Reklama

Pokaz Chanel na sezon jesień-zima 2021/2022 zabiera w sentymentalną podróż w czasie. Dyrektor kreatywna domu mody, Virginie Viard, przenosi nas do Paryża sprzed pięciu dekad. Lata 70. to czas rozkwitu francuskiej bohemy i beztroskiego stylu życia, którego projektantka osobiście nie pamięta, ale dużo słyszała o tamtych wydarzeniach od samego Karla Lagerfelda.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Trendy na zimę 2021/2022. Pokaz Dior na sezon jesień-zima 2021/2022

Pokaz w klimacie kameralnego przyjęcia odbył się w kultowym klubie Chez Castel, który w latach 60. i 70. przyciągał artystyczne elity. Ich styl stał się symbolem manifestacji przeciw dobrom materialnym, sprzeciwu wobec narzucanych przez państwo i politykę norm społecznych, pochwałą awangardowego podejścia do sztuki, a także swobody twórczej. Taki brak ograniczeń widoczny jest również w najnowszej kolekcji domu mody Chanel.

CZYTAJ TEŻ: Trendy streetwear na jesień 2021: najlepsze looki z Paryża!

Reklama

Modelki przechadzały się po wybiegu ubrane w spodnie dzwony, ekstrawaganckie mini spódniczki, bluzki z szyfonu, tweedowe płaszcze, elementy zimowej odzieży sportowej, botki ze sztucznego futra i boho sukienki mini. Sylwetki z pokazu Chanel na sezon jesień-zima 2021/2022 znajdziecie w naszej galerii.

Reklama
Reklama
Reklama