępie jednego roku od siebie. Dziś jest #EARTHDAY [Dzień Ziemi] i to jest rzeczywistość strasznej sytuacji, w której się znajdujemy! Nawet najbardziej odosobnione i nietknięte piękna świata, takie jak Pink Beach na Wyspach Komodo, są zatopione w plastiku!”. „Jeśli teraz nie będziemy działać, stanie się to normalne! Nasze plaże, nasze oceany i nasz świat będą pokryte plastikiem. Photoshopping śmieci nie naprawi problemu, ale pokazywanie tego, co się dzieje, tak!”, dodaje para.
Fe i Snow postanowili wprowadzić w życie oznaczenie #plasticparadise, dzięki którym dowiemy się, jak wiele pięknych miejsc przypomina teraz plastikowy raj. Blogerzy mają nadzieję, że świadomość problemu chociaż trochę zmieni stan rzeczy. Trzymamy kciuki!
