Te członkinie rodzin królewskich od zawsze były feministkami

Kobiety w rodzinach królewskich to nie tylko posłuszne żony oraz matki. Choć na co dzień wykonują wiele obowiązków reprezentacyjnych w monarchiach na całym świecie, to mają także swoją opinię, zdanie i walczą o prawa płci pięknej. Które członkinie royal family należą do feministek niezgadzających się na nierówne traktowanie kobiet?

ZOBACZ TEŻ: Hiszpańska królowa Letizia w przepięknej jedwabnej kreacji

Księżna Diana

Gdyby żyła, z pewnością wciąż byłoby głośno o jej działaniach charytatywnych oraz tych na rzecz praw kobiet. Całe jej życie w rodzinie królewskiej wydawało się być pasmem nieszczęść. Nieudane małżeństwo, zdrada męża, okaleczanie się i bulimia, aż w końcu tragiczna śmierć. Przez cały czas Diana pokazywała jednak ile w niej siły i odwagi, mobilizując inne kobiety do niepoddawania się wobec tyranii, jaką zgotował jej książę Karol. Udzielając legendarnego wywiadu przekroczyła granice tajemnicy rodziny królewskiej i dla własnej godności oraz dobra, opowiedziała co działo się w jej związku przez długie lata. Diana pokazała, że życie w rodzinie królewskiej nie musi być tabu, a ona sama jest tylko człowiekiem.

Księżna Meghan

Meghan odkąd dołączyła do rodziny królewskiej, bardzo aktywnie brała udział we wszystkich wydarzeniach związanych z promowaniem praw kobiet. Jej sylwetka dawała im rozgłos, a sama księżna chętnie przemawiała do tłumów szerząc ideę równouprawnienia. Jednym z jej słynniejszych wystąpień była wizyta w szkole Dagenham z okazji Dnia Kobiet, gdzie wezwała chłopców do doceniania kobiet i ich ochrony.

Hrabina Wessex

Chociaż w rodzinie królewskiej zazwyczaj pozostaje z tyłu, hrabina Wessex ma wiele do powiedzenia. Zanim wstąpiła do rodziny królewskiej pracowała jako specjalistka ds. PR. Jest ambasadorką 100 Women in Finance, inicjatywy, która wspiera kobiety pracujące w dziedzinie finansów. Otwarcie mówi o swoich poglądach dotyczących zrównania płac kobiet i mężczyzn, jak również o kwestiach ich zatrudniania na wysokich stanowiskach.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Wielka Brytania. Książę Harry zdradził księżną Kate i ich wyjątkową relację

Królowa Rania

Królowa Jordanii, muzułmańskiego kraju. Kto by się spodziewał, że żona króla Abdullaha odrzuci hidżab i tradycyjne muzułmańskie troje, przywdziewając modne europejskie stylizacje i walcząc o prawa kobiet. Jej córka Salma ukończyła studia w Sandhurst Military Academy oraz jako pierwsza kobieta w Jordanii ukończyła szkolenie dla pilotów. Królowa Rania nie kryła dumny, chociaż w świecie muzułmańskim, kobieta za sterami samolotu to nie lata wyczyn. Królowa Rania robi wszystko, aby Jordańczycy brali przykład z jej rodziny. Głośno mówi o równouprawnieniu oraz potępia przemoc domową, zabójstwa honorowe, a także ekstremizm religijny. Zachęca arabskich mężczyzn, aby stali się partnerami swoich kobiet, a nie ich władcami, jak to przyjęło się w tamtejszej kulturze.

Królowa Letizia

Żona króla Filipa była kiedyś dziennikarką. Tak poznała przyszłego męża i chociaż naród dość długo nie mógł zaakceptować, że ich królową została rozwódka, jej postawa w końcu przemówiła do ich serc. Królowa angażuje się w pomoc humanitarną. Walczy o prawa kobiet, sprzeciwia się okaleczaniu narządów płciowych oraz małżeństwom dzieci.

Wykorzystują swoje pozycje dla szerzenia ważnych współcześnie idei, za które kobiety na całym świecie dziękują im z całego serca. To prawdziwe członkinie rodów królewskich, które nie boją się mówić tego, co myślą.