Reklama

Agata Wróbel od kilku lat znajduje się w trudnej sytuacji życiowej. Medalistka olimpijska pod koniec 2024 roku przekazała najnowsze informacje odnośnie swojego zdrowia. Jej wpis poruszył serca fanów. Wiadomo, że legendarna sztangistka otrzyma pomoc ze strony państwa. Premier Donald Tusk przyznał jej dożywotnią rentę specjalną. W rozmowie z mediami Agata Wróbel przyznała jedno. Tak skomentowała jego decyzję i mówi więcej o tym, jak dziś wygląda jej życie.

Reklama

Agata Wróbel znalazła się w trudnej sytuacji

Odnosiła ogromne sukcesy, zapisała się w historii polskiego sportu. Mistrzyni świata, trzykrotna mistrzyni Europy. Agata Wróbel ma na swoim koncie dwa medale olimpijskie (srebro i brąz) w podnoszeniu ciężarów w kategorii powyżej 75 kg. 15 lat temu pożegnała się zawodowym sportem i zakończyła karierę ze względu na poważne problemy zdrowotne. W przeszłości a mierzyła się z zakażeniem wirem zapalenia wątroby typu C. Los wielokrotnie wystawiał ją na próby. Agata Wróbel po stracie mamy walczyła z depresją, zdiagnozowano u niej cukrzycę, a także polineuropatię.

Kilka tygodni temu była sportsmenka ruszyła ze sprzedażą kubków z jej podobizną, by zebrać środki min. na pokrycie kosztów leczenia i codziennych potrzeb czy opiekę nad zwierzętami. W poruszającym poście przekazała, że jest stan zdrowia uległ pogorszeniu. Medalistka olimpijska ma problemy ze wzrokiem, czuje się wykluczona ze społeczeństwa. „Ja dla siebie już nic nie chcę, naprawdę nic. Odkąd straciłam wzrok, w zasadzie czuję się wykluczona ze społeczeństwa”, pisała w mediach społecznościowych. Na szczęście, jej los w końcu się odmieni!

W jednym z najnowszych wywiadów wyjaśniła, że jest osobą niedowidzącą. "Po upublicznieniu tej wiadomości pojawiły się na mój temat różne artykuły. Nawet takie, że straciłam wzrok całkowicie. Jestem osobą niedowidzącą. [...] Wszystko zaczęło się cztery lata temu. Mój wzrok się pogarszał, przeszłam pierwszą operację, później kolejne. Lekarze stwierdzili, że nie pomogą mi nawet okulary. Dziś widzę jak przez mgłę. Nie chodzę w miejsca, których nie znam, bo po prostu nie mogłabym się tam odnaleźć. Czasem mam problem, by dostrzec partnera z bliskiej odległości", przyznała w WP Sportowe Fakty Mateuszowi Skwierawskiemu. I zaznacza, że zamieszczając w mediach społecznościowych grudniowy post, nie myślała o rozgłosie. Zależało jej na tym, by sprzedawać kubki fanom, a przy okazji zarobić, ponieważ nie jest w stanie pracować. "W grudniu, pisząc ten post, miałam chwilę strasznego załamania i podzieliłam się odczuciami na forum", zwierzała się.

Czytaj też: W zdobywaniu medali przeszkodziła jej choroba, błagała o pieniądze. Agata Wróbel była u szczytu sławy, gdy zniknęła bez śladu

Donald Tusk ruszył z pomocą dla Agaty Wróbel

Ministerstwo Sportu i Turystyki, a także Polski Związek Podnoszenia Ciężarów ruszyły z pomocą, by sytuacja zdrowotna i materialna uległy poprawie. „Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz Polski Związek Podnoszenia Ciężarów informują, że Pani Agata Wróbel, najwybitniejsza polska zawodniczka podnoszenia ciężarów w historii, jedna z najlepszych sztangistek świata XX wieku, srebrna i brązowa medalistka olimpijska z Sydney (2000) i Aten (2004), znajdzie się niebawem pod fachową opieką medyczną”, zaznaczył Marek Kaczmarczyk, rzecznik PZPC. „Przy wydatnym wsparciu Ministerstwa Zdrowia udało się zapewnić miejsce pani Agacie Wróbel w jednej z najlepszych placówek medycznych naszego kraju i co najważniejsze – blisko miejsca zamieszkania zawodniczki. Pani Agato, czekamy na Panią! Jest pani ikoną polskiego sportu!”, dodano. A Sławomir Nitras, szef resortu sportu i turystyki przekazał, że Donald Tusk przekazał Agacie Wróbel dożywotnią rentę specjalną. Podkreślono, że o zdrowie sportsmenki zadba Szpital Uniwersytecki w Krakowie.

„Premier Donald Tusk przyznał dzisiaj dożywotnią rentę specjalną w wysokości 5 tys. zł miesięcznie naszej medalistce olimpijskiej pani Agacie Wróbel. O zdrowie pani Agaty zadbają pracownicy Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie. Dziękuję wszystkim, którzy pomogli w tej sprawie”, czytamy.

Agata Wróbel
Krzysztof Jarosz / Forum

Agata Wróbel komentuje decyzję premiera

Agata Wróbel przyjęła pomoc i jest po rozmowie z PKOl-em. „Te wszystkie problemy sprawiły, że znajduje się w kiepskim stanie psychicznym, pogłębiła się u mnie depresja. Dodatkowy rozgłos bardzo mnie stresuje. Chciałabym skupić się teraz na powrocie do zdrowia i znalezieniu nowego domu, a nie na wywiadach. To dla mnie dwie najważniejsze kwestie. Dziękuję za zainteresowanie, ale proszę też o zrozumienie”, dodała w rozmowie z WP Sportowe Fakty. Ikona polskiego sportu zareagowała też na decyzję Donalda Tuska. "Słyszałam o decyzji pana premiera, jestem oszołomiona. Serdecznie dziękuję", mówiła.

Życzymy wszystkiego, co najlepsze!

Źródło: PAP, Plejada, Viva.pl, Sport Wprost.pl, WP Sportowe Fakty

Reklama

Sprawdź też: Agata Wróbel poinformowała, że straciła wzrok. „Czuję się wykluczona ze społeczeństwa”

Donald Tusk, 09.01.2025 Warszawa 26. posiedzenie Sejmu X kadencji JACEK DOMINSKI/REPORTER
Reklama
Reklama
Reklama