Reklama

Pippa Middleton urodziła córeczkę kilka tygodni temu, ale media w Wielkiej Brytanii donoszą, że zamiast odpoczywać po trzecim porodzie, siostra księżnej Kate właśnie się przeprowadza. 38-latka wraz z mężem zdecydowali, że zamieszkają w Berkshire, gdzie osiedli jej rodzice i gdzie niedługo przeprowadzą się prawdopodobnie także księżna Kate z księciem Williamem oraz dziećmi. Jednak Pippa Middleton zdecydowała się na posiadłość, której cena zwala z nóg!

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Książę William i księżna Kate wyprowadzają się z Kensington Palace. Dlaczego uciekają z Londynu?

Nowy dom Pippy Middleton i Jamesa Matthewsa w Berkshire

Pippa Middleton wraz z mężem postanowili opuścić swój dom w Londynie i wybrali życie w dużo spokojniejszej okolicy pełnej zieleni. Nie bez znaczenia jest także fakt, że matka młodej mamy mieszka zaledwie 20 minut drogi od nowej posiadłości, więc będzie mogła pomagać w opiece nad dziećmi. A to szczególnie ważne w momencie, gdy córeczka jest jeszcze bardzo mała i wymaga ciągłej uwagi. A Caroline Middleton słynie z tego, że uwielbia spędzać czas z wnukami. Teraz będzie mogła to robić jeszcze częściej! Częściej zapewne widywać się będą też same siostry Middleton, które mają niezwykle bliską relację.

East News

Państwo Matthews zamieszkają w wiktoriańskim domu, który został wystawiony na sprzedaż w tajemnicy – nie pojawił się nawet oficjalnie na rynku nieruchomości. Podobno zapłacili za niego aż 15 mln funtów, czyli ponad 80 mln złotych! Rezydencja ma 30 pokoi, ogromny teren i zjawiskowy ogród. Eksperci twierdzą, że posiadłość jest warta tak dużo, bo przeprowadzono w niej niedawno wartą kilkanaście milionów funtów renowację. I podobno przewyższa standardem i udogodnieniami wszystkie posiadłości w okolicy należące do brytyjskiej rodziny królewskiej. Więcej wart jest jedynie zamek w Windsorze, w którym aktualnie mieszka królowa Elżbieta II.

ZOBACZ TAKŻE: To on skradł serce młodszej siostry księżnej Kate. Kim jest James Matthews?

Reklama

Brytyjskie media podają, że na razie nie wiadomo, czy para zdecyduje się sprzedać swój wart 17 milionów dom w Londynie, czy zostawi go jako wygodną bazę w stolicy. W końcu James Matthews na pewno będzie musiał tam bywać regularnie. Czas pokaże. My tymczasem czekamy na zdjęcia nowej posiadłości Pippy Middleton, bo na razie są one owiane tajemnicą.

East News
Reklama
Reklama
Reklama