Iwona Węgrowska ostro o aferze dubajskiej i sypianiu z szejkami
Piosenkarka wystosowała oświadczenie
Znana piosenkarka, zwyciężczyni konkursu Miss Polonia, modelki z Instagrama, celebrytki związane z show-biznesem - o nich w książce Dziewczyny z Dubaju pisał Piotr Krysiak, ujawniając szokujące kulisy karier niektórych osób znanych z warszawskich salonów. Iwona Węgrowska, piosenkarka, która swego czasu wylansowała z zespołem Feel hit Pokonaj siebie oraz wydała kilka lepiej i gorzej przyjętych utworów, również miała być zamieszana w wyjazdy do Dubaju o charakterze zarobkowym. W najnowszym wpisie wokalistka w ostrych słowach rozlicza się jednak z plotkami na swój temat!
Iwona Węgrowska o wyjazdach do Dubaju
Iwona Węgrowska jest oburzona sugestiami, jakoby miała uprawiać seks z szejkami za pieniądze!
„Szanowne Media proszę o to by zdjąć nagłówek, „Afera Dubajska” I w żaden sposób nie łączyć mnie z książką. Wszystkie sprawy tych afer wam się już totalnie i celowo pomieszały? Nigdy nie byłam w Dubaju! A w podobnej sprawie , która miała miejsce kupę lat temu, zostało wytoczone powództwo i sprawę wygrałam” (pisownia oryginalna – red.), napisała wyraźnie rozemocjonowana piosenkarka na Facebooku.
„Tego typu prowokacja z Waszej strony jest obrzydliwie chamska. Wszystko, co miałam do powiedzenia w tym temacie, było głośno komentowane i szkoda tylko, że cały ten syf w tym momencie, tym razem nie związany ze mną i książką, z którą nie mam nic wspólnego, podbijacie moim nazwiskiem”, grzmiała celebrytka we wpisie.
Iwona Węgrowska o oskarżeniach o uprawianie płatnego seksu z milionerami
W rozmowach z mediami Iwona Węgrowska zaznaczyła, że pomieszano dwa wątki w tej samej sprawie, gdyż jeden dotyczył wyjazdów do Dubaju, drugi zaś wyjazdów w inne części Europy, jak Saint-Tropez czy Ibiza. W 2013 roku głośno było o tym, że wokalistka miała uczestniczyć w dwóch wyjazdach do Francji (ona sama mówiła o jednym, zimą 2007/2008 roku wzięła udział w imprezie z udziałem mężczyzn o „południowej urodzie”, zorganizowanej przez współpracownicę Joanny B, Emilię P. we francuskim kurorcie Courchevel), jednak zapewniała wówczas w mediach, że nigdy nie zgodziłaby się na seks za pieniądze. Wygrała proces o zniesławienie w związku z pomówieniami, które publikowano na jej temat.
Jak widać, wyjazd ten mimo upływu lat wciąż odbija jej się czkawką.