Reklama

Polski rząd od 1 sierpnia 2020 wprowadził Polski Bon Turystyczny jako narzędzie, które ma na celu wsparcie finansowe polskich rodzin w dobie koronawirusa. Dopłata do wypoczynku pośrednio ma też pomóc osłabionej branży turystycznej.

Reklama

Jak działa bon turystyczny i komu przysługuje?

Wartość bonu wynosi jednorazowo 500 zł na każde dziecko do 18 roku życia oraz jedno dodatkowe świadczenie w formie uzupełnienia bonu, w wysokości 500 zł dla dzieci z orzeczeniem o niepełnosprawności. Bon można wykorzystać do opłacenia m.in.: pobytu w hotelu, pensjonacie, gospodarstwie agroturystycznym, czy na kolonii lub obozie harcerskim, a także obozie sportowym lub rekreacyjnym na terenie kraju - czytamy na stronie gov.pl. Polski Bon Turystyczny ma formę elektronicznego bonu, ważnego do końca marca 2022 roku.

Bony turystyczne - wykorzystanie od 1 sierpnia

Jak donosi Gazeta Wrocławska w artykule z 2 sierpnia do godziny 16 w niedzielę osoby uprawnione aktywowały ponad 142 tys. bonów o łącznej wartości ponad 44,6 mln zł. Polacy wykonali na tamten moment już 179 płatności bonem na łączną kwotę 186,5 tys. zł.

Sprzedaż bonów turystycznych jest nielegalna!

Jak się jednak okazuje nie wszystkie bony turystyczne wykorzystują osoby do nich uprawnione! „W internecie na portalach ogłoszeniowych już pierwszego dnia pojawiło się wiele ogłoszeń o sprzedaży bonów turystycznych za gotówkę”, donosi Gazeta Wrocławska. Ogłoszenia dotyczący sprzedaży bonów to oferty odkupienia bonu wartego 500 zł za np. 400 zł.

Sprzedam bon turystyczny o wartości 500 PLN za 400 PLN. Wyślę numer bonu oraz kod przypisany do bonu - brzmi przykładowe ogłoszenie znalezione w sieci.

To działanie niezgodne z prawem, każdy bon, będący dokumentem elektronicznym ma unikalny 16-cyfrowy numer i jest dostępny poprzez na Platformę Usług Elektronicznych (PUE) ZUS i przysługuje konkretnej rodzinie. Nie można go wymienić na gotówkę, a tym bardziej nim handlować.

Reklama

Czy państwo zamierza ukarać nielegalny handel bonami turystycznymi?

Jak najbardziej! Na etapie prac legislacyjnych spodziewano się takiego procederu i przewidziano poważne kary. Może to być: kara grzywny (nawet do jednego miliona złotych), kara ograniczenia wolności, kara pozbawienia wolności do lat 3 (w przypadku najzuchwalszych czynów).

AdobeStock.com
Reklama
Reklama
Reklama