Reklama

Historia perfum Warszawa rozpoczęła się niemal 30 lat temu, gdy właściciel marki perfumiarskiej Puredistance, Jan Vos, po raz pierwszy usłyszał utwór Davida Bowie o tym tytule. Muzyka go urzekła, zaś nazwa miasta głęboko poruszyła. Brzmiała w jego uszach jednocześnie szorstko i intrygująco.
Ale tak naprawdę pomysł stworzenia zapachu w hołdzie dla Warszawy zrodził się w głowie Jana Vosa dopiero dwa lata temu. Wiedział, że perfumy mają być dojrzałe, pełne życia i luksusowe, bo właśnie taka wydała mu się stolica Polski, którą zdążył już wielokrotnie odwiedzić. Zadanie skomponowania zapachu powierzył paryskiemu mistrzowi perfumiarstwa Antoine’owi Lie, zaś jego ostateczna koncepcja powstała we współpracy z rodziną Missalów, właścicielami ekskluzywnej polskiej sieci perfumerii Quality. I właśnie tylko w niej można kupić zapach Warszawa. Jednak by pachnieć, jak stolica Polski (oczywiście w dni bez smogu) trzeba sporo zapłacić. Buteleczka o pojemności 60 ml kosztuje bowiem aż.. 1095 zł!

Reklama

Materiały prasowe

Zapach Warszawa marki Puredistance.

Polecamy też: Słynne perfumy Chanel Nº5 w niebezpieczeństwie! Nie zgadniecie dlaczego!

David Bowie a sprawa polska

Przy okazji warto przypomnieć historię utworu „Warsaw”, który tak zafascynował Jana Vosa. A było to tak… W kwietniu 1976 roku Iggy Pop i David Bowie wybrali się w podróż do Moskwy. Pociąg, którym jechali zatrzymał się na Dworcu Gdańskim w Warszawie. Biograf Bowiego, Paul Trynka opisuje ten moment, jakby siedział z nimi w przedziale: „Zobaczyli miasto wciąż poznaczone śladami kul i krajobraz z lejami po bombach. Robotnicy rozładowywali węgiel w marznącej, szarej mgle”. Niezrażony Bowie wysiadł z wagonu i udał się na ówczesny Plac Komuny Paryskiej (dzisiaj Plac Wilsona), gdzie nabył płytę folklorystycznego zespołu Śląsk z piosenką "Helokanie". Mroczny utwór "Warsaw", w którym słychać echa zakupionej na Żoliborzu płyty znalazł się na albumie "Low". Piękna historia, choć niektórzy utrzymują, że pociągi dalekobieżne zatrzymywały się już wtedy na Dworcu Centralnym, a płytę Śląska Bowie kupił w Berlinie... Tak, czy inaczej bez niego nie mielibyśmy tych nowych, intrygujących perfum.

East News

Mural upamiętniający wizytę Davida Bowie w Warszawie.

Reklama

Polecamy też: Zobaczcie drogocenny flakon perfum Dior J’adore L’Or Prestige Edition! Wyprodukowano go tylko… w pięciu egzemplarzach!

Reklama
Reklama
Reklama