Adam Levine i Behati Prinsloo sprzedają swój wspaniały dom za 55 milionów dolarów!
Dlaczego para zdecydowała się pożegnać z posiadłością?
Frontman zespołu Maroon 5 Adam Levine i jego żona modelka Behati Prinsloo są właścicielami pięknego domu w dzielnicy Pacific Palisades w Los Angeles. Posiadłość, w której wnętrzach para fotografowała się do sesji w magazynie „Architectural Digest” to prawdziwa perła designu, ale utrzymana w minimalistycznym stylu. „Nie chcieliśmy pałacowej rezydencji. To po prostu nie jest to, kim jesteśmy”, zdradził wtedy w wywiadzie Levine. Czemu teraz zdecydowali się sprzedać dom? Możliwe, że liczą na spory zysk. Willa należała wcześniej do Jennifer Garner i Bena Afflecka, którzy kupili dom za ponad 30 milionów dolarów. Levine i Prinsloo wyceniają nieruchomość na 55 milionów dolarów.
ZOBACZ TAKŻE: Adam Levine i Behati Prinsloo mieszkają w niewiarygodnie pięknym domu!
Dom Adama Levine i Behati Prinsloo na sprzedaż
Na terenie trzyhektarowej posiadłości znajdują się trzy odrębne budynki, z których największy to dom w stylu rancza z pięcioma sypialniami i ośmioma łazienkami. Został wybudowany w połowie lat 30. XX wieku, a zaprojektował go słynny architekt Cliff May. Ostatnia renowacja została przeprowadzona przez Levine'a i Prinsloo. Wewnątrz zachwycają zdobienia z marmuru Calacatta, a większość pomieszczeń ma białe lub jasnoszare ściany. Zobaczcie wnętrza domu w naszej galerii.
CZYTAJ TEŻ: Dom Franka Sinatry w stylu mid century na sprzedaż!
1 z 6
Dom prezentuje się wspaniale. Ciekawe, gdzie znana para teraz zamieszka?
2 z 6
Jak wyglądał remont? „W zasadzie rozebraliśmy wszystko na czynniki pierwsze. Uprościliśmy materiały i paletę kolorów oraz odsłoniliśmy szkielet domu, aby stworzyć piękne, neutralne tło dla kolekcji sztuki i designu Adama i Behati”, zdradził AD projektant odpowiedzialny za renowację posiadłości, Tommy Clements.
3 z 6
Jedyne, co przywieźliśmy, to dzieła sztuki i drzewka bonsai, które są moimi drugimi małymi dziećmi - mówi Behati o przeprowadzce do domu.
4 z 6
Jadalnia z widokiem? „Beverly Hills zaczęło wydawać się gorączkowe. Jest centralnie położone, więc czuliśmy się otoczeni przez miasto. Chcieliśmy mieszkać w spokojniejszym miejscu, gdzie nie słychać ruchu ulicznego i nie czuć stresu”, wyjaśniał Adam.
5 z 6
W kuchni zachwyca połączenie jasnych szafek z ciemnym piekarnikiem.
6 z 6
Okno z jednej z sypialni prowadzi na niewielki taras.