Reklama

Tommy Hilfiger świętuje dziś swoje 67. urodziny! Jubilat wraz z Ralphem Laurenem i Calvinem Kleinem od dziesięcioleci niepodzielnie rządzi światem amerykańskiej mody. A jego specjalnością są casualowe ubrania łączące trzy ulubione kolory USA: biały, czerwony i niebieski. Swoją historię projektant opowiedział w wydanej dwa lata temu biografii American Dreamer czyli Amerykański marzyciel. A przede wszystkim opisał w niej (z pomocą niejakiego Petera Knoblera) jak udało mu się spełnić swój „amerykański sen”.

Reklama

Tommy Hilfiger czyli historia wyjątkowego życia

„Ta książka zbiera najważniejsze momenty z mojego osobistego i zawodowego: od dzieciństwa w Elmirze po zbudowanie światowego przedsiębiorstwa w branży mody. Jestem szczęśliwy, że mogę się podzielić moimi doświadczeniami. Mam nadzieję, że zainspirują one innych by również starali się spełniać swoje marzenia”, tłumaczył Tommy Hilfiger.

Jego specjalnością są casualowe ubrania łączące trzy ulubione kolory USA: biały, czerwony i niebieski

Na szczęście nie tylko biznesowi poświęcona jest książka twórcy wartego prawie siedem miliardów dolarów imperium. Znajdziemy w niej również barwne opisy życia towarzyskiego z lat 60. i następnych dekad ze szczególnym uwzględnieniem kultowych nowojorskich lokali: Studia 54 i Max’s Kansas City. Nie zabrakło także anegdot o słynnych klientach Hilfigera, których przez ponad 30 lat jego aktywności były dziesiątki jak nie setki.

Reklama

Amerykański marzyciel ciąg dalszy...

Szkoda tylko, że Amerykański marzyciel nie opowiada o najnowszym rozdziale życiorysu Hilfigera, a więc np. o współpracy z Gigi Hadid i Zendayą oraz o nowatorskich pomysłach takich, jak aplikacja do „skanowania” strojów modelek na wybiegu. Chętnie przeczytalibyśmy też, jak powstawał specjalna kolekcja stworzona z myślą o osobach niepełnosprawnych, którą projektant zaprezentował w zeszłym roku. Ale dzięki temu jest szansa, że doczekamy się na jej drugą część! Happy birthday Mr. Hilfiger!

Materiały prasowe
Reklama
Reklama
Reklama