Uwaga, rewolucja w świecie mody! Jaka? Przeczytajcie w najnowszym numerze magazynu VIVA! MODA!
1 z 7
Na naszych oczach zmienia się wszystko. Miejsce aktorek w pierwszych rzędach pokazów zajęły osobowości internetowe. Pracę modelkom zabierają dzieci sławnych rodziców. A to dopiero początek…
Jeszcze ponad dekadę temu istniał niepisany kodeks zachowania obowiązujący osoby, które siedziały w pierwszym rzędzie pokazów mody. A oto jego przykazania. Po pierwsze, nie pochylaj się do przodu, żeby nie zasłaniać innym widoku! Trzymaj nogi i torebkę pod siedzeniem, a notatnik na kolanach! I przede wszystkim… nie rób zdjęć! Choć to brzmi wprost niewiarygodnie, jeszcze na początku XX wieku taki przywilej mieli wyłącznie zgromadzeni na końcu wybiegu fotoreporterzy. Tę regułę łamali nieliczni. Jednym z nich był dyrektor kreatywny miesięcznika „Elle”, Gilles Bensimon, jednocześnie uznany fotograf. Wszyscy wiedzieli więc, że siedzący w pierwszym rzędzie mężczyzna w nieodłącznych białych dżinsach ma prawo robić to, co robi. Inni, którzy chcieli iść w jego ślady byli napominani przez ochronę. W tych przecież nieodległych czasach na widowni pokazów mody zasiadali wyłącznie kupcy, redaktorzy mody i kilka zaprzyjaźnione z projektantem gwiazd. Nikt nie publikował w sieci zdjęć z wybiegu. Starannie wybrane fotografie trafiały do przygotowywanych w spokoju kolejnych wydań prestiżowych miesięczników. Zresztą po co było się spieszyć, skoro ubrania z wybiegów pojawiały się w sklepach najwcześniej za pół roku? Wraz z mijającymi kolejnymi latami nowego stulecia wszystko się zaczęło się jednak zmieniać. A kodeks „pierwszego rzędu”? A kodeks można było między bajki włożyć!
Zapraszam do galerii, w której zobaczycie, co zmieniło się w ostatnich latach w świecie mody!
Na zdjęciu: dom mody Burberry jako jeden z pierwszych wprowadził strategię "oglądasz, kupujesz". Uświęcony kalendarz Tygodni Mody stał się przeszłością...
W najnowszym numerze magazynu VIVA! MODA znajdziecie cały mój tekst o tym, jaką niewiarygodną metamorfozę przechodzi teraz świat mody. Zapraszam do lektury!
Polecamy też: Już jest nowy numer magazynu VIVA! MODA z Zuzą Bijoch na okładce! Czym zaskoczy nas tym razem?
Okładkową sesję Zuzy Bijoch stylizowała dyrektor kreatywna VIVY! MODY! Agnieszka Ścibior.
2 z 7
Dawno, dawno temu
Jeszcze w latach 50. i 60. XX wieku pokazy mody były kameralnymi spotkaniami w atelier projektantów. tu: Christian Dior robi ostatnie poprawki przed pokazem, lata 50.
3 z 7
Kiedy modelki były gwiazdami
Gianni Versace przyczynił się bardziej niż ktokolwiek inny do powstania kultu top modelek. Dziś ich miejsce zajmują dzieci znanych rodziców...
4 z 7
Bloger w koronie
Król Internetu, Cameron Dallas na wybiegu Dolce&Gabbana, 2017. Trudno sobie dzisiaj wyobrazić pokaz mody bez mediów społecznościowych...
5 z 7
To idzie młodość!
Nikt się nie wciśnie do pierwszego rzędu pomiędzy blogerki i „osobowości internetowe". Pokaz Michaela Korsa na wiosnę 2017. Pierwsza z lewej: blogerka Chiara Ferragni.
6 z 7
Pierwszy rząd (dusz)
Słynna redaktorka (Anna Wintour) i słynna aktorka (Sandra Bullock). Tak wyglądały pierwsze rzędy pokazów jeszcze dziesięć lat temu... Pokaz domu mody Calvin Klein, 2002.
7 z 7
Kto kradnie show?
Street style stał się równie ważny jak pokazy największych projektantów. Czasem można pomyśleć, że organizuje się je po to, by blogerki miały gdzie zaprezentować swoje stylizacje...