Fakt, że depresja wymaga leczenia, jest dobrze znany. Z reguły lekarze przepisują odpowiednie leki, ale to nie wszystko. Okazuje się, że problemy okołodepresyjne ukryte są w jelitach, ponieważ ten organ bezpośrednio łączy się z mózgiem. Mówiąc prościej – co w Twoim żołądku, to w Twojej głowie. Nie jest Ci obce wrażenie "skręconego brzucha", gdy się czymś stresujesz, martwisz lub zakochujesz? Tak, to prowokacja mózgu. Jaki jest więc związek między depresją a tym, co mamy na stole?

Reklama

Czy jedzenie wpływa na samopoczucie?

Uważa się, że depresja to wynik braku pewnych związków chemicznych, w tym serotoniny. Dlatego walka z tą chorobą to przede wszystkim próba znormalizowania jej poziomu. Jednak, jak się okazuje, mechanizm depresji wiąże się również ze stanem zapalnym, spowodowanym brakiem równowagi bakterii w jelitach. Stąd przypuszczenia, że właściwym lekarstwem może być... dieta.

Eksperci twierdzą również, że osoby z nadwagą są bardziej przygnębione. Winowajcą jest podwyższony poziom cukru we krwi, ponieważ wpływa na ogólny stan organizmu. Z tej informacji można wysnuć wniosek, że dieta, która pomoże schudnąć, pomoże również pozbyć się depresji.

Oczywiście, leki antydepresyjne to nadal podstawa leczenia, ponieważ Twoja mikroflora zależy nie tylko od tego, co jesz teraz, ale także od tego, co było wcześniej. Aby zrozumieć, że problem leży w żołądku, możesz wykonać test w każdej klinice analizującej mikroflorę jelitową.

Co jeść, aby nie zmagać się z depresją?

Dieta antydepresyjna powinna składać się z warzyw bogatych w błonnik i węglowodany – sprawdzą się brokuły, kalafior, buraki, marchew i cukinia. Potrzebne są również zdrowe tłuszcze, znajdujące się w rybach, awokado, oliwie z oliwek, orzechach, czy nasionach.

Zobacz także

Ważne jest, aby spożywać dużo produktów bogatych w probiotyki: kefir, jogurt, kiszoną kapustę. "Napełnią" twoje jelita korzystnymi bakteriami. Sprawdzą się również zupy z bulionu kostnego, ponieważ kości zawierają dużo kolagenu, który jest użyteczny dla skóry, mięśni i stawów. Nie bój się też przypraw – na przykład kurkuma, którą dodaje się do curry, jest silnym przeciwutleniaczem i poprawia trawienie.

Dobra wiadomość: alkohol nie jest zabroniony, szczególnie czerwone wino. Jednak jest to ten przypadek, kiedy więcej nie znaczy lepiej. Kieliszek dziennie wystarczy. I, oczywiście, mówimy o winie dobrej jakości.

Przez takie jedzenie możesz mieć zły humor

Nie będziemy przytaczać oczywistych przykładów, jak niezdrowe fast foody. Aby nie czuć się źle, należy zdecydowanie ograniczyć spożywanie glutenu (utrudnia trawienie) i fruktozy – nasze ciało nie jest przyzwyczajone do dużej ilości, więc jest bardzo trudna do strawienia.

Reklama

Pozytywne wyniki takiej diety zależą w dużej mierze od tego, w jaki sposób jadałaś przedtem. Jeśli Twoimi głównymi posiłkami były hamburgery, to oczywiście w ciągu tygodnia poczujesz się lepiej niż kiedykolwiek. Ale jeśli Twój sposób odżywiania był zdrowy, będziesz musiała poczekać na wynik.

instagram.com/bbcfood
instagram.com/bbcfood
Reklama
Reklama
Reklama