Za kulisami aż huczało! Po zmysłowym tańcu Kaczorowskiej i Gurłacza ruszyła lawina plotek
Ten taniec wywołał burzę domysłów

- Redakcja VIVA
Występ Agnieszki Kaczorowskiej i Filipa Gurłacza w "Tańcu z Gwiazdami" rozpalił emocje. Choć ich cza-cza zdobyła maksymalną liczbę punktów od jury, widzowie nie byli jednogłośni. W sieci zawrzało – jedni chwalą, inni zarzucają przekroczenie granic. Co dokładnie się wydarzyło?
Występ Kaczorowskiej i Gurłacza oczarował jury
W siódmym odcinku 16. edycji "Tańca z Gwiazdami", który odbył się 13 kwietnia 2025 roku, Agnieszka Kaczorowska i Filip Gurłacz zaprezentowali energetyczną i emocjonalną wersję cza-czy. Ich taniec został doceniony przez jury, które jednogłośnie przyznało parze maksymalną liczbę punktów – 40. Występ wyróżniał się zarówno techniczną precyzją, jak i intensywną ekspresją sceniczną.

Sieć zawrzała: "Przekraczanie granic"
Mimo entuzjazmu jury, występ wywołał gwałtowną reakcję wśród internautów. W mediach społecznościowych zaczęły pojawiać się zarzuty dotyczące zbyt odważnego charakteru tańca. Krytycy wskazywali na rzekome przekroczenie granic dobrego smaku, sugerując, że występ był przesadzony w swojej ekspresji i wywołał uczucie zażenowania u części widzów. Reakcja Kaczorowskiej po zakończeniu tańca również została szeroko komentowana.

Drugi taniec i niespodziewany gość na scenie
Oprócz cza-czy, para zaprezentowała również fokstrota. Tym razem choreografia została urozmaicona obecnością kilkuletniego Leona, który pojawił się na scenie jako towarzysz taneczny. Występ był poprawny technicznie, jednak jurorzy zgodnie stwierdzili, że to właśnie dziecko przykuło największą uwagę. W efekcie taniec ten został oceniony niżej – para otrzymała 38 punktów.

Internauci podzieleni. Jedni bronią, inni krytykują
Opinie w sieci są wyraźnie spolaryzowane. Część internautów mocno krytykowała parę za zbyt śmiałą interpretację cza-czy i emocjonalną prezentację, podczas gdy inni zdecydowanie stanęli w obronie tancerzy. Fani podkreślali zaangażowanie, ogrom pracy oraz wyjątkową chemię między tancerzami, widząc w ich występie artystyczny przekaz i profesjonalizm.
ZOBACZ TEŻ: Widzowie obruszeni po tańcu Kaczorowskiej i Gurłacza. Mówią wprost: „Żenada”
Czy taniec stanie się przepustką do finału?
Kontrowersyjny występ Kaczorowskiej i Gurłacza bez wątpienia przyciągnął uwagę zarówno widzów, jak i mediów. Jury było zachwycone, ale emocjonalna burza w sieci pokazuje, jak różne mogą być reakcje na jeden taniec. Niezależnie od opinii, duet ten na pewno nie przeszedł niezauważony i ma realne szanse na walkę o Kryształową Kulę w wielkim finale.

Źródło: Plotek, Fakt