Reklama

Kobieta o pięknym i złotym sercu. Anna Dymna swój czas i energia poświęca działaniu fundacji Mimo Wszystko. Oprócz tego wciąż możemy podziwiać ją na ekranie i deskach teatru. W jednym z najnowszych wywiadów wyznała, że zdarza jej się doświadczać siły hejtu. Pamięta, w jak okrutny sposób potraktowała ją pewna osoba. Jak zareagowała?

Reklama

Anna Dymna o fundacji, aktorstwie i hejcie

Ceniona przez środowisko artystyczne, a przede wszystkim przez morze wiernych fanów, wielbicieli jej talentu. Anna Dymna króluje w świecie kina i teatru. Na swoim koncie ma 300 ról i może poszczycić się współpracą z największymi reżyserami. Aktorstwo jest jej wielką miłością. „Jednak zawód jest moją miłością, dlatego ja jestem szczęśliwa. Nawet jak się już nie ma siły to wchodzisz na scenę i tam wszystko przechodzi”, mówiła Anna Dymna w wywiadzie dla Złotej Sceny.

Aktorka na pierwszym miejscu stawia ludzi. W 2003 roku założyła fundację Mimo Wszystko, której głównym celem jest niesienie pomocy osobom z niepełnosprawnością intelektualną. Na co dzień Anna Dymna spotyka się z ciepłymi słowami i reakcjami. Ale nie ukrywa, że zdarza się jej doświadczać siły hejtu. Kiedy słyszy bądź czyta negatywne, niesympatyczne komentarze pod swoim adresem, stara się nie przejmować. Wyznaje jedną zasadę – milczy. „Zastanawiałam się, jak reagować na to. (...) Ja wybieram milczenie. Trudne i niezrozumiałe dla mnie było, że jak ktoś mnie walnie w jeden policzek, to mam nadstawiać drugi. Ale okazuje się, że tylko w ten sposób się wygrywa, bo jak oddajesz, to on ci przyłoży jeszcze mocniej. Teraz przyszły straszne czasy, że to jest dozwolone i anonimowe", mówiła w nowej rozmowie z Anną Jurksztowicz dla Złotej Sceny.

Jednak Anna Dymna czuje największy ból, gdy hejt dotyka podopiecznych fundacji. „Bolą mnie hejty. Jak od kogoś coś zależy – jakiś polityk coś takiego robi – bo to godzi w moją fundację, w moich podopiecznych. To wtedy jest obrzydliwe i strasznie boli”, mówiła.

Czytaj też: Gdy drugi mąż opuścił Annę Dymną, on pomógł wychować jej syna. Połączyła ich niechęć do miłości

Hejter potraktował Annę Dymną w okrutny sposób. Zareagowała od razu

Anna Dymna przypomniała jedną nieprzyjemną sytuację, która utkwiła w jej pamięci. Gwiazda polskiej sceny chciała podziękować osobom za wkład i pomoc w funkcjonowaniu fundacji. „Chciałam sprawdzić, co ludzi najbardziej boli i napisałam: "kochany przyjacielu, dziękuję ci, że biegłeś w biegu na rzecz mojej fundacji. Każdy twój krok to uśmiech mojego podopiecznego. Dziękuję ci, z tobą można zmieniać świat na lepszy". To, co się później stało…”, relacjonowała Annie Jurksztowicz.

Jeden mężczyzna potraktował ją w okrutny sposób. Anna Dymna nie spodziewała się, że w człowieku może znaleźć się tyle negatywnych emocji, które przelewa na innych. Była w całkowitym szoku. Internauta nie zostawił na niej suchej nitki. „Jeden facet... To, co on mi mówił... »Ja nie jestem żadnym twoim przyjacielem«. Wyzywał mnie tak, że nawet Kutz [przyp.red. Kazimierz Kutz] byłby zdziwiony. Tak pluł na mnie i pluł. Jatka się zrobiła”, opowiadała. Anna Dymna postanowiła zareagować. Jej odpowiedź była wyważona i stanowcza. „Zobaczyłam, jak to działa, ile setek ludzi siedzi i pisze, i opluwają się. Napisałam temu panu: "Jeżeli panu sprawia ulgę to jakąś, to niech pan spokojnie pluje. Ja nauczona jestem tych słów, mnie to nie boli, bo to zresztą ze mną nie ma nic wspólnego”. My jesteśmy publicznymi osobami i też taką funkcję pełnimy. Piszą: "Taka matka boska!". I przyłożyć! Do tego służą tacy ludzie jak ja”, opowiadała w Złotej Scenie.

Minęło kilka godzin i Anna Dymna otrzymała niespodziewaną wiadomość z przeprosinami. „Wygrałam wtedy, bo ten pan napisał po kilku godzinach plucia, że on mnie bardzo przeprasza. Że mnie się to nie należało, ale on był pewien, że znowu się ktoś pode mnie podszywa, więc przeprosił mnie. Dziwne to było”, mówiła.

Źródło: Złota Scena, wywiad Anny Jurksztowicz, Plejada

Reklama

Czytaj też: Anna Dymna: „Wiele lat nie mówiłam, że mam syna”. Czym zajmuje się pociecha aktorki?

Anna Dymna, Viva! 6/2022
Olga Majrowska
Anna Dymna, Viva! 6/2022
Olga Majrowska
Reklama
Reklama
Reklama