Chanel N°5 - perfumy, które kochali naziści?
Oto zapach, który wzbudził tyle zachwytu, co kontrowersji…
- Redakcja VIVA!
Kultowe, oryginalne, niebanalne, jedyne w swoim rodzaju. Są niedoścignionym wzorcem dla wielu perfum, gdyż są uznawane za najbardziej stylowe na rynku. Chociaż zostały stworzone 100 lat temu, do dzisiaj zachwycają kolejne pokolenia i są najlepiej sprzedającymi się perfumami świata. Specjaliści dzielą przemysł perfumeryjny na dwie epoki – przed i po ich stworzeniu. Mowa oczywiście o wyjątkowym aromacie Chanel N°5.
ZOBACZ TEŻ: Top 6 luksusowych torebek, które są świetną lokatą kapitału
Chanel N°5: narodziny legendy
Twórcą tego niezwykłego zapachu jest najsłynniejszy francuski „nos” - perfumiarz Ernest Beaux. Na życzenie Coco Chanel stworzył unikalny aromat, którego projektantka nigdy nie czuła. Główną inspiracją autora miała być niezależna i silna kobieta, jaką była właśnie Coco Chanel. Zapach miał podkreślić złożoność damskiej natury, w pełni oddać jej charakter, styl i osobowość sławnej prekursorki mody. Projektantka bez zastanowienia wybrała propozycję numer 5, która potem została zawarta w nazwie finalnego produktu. W rezultacie Ernest Beaux wykreował aromat szyty na miarę, który przeszedł najśmielsze oczekiwania samej Gabrielle Coco Chanel. Pierwsze 100 falkonów Chanel N°5 trafiło do najbliższych osób Coco jako bożonarodzeniowy prezent w 1921 roku. Natomiast oficjalna premiera zapachu miała miejsce w połowie 1922 roku.
Chanel N°5: receptura na sukces
Chanel N°5 to kompozycja około 80 różnych składników. W historii produkcji perfum pierwszy raz wtedy użyto składników takich jak aldehydy. Nie tylko aromat wzbudził sensację, flakon również, gdyż nie odpowiadał damskiej modzie tamtejszej epoki. Jego projekt był bardzo minimalistyczny – szklana butelka w kształcie prostopadłościanu kojarzyła się wtedy z męskimi wodami kolońskimi, a nie z wyrafinowanymi damskimi perfumami. Jedynym ozdobnym elementem był korek w kształcie kryształu. Coco Chanel chciała w ten sposób udowodnić, że najcenniejsza jest zawartość, nie opakowanie. Na przełomie lat buteleczka minimalnie zmieniła swój wygląd, pozostając przy tym wciąż w nurcie pierwowzoru.
Chanel N°5: synonim szyku i elegancji
Dowodem na unikalność i nadzwyczajność zapachu i flakonu Chanel N°5 są także gwiazdy, które je promowały. Jedną z najważniejszych osobistości, która zapisała się na karcie historii była Marilyn Monroe. Podczas wywiadu radiowego w 1952 roku przyznała się, że do snu zakłada na siebie tylko kilka kropli Chanel N°5. Innymi ambasadorkami zapachu były Vanessa Paradis, Gisele Bündchen, Carole Bouquet, Catherine Deneuve, Nicole Kidman oraz Audrey Tatou. Wraz z ogromnym sukcesem zapachu, linia Chanel N°5 zaczęła wzbogacać się o kolejne produkty takie jak płyn do kąpieli, żel pod prysznic, balsam bądź krem do ciała, mgiełka do włosów i wiele innych.
Chanel N°5: zapach, który kochali naziści
Chanel N°5 jest jednym z niewielu zapachów, który był dystrybuowany w czasie II Wojny Światowej co znacząco wpłynęło na jego popularność. Spekuluje się, że było to możliwe dzięki koneksjom Coco Chanel z nazistami, którzy pozwolili jej prowadzić działalność w czasie wojny. Po podpisaniu kapitulacji III Rzeszy Niemieckiej, Amerykańscy żołnierze wracający z Europy bardzo często przywozili flakoniki perfum swoim dziewczynom, żonom i narzeczonym. Fakt, że właścicielka kultowej marki współpracowała z nazistami, a nawet była uznawana za szpiega jest mocną rysą na historii firmy Chanel. Jednakże nie wypłynęło to źle na obroty firmy i Chanel utrzymało pozycję lidera na rynku perfum, mimo wielu kontrowersyjnych decyzji jakie zostały podjęte w czasie wojny.
PRZECZYTAJ O: Dziś rocznica śmierci Coco Chanel. Które z rzeczy, jakie wymyśliła zawsze znajdziecie w kolekcjach jej domu mody?
Od chwil stworzenia Chanel N°5 upłynęło ponad 100 lat. Mimo powstawania setek nowych zapachów, tysiąca kampanii marketingowych, konkurencja na perfumeryjnym rynku stoi na niezwykle wysokim poziomie, to i tak nic nie jest w stanie przebić klasycznego zapachu Chanel N°5. „Piątka” w dalszym ciągu zajmuje pierwsze miejsce w rankingach sprzedaży i do dziś jest uznawana za jedną z najlepszych kompozycji zapachowych na świecie. Posiadacie w swojej kolekcji kultowe Chanel N°5?
Tekst: Aleksandra Trendak