Choć współcześnie obowiązki i sztywna etykieta rodzin królewskich wydają się przeżytkiem, wiele osób podziwia ich styl oraz powściągliwość. Specjalne tradycje dotyczą jej członków już od najmłodszych lat i obejmują nie tylko zachowania, ale także ubiór.
Od dziewczynek jest wymagane noszenie sukienek, gdyż są uznawane za „czysty, tradycyjny wygląd”. Nie ma zasad zabraniających ubierania przez nich spodni - to po prostu formalność. Przez pierwszy rok życia obowiązują jednak inne zasady. Stylistka książęcych dzieci i projektantka ich ubrań, Rachel Riley, w rozmowie z magazynem People wyznała po narodzinach księżniczki Charlotte: „Ponieważ należy ona do tradycyjnej rodziny, jestem pewna, że będzie nosić kombinezony do pierwszego roku. Dopiero, gdy zacznie chodzić, ubierze sukienkę”. Teraz jej styl jest niezmienny - zawsze ma na sobie sukienkę, buty z paseczkiem oraz dobraną kolorystycznie spinkę z kokardką, a w chłodniejsze dni także rozpinany sweterek i rajstopki.
Z kolei chłopcy do 8 roku życia niezależnie od pogody są zmuszeni do chodzenia podczas oficjalnych wyjść w krótkich spodenkach. Zwyczaj ten jest praktykowany od XVI wieku i oznacza przynależność do rodziny szlacheckiej. Zimą książę George dodatkowo ubiera długie getry, żeby było mu cieplej. Chodzi również w koszulkach polo, koszulach i sweterkach.
Ponadczasowe outfity dzieci brytyjskiej rodziny królewskiej cieszą się niesłabnącym zainteresowaniem na całym świecie, a ich ubranka często są hitem sprzedażowym. Myślicie, że tak samo będzie w przypadku dziecka księcia Harry'ego i księżnej Meghan?
