Debiutancka kolekcja Rihanny na Tygodniu Mody w Nowym Jorku! Sukces czy... porażka?
1 z 9
Rihanna jest stałym bywalcem tygodni mody. Przez wiele sezonów zasiadała w pierwszych rzędach pokazów w Paryżu czy Nowym Jorku. Zwłaszcza w Paryżu gwiazda budziła niekłamany podziw. Widzowie tamtejszego Tygodnia Mody wiecznie się śpieszą, lecz ciągle są spóźnieni. Bezkolizyjne przemieszczanie się się z pokazu na pokaz to osobna umiejętność, którą zdobywa się latami. A i tak łatwo utknąć w korku i nie dotrzeć na czas z jednego końca Paryża na drugi. A Rihannie zawsze udawała się ta sztuka. Co więcej, nie tylko pojawiała się gdzie trzeba o wyznaczonej porze, ale też na każdy pokaz wchodziła w wielkim stylu. Jej pomysł był prosty, lecz genialny: na pokazie danego projektanta pojawiała się w jego stroju. Wszystkich nurtowało pytanie „jakim cudem udało jej się nie tylko dojechać, ale i przebrać?”. Tym razem jednak takie sztuczki nie zadziałają. Na niedawno zakończonym Tygodniu Mody w Nowym Jorku Rihanna wystąpiła bowiem nie jako gość, ale gospodyni pokazu swojej pierwszej kolekcji dla marki Puma.
Jak się zaprzyjaźnić z Pumą?
Informacje o tym, że Rihanna podpisała kontrakt ze sportowym gigantem pojawiły się w 2014 roku. Mówiono, że umowa opiewa na milion dolarów. Do obowiązków Rihanny należało projektowanie butów, ale też miała „pomagać przy topach i spodniach”. Równie ciekawe, było to czego kontrakt Rihannie zakazywał. Miała ona podobno stopniowo odzwyczajać się od ubrań Adidasa (była od nich silnie uzależniona) i powoli wprowadzać do swej garderoby stroje i buty Pumy.
Pierwsze efekty tej umowy poznaliśmy dopiero w 2015 roku, kiedy pojawiły się buty sportowe sygnowane Fenty x Puma. Zamszowe creepersy sprzedały się świetnie stanowiąc twardą konkurencję dla projektów, które dla Adidasa stworzył Kanye West. Skoro buty okazały się takim sukcesem przyszedł czas by Rihanna „pomogła też przy topach i spodniach”.
Modelki na wybiegu debiutanckiego pokazu Rihanny „Fenty X Puma".
Rihanna kontra Kanye West czyli starcie gigantów
W pierwszym rzędzie debiutanckiego pokazu Rihanny zasiedli między innymi: Anna Wintour, Chis Rock i projektant Jeremy Scott. Uwagę zwracała też Naomi Campbell w przepastnym białym futrze. Jak pisała amerykańska prasa, był to niezły skład, ale na Tygodniach Mody w Nowym Jorku gwiazdorska obsada pierwszego rzędu to norma.
Nieuchronnie pojawiały się też porównania z pokazem, który dla Adidasa przygotował Kanye West. On zgromadził 18 tysięcy osób i zaprezentował setki looków. Rihanna zachowała zdrowy rozsądek. Zaprosiła zalewie dwustu gości i pokazała około czterdziestu sylwetek. Zresztą podejście do mody u tej dwójki jest kompletnie inne. U Westa dominują, jak nazwaliby to pewnie psychiatrzy urojenia wielkościowe. „Dokonałem niemożliwego… Wygrałem tę rozgrywkę”, oznajmił butnie raper. Rihanna zaś deklarowała skromnie; „Sprawia mi przyjemność wyrażanie tych szalonych rzeczy, które dzieją się w mojej głowie. Sprawianie, że stają się widzialne i można ich dotknąć. To naprawdę fantastyczna przygoda”.
Na pokazie Rihanny pojawiła się modelka Naomi Campbell.
Zobacz też: Legendarne top modelki z lat 90. powracają w kampaniach Balmain i Giorgio Armani! Stęskniliście się?
Nowe szaty Rihanny
Ale przejdźmy wreszcie do samego pokazu. Zaprezentowane na pokazie Fenty X Puma stylizacje to zupełna nowość w ofercie sportowego giganta. Rihanna zaprojektowała dla Pumy buty, w których nie da się biegać i bluzy z kapturem, które nadają się bardziej na rajd po nocnych klubach niż salę gimnastyczną. W zimowej, jakby arktycznej przestrzeni maszerowali miejscy wojownicy i niebezpieczne kusicielki. Jej modelki - w tym Imaan Hammam, Bella Hadid, Ruth Bell, Fei Fei Sun - miały niepokojąco czarne usta i włosy pomalowane biała farbą. Dla zamykającej pokaz Gigi Hadid Rihanna wybrała zaś gigantyczną przypominająca mnisi habit bluzę z kapturem i… podwiązkę z błyszczących kryształków. Sama Rihanna zaś do oklasków wyszła w zestawie, który stał się jej znakiem firmowym: oversizowej bluzie i butach za kostkę na obcasie. Oczywiście bez spodni.
Recenzje z pokazu, które pojawiły się w amerykańskiej prasie są raczej życzliwe. Rihanna budzi przecież naturalną sympatię w przeciwieństwie do megalomańskiego Kanye Westa. My bądźmy pewni tylko jednego. Jeśli w każdej sieciówce i każdym butiku atakować nas będą przez następne miesiące wszechobecne bluzy z kapturem będzie to wina (lub zasługa) Rihanny…
Szczęśliwa Rihanna na swoim pierwszym pokazie dla marki Puma na jesień-zimę 2016.
Zobaczcie też film i najciekawsze modele z kolekcji „Fenty X Puma".
Zobaczcie też: Stulecie brytyjskiego „Vogue'a”. Irving Penn, Mario Testino, Tim Walker w National Portrait Gallery ZDJĘCIA I FILM
2 z 9
Modelka na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
3 z 9
Model na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
4 z 9
Modelka na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
5 z 9
Model na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
6 z 9
Modelka na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
7 z 9
Model na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
8 z 9
Gigi Hadid na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".
9 z 9
Model na pokazie Rihanny dla marki Puma „Fenty X Puma".