Reklama

Kiedy książę Harry postanowił obdarować Meghan Markle drobnym upominkiem na początku ich związku, nikt nie przypuszczał, że będzie to początek kontrowersji, która na długo zostanie zapamiętana w annałach rodziny królewskiej.

Reklama

ZOBACZ TEŻ: Poznajcie ulubione perfumy mężczyzn z brytyjskiej rodziny królewskiej

Gesty mają znaczenie

Zachowany w sekrecie romans księcia z amerykańską aktorką od początku wzbudzał wiele plotek. Kiedy jednak Meghan pojawiła się publicznie nosząc złoty naszyjnik z inicjałami "M i H", świat od razu wiedział, że to nie jest zwykły drobiazg. Przemyślany gest Harry’ego miał pokazać, jak bardzo mu zależy na Meghan, mimo że ich związek wciąż był owiany tajemnicą.

Pałac się włącza

Dla wielu było to urocze wyznanie uczuć, jednak nie dla wszystkich. Zaledwie kilka dni po tym, jak zdjęcia z naszyjnikiem trafiły do mediów, Meghan otrzymała telefon z Pałacu. Doradca z królewskiego otoczenia przekazał jej, że publiczne noszenie takiego naszyjnika może prowadzić do niechcianej uwagi ze strony mediów oraz paparazzi. Mimo że była to dobra rada, dla Meghan stanowiło to dowód na to, jakie presje wiązały się z byciem w związku z członkiem rodziny królewskiej.

Samir Hussein/WireImage/Getty Images

Plotki o rozwodzie

Ostatnio media zalała fala plotek o możliwości rozwodu księcia Harrego i Meghan Markle. Pomimo że para publicznie wyrażała swoje wsparcie i miłość dla siebie nawzajem, wiele źródeł sugeruje, że za zamkniętymi drzwiami mogą mieć problemy. Oczywiście, trudno jest oddzielić prawdę od fikcji, ale pewne jest, że presja publiczna nie ułatwia im życia.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Córka Meghan i Harry'ego została ochrzczona. Ale nie wszystko poszło zgodnie z planem

Spotify mówi "do widzenia"

Dodatkowe napięcia mogły wyniknąć z niedawnego zerwania kontraktu przez Meghan i Harrego ze Spotify. Choć para miała wielkie plany w zakresie podcastingu, wydaje się, że współpraca nie poszła zgodnie z planem. Czy to kolejny dowód na to, że książę i księżna Sussex walczą z trudnościami w swoim nowym życiu poza pałacem? Czas pokaże.

Reklama

Książę Harry i Meghan Markle z pewnością nie mają łatwego życia pod światłami reflektorów. Jedno jest pewne: gdziekolwiek się udadzą, świat będzie uważnie obserwował każdy ich krok.

Reklama
Reklama
Reklama