Raf Simons został dyrektorem kreatywnym domu mody Prada!
Co się stanie z Miuccią Pradą?!
Na małej konferencji prasowej w Mediolanie dotychczasowa dyrektor kreatywna domu mody Prada i zarządzający marką Patrizo Bertelli ogłosili zaskakująca decyzję. Zdumieni dziennikarze usłyszeli, że dyrektorem kreatywnym słynnego włoskiego domu mody zostaje… 52-letni belgijski projektant Raf Simons. Nie chodzi jednak o następstwo czy sukcesję po 71-letnie Miuccia Pradzie. Raf Simon i Miuccia Prada będą równorzędnymi dyrektorami kreatywnymi marki z „równą odpowiedzialnością jeśli chodzi o wkład kreatywny i podejmowanie decyzji”. O tym nie mającym precedensu ruchu Miuccia Prada i Raf Simon rozmawiali od ponad roku. Wspólnie doszli do wniosku, że jedynie wzmożona kreatywność może ocalić prawdziwą modę w świecie, w którym liczy się jedynie wynik finansowy. Jak ogłoszono, pierwszą wspólną kampanie kreatywnego duetu Prada-Simon zobaczymy już we wrześniu.
Nie mogę się jej doczekać
powiedziała na zakończenie konferencji Miuccia Prada.
Kim jest Raf Simon?
Miuccia Prady przedstawiać nie trzeba. Ale warto lepiej przyjrzeć się sylwetce jej kreatywnego partnera. Raf Simons urodził się w belgijskim Neerpelt. Jego ojciec był wojskowym, a matka sprzątaczką. Projektant ukończył wydział projektowania mebli na uniwersytecie w Genk. W tym czasie do jego najbliższych przyjaciół należeli Olivier Rizzo (przyszły sławny stylista) i Willy Vanderperre (przyszły sławny fotograf). Jego dziewczyną była zaś Veronique Branquinho (przyszła znana projektantka). Kontaktu z tymi pierwszymi nie stracił nigdy, drogi Branquinho i Simonsa wkrótce jednak się rozeszły. Karierę zawodową nasz bohater zaczynał, zgodnie ze zdobytym wykształceniem, od projektowania mebli. Jego los odmienił jednak paryski pokaz Martina Margieli z 1991 roku (wszystkie ubrania na wybiegu były wyłącznie białe). Pod jego wpływem Raf Simons postanowił zająć się modą.
Własną markę noszącą nazwę Raf Simons stworzył w 1995 roku. I został bardzo szybko dostrzeżony. Uwagę zwracał sposób, w jaki łączył słynne belgijskie wyrafinowanie (Martin Margiela, Dries Van Noten, Ann Demeulemeester…) z inspiracjami zaczerpniętymi z młodzieżowych subkultur: od punka i nowej fali po hip hop. W 2005 roku został dyrektorem kreatywnym niemieckiej marki Jil Sander, a w 2012 zastąpił Johna Galiano za sterami u Christiana Diora. Wtedy można było się przekonać, że Raf Simons to naprawdę duże nazwisko. Wystarczy tylko powiedzieć, że na jego debiutanckim pokazie dla legendarnego paryskiego domu mody w pierwszym rzędzie zasiedli m.in. Azzedine Alaïa, Donatella Versace, Alber Elbaz, Riccardo Tisci, Diane von Furstenberg i Olivier Theyskens. Szybko okazało się, że Belg był również ulubieńcem prasy modowej na całym świecie. Ale nie pomogło mu to w karierze u Diora. W 2015 roku właściciel koncernu, do którego należy większość udziałów marki, Bernard Arnault, uznał, że wyrafinowane i erudycyjne projekty Simonsa nie pasują jednak do charakteru Diora.
Kolekcja haute couture Rafa Simonsa dla domu mody Christian Dior na wiosnę/lato 2013.
Ale karuzela z projektantami wciąż się kręci! W sierpniu 2016 roku belgijski projektant został dyrektorem artystycznym (a dokładnie Chief Creative Officer) amerykańskiej marki Calvin Klein. Simons wziął w swoje władanie zarówno kolekcję damską, za którą wcześniej odpowiadał Francisco Costa, jak i kolekcję męską, którą projektował Italo Zucchelli. Nie mówiąc już o jakże dochodowych liniach dżinów i bielizny. Jednak jego kolekcje dla Calvina Kleina choć przyniosły mu uznanie krytyki i tytuł Projektanta Roku 2017, słabo się sprzedawały. Rozdrażniło to właścicieli marki i pozbyli się mającego artystyczne ambicje Belga po zaledwie dwóch latach. Wypada mieć więc nadzieję, że dla Prady Raf Simons nie okaże się za trudny…
Pokaz debiutanckiej kolekcji Rafa Simonsa dla marki Calvin Klein na jesień/zimę 2017/2018.