Reklama

Za plastikową torbę na zakupy z logo domu mody Céline trzeba zapłacić prawie… trzy tysiące złotych! Zanim rozwiążemy zagadkę, dlaczego aż tyle, powiedzmy tylko, że tę torbę na pożegnanie z Céline zaprojektowała Phoebe Philo. Brytyjka kończy właśnie współpracę z paryską marką, a jej miejsce zajął już Francuz Hedi Slimane. A dlaczego jej torebka tyle kosztuje? Otóż za wspomniane trzy tysiące złotych otrzymamy nie tylko foliową siatkę, ale też spakowaną w niej skórzaną kopertówkę i portfelik. Ale to o plastikowej siatce z logo Céline, a nie o jej zawartości piszą portale na całym świecie. Widzą bowiem w niej nowy, interesujący trend we współczesnej modzie.

Reklama

Polecamy też: Jesteś prawdziwą fashionistką? Już teraz pomyśl o najmodniejszej torbie na wiosnę i lato 2018!

Moda na zwyczajny luksus

W zeszłym roku na podobnych zabawach w zamienianie rzeczy powszechnego użytku w przedmioty luksusowe swą sławę ugruntował Demna Gvasalia. Można było odnieść wręcz odnieść wrażenie, że wszystko, czego dotknął się dyrektor kreatywny marek Balenciaga i Vetements zamieniało się w złoto, a dokładniej mówiąc w euro i dolary. Tak było z torba przypominającą kultowy model Ikei czy z T-shirtem z napisem DHL. Ostatnim zaś hitem pochodzącego z Gruzji projektanta stała się biała torba na zakupy. Wyglądała, jak zwyczajna papierowa torebka, którą dostajemy gratis w sklepie. Ale wykonana była ze skóry, miała srebrne wykończenia i… kosztowała 1100 dolarów czyli około 3700 złotych! A wy co myślicie o podobnych pomysłach?

Materiały prasowe, Instaram @celine

Plastikowa torba domu mody Céline.

Reklama

Polecamy też: Oto najpopularniejsza torebka wśród polskich gwiazd! Zgadniecie, co to za marka?

Reklama
Reklama
Reklama