Reklama

Brytyjska rodzina królewska słynie z posiadania niezwykłych klejnotów, a w szczególności tiar, broszek czy naszyjników, z których najdroższe warte są... nawet 100 milionów złotych! Część z nich królowa Elżbieta II pożyczała kobietom z młodszego pokolenia na wyjątkowe okazje, takie jak śluby czy chrzciny. Jest jednak element, który każda z członkiń rodziny królewskiej ma na własność – to pierścionek zaręczynowy. Zobaczcie te najpiękniejsze!

Reklama

ZOBACZ TAKŻE: Wielka Brytania. Przyczyna śmierci królowej Elżbiety II: Oficjalny dokument ujawnił prawdę

Reklama

Pierścionki zaręczynowe brytyjskiej rodziny królewskiej

Pierścionek zaręczynowy w rodzinie królewskiej musi się wyróżniać. Musi być duży, efektowny i oczywiście bardzo kosztowny. Co ciekawe, modę na kolorowe kamienie szlachetne w biżuterii zaręczynowej zapoczątkowała Wallis Simpson, a konkretniej jej mąż - książę Edward, który oświadczył jej się wręczając pierścionek z szafirem. Od tego czasu w rodzinie królewskiej pojawiała się biżuteria z rubinami, a nawet pomarańczowymi diamentami. To nie oznacza jednak, że klasyczne diamenty wyszły z mody. Absolutnie nie! Nosiła je m.in. królowa Elżbieta II. Jak wygląda? I jak wypada na tle innych pierścionków zaręczynowych na brytyjskim dworze? Zobaczcie z bliska w naszej galerii.

Reklama
Reklama
Reklama